Lata 1918-1919 to czas narodzin polskiego lotnictwa, które w zasadzie od razu zostało rzucone do walki o granice państwa polskiego. Mimo że na froncie był potrzebny każdy samolot i każdy lotnik, to jednak na stosunkowo bezpiecznym w tym czasie wielkopolskim lotnisku w Ławicy we wrześniu 1919 roku zorganizowano pierwsze w Polsce zawody lotnicze.
Inicjatorami zawodów byli dowódca wielkopolskiego lotnictwa gen. ppor. Gustaw Macewicz oraz redakcja wydawanej w Poznaniu „Polskiej Floty Napowietrznej”. Mityng zaplanowano na niedzielę 21 września 1919 roku. Gdyby jednak pogoda nie dopisała, to miał się on odbyć tydzień później. Dla Macewicza było to pożegnanie z Poznaniem, w którym spędził ponad 8 miesięcy jako zwierzchnik autonomicznego lotnictwa. Bowiem zgodnie z dekretem Naczelnego Wodza z 24 września 1919 roku objął on dowodzenie nad Wojskami Lotniczymi całego Wojska Polskiego.
W skład komisji organizacyjnej zawodów wchodzili: gen. ppor. pil. Gustaw Macewicz (przewodniczący), kpt. inż. Franciszek Biskupski (zastępca przewodniczącego), redaktor naczelny „Polskiej Floty Napowietrznej” ppłk pil. Jerzy Syrokomla-Syrokomski, stojący na czele Dowództwa Wojska Aeronautycznych płk Aleksander Wańkowicz, komendant Oficerskiej Szkoły Aeronautycznej ppłk Feliks Bołsunowski, dowódca Stacji Lotniczej Ławica ppłk pil. Tadeusz Grochowalski, instruktor Szkoły Lotniczej w Ławicy Adam Haber-Włyński, inżynier Damazy Kortylewicz, dowódca Szkoły Lotniczej w Ławicy ppor. pil. Ludwik Piechowiak, redaktor „Polskiej Floty Napowietrznej” ppor. dr Zdzisław Chełmicki, a także Franciszek Szychliński (sekretarz komisji organizacyjnej).
Pierwotnie planowano rozegranie trzech konkurencji, którymi miały być: przelot w najkrótszym czasie do Warszawy i z powrotem, osiągnięcie wysokości maksymalnej w locie z pasażerem, a także konkurs akrobacji.
Pierwotne zamysły szybko zweryfikowano rezygnując z niebyt efektownego dla publiczności osiągnięcia wysokości maksymalnej. Zdecydowanie bardziej atrakcyjny wydawał się konkurs akrobacji. Od pilotów przystępujących do tej konkurencji wymagano wykonania martwych węzłów, beczek, korkociągów, ślizgów na skrzydło, opadania liściem, a także ostrych wiraży. Nadal zamierzano rozegrać też konkurs szybkości w locie do Warszawy i z powrotem. Ponadto wprowadzono loty bojowe, na które składało się strzelanie do czerwonego balonika, a także walka dwóch samolotów między sobą. Ostatnią przewidzianą konkurencją była dokładność lądowania z wyłączonym silnikiem z wysokości 500 m.
Ostatecznie zawody odbyły się 28 września. Mimo niesprzyjającej pogody wzbudziły one wielkie zainteresowanie. Widzów na lotnisko dowoziły samochody zorganizowane przez lotników, a także pojazdy Dowództwa Oddziałów Samochodowych z Poznania. Na lotnisko przybyli między innymi zasłużony w wojnie polsko-ukraińskiej gen. Zygmunt Zieliński, a także szef sztabu Frontu Wielkopolskiego gen. Jan Wroczyński. O znaczeniu zawodów świadczyć może też fakt, że o godzinie 15:00 dotarli z Warszawy przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wojskowych z ministrem gen. Józefem Leśniewskim na czele.
Zawody nie ograniczały się do lotników na co dzień służących na lotnisku w Ławicy. Specjalnie na mityng dwóch lotników przybyło z Warszawy.
Pierwszą konkurencją było lądowanie w punkt ze stojącym śmigłem. Wystartowało 10 uczestników: instruktorzy Szkoły Lotniczej por. pil. Wiktor Lang, kpr. pil. Antoni Katarzyński oraz pilot cywilny Adam Haber-Włyński, uczestnik rozbrajania Niemców na lotnisku mokotowskim w Warszawie st. szer. pil. Janusz Barcikowski, późniejszy pilot 2. Wielkopolskiej Eskadry Lotniczej szer. Ludwik Patalas, jeden z pierwszych pilotów wielkopolskiego lotnictwa inż. Damazy Kortylewicz, pilot 1. Wielkopolskiej Eskadry Lotniczej kpr. Stefan Karpiński, kpr. pil. Antoni Karliński, szer. pil. Zbigniew Dalski oraz pilot organizującej się 4. Wielkopolskiej Eskadry Bojowej ppor. Stefan Mierzejewski. W tej konkurencji reprezentowane były trzy typy samolotów. Lang, Barcikowski, Karpiński, Kortylewicz, Haber-Włyński i Mierzejewski wybrali charakteryzujące się świetnymi własnościami pilotażowymi Albatrosy B.II. Katarzyński i Karliński lecieli na AEG C.IV, natomiast Patalas i Dalski na Rumplerach C.I.
Z określonej wysokości lotnicy schodzili spiralami starając się wylądować jak najbliżej nakazanego punktu. W samym środku wyrysowanego koła samolot zatrzymał ppor. pil. Stefan Mierzejewski na Albatrosie B.II i to on otrzymał nagrodę w postaci srebrnego pozłacanego pucharu.
Drugą i zarazem najbardziej efektowną konkurencją był pokaz akrobacji. Do konkurencji stanęło 5 wielkopolskich pilotów na samolotach myśliwskich. Na Fokkerach D.VII polecieli pilot 4. Wielkopolskiej Eskadry Bojowej ppor. pil. Wojciech Biały oraz komendant Stacji Lotniczej w Ławicy ppłk pil. Tadeusz Grochowalski. Za sterami Albatrosa D.III wziął udział w zawodach Adam Haber-Włyński. Dwaj pozostali piloci, plut. Antoni Bartkowiak i plut. Stanisław Rozmiarek, stanęli do konkurencji na francuskich SPAD-ach S.VIIC1 (wszystkie pozostałe samoloty biorące udział w mityngu były produkcji niemieckiej). Podobnie jak ppor. Biały, obaj na co dzień latali w składzie 4. Wielkopolskiej Eskadry Bojowej. W pokazie akrobacji zwyciężył ppłk Tadeusz Grochowalski, który wzorowo wykonał wszystkie nakazane ewolucje. Komendant Stacji Lotniczej Ławica otrzymał pozłacany srebrny puchar z wkomponowanymi orłami. Sporym zaskoczeniem była porażka faworyta – Adama Haber-Włyńskiego. Pewnym pocieszeniem dla doświadczonego lotnika było jego wyróżnienie srebrną papierośnicą i srebrną wazą. Brawurą i fantazją w tej konkurencji popisali się też Bartkowiak i Rozmiarek.
Na zakończenie odbyły się zawody o palmę pierwszeństwa wśród lotników myśliwskich, do których stanęło siedmiu pilotów. Obok wspomnianych już ppłk. Grochowalskiego, plut. Bartkowiaka, plut. Rozmiarka i ppor. Białego, publiczności zaprezentowali się: dowódca Szkoły Lotniczej ppor. Ludwik Piechowiak, plut. Wł. Markwitz, a także plut. Emil Meyer, który zginął siedem miesięcy później w Krakowie w czasie pokazu akrobacji. Grochowalski ponownie poleciał Fokkerem D.VII, Bartkowiak i Rozmiarek znów wznieśli się w powietrze na SPAD-ach S.VIIC1. Ppor. Biały według relacji prasowej konkurował za sterami Fokkera D.VIII, aczkolwiek jest prawdopodobne, że także tym razem posłużył się on Fokkerem D.VII. Dopełniający listę uczestników ppor. Piechowiak, plut. Markwitz i plut. Meyer lecieli natomiast Albatrosami D.III. Pojedynek pilotów zaczął się od zestrzeliwania karabinami maszynowymi czerwonych baloników. Zapadający mrok uniemożliwił jednak dokończenie zawodów, walkę musiano przełożyć na następny dzień, a jej zwycięzcą ogłoszono plut. pil. Antoniego Bartkowiaka. Jako nagrodę wręczono mu liliowy srebrny puchar.
Fundatorem nagród był właściciel wielkopolskiego majątku Mechlin Zdzisław Skrzydlewski. Wyjątek stanowiły tu srebrna papierośnica i srebrna waza przekazane Adamowi Haber-Włyńskiemu. Papierośnicę ufundował ostrowski fabrykant Włodzimierz Wentzel, a wazę – miasto Poznań.
Poza podziwianiem zawodników, tłum publiczności mógł zaznać szeregu innych atrakcji. Z boku lotniska znajdował się balon obserwacyjny. Chętni mogli zostać podniesieni w koszu obserwatora. Atrakcja ta nie wzbudziła wielkiego zainteresowania, ogromnym za to powodzeniem cieszyły się loty pasażerskie samolotami. Chętnych było tak wielu, że piloci Stacji Lotniczej Ławica nie nadążali z przewożeniem widzów.
Zawody na lotnisku Ławica symbolicznie zakończyły czas autonomii wielkopolskiego lotnictwa. Do Warszawy przeniósł się Inspektorat Wojsk Lotniczych z gen. Gustawem Macewiczem na czele. Od tej pory baza lotnicza w Ławicy była podporządkowana bezpośrednio władzom lotniczym w stolicy Polski.
dr Mariusz Niestrawski
Bibliografia
– Hoff Krzysztof, Skrzydła niepodległej. O wielkopolskim lotnictwie w okresie Drugiej Rzeczypospolitej, Poznań 2005.
– Niestrawski Mariusz, Polskie Wojska Lotnicze w okresie walk o granice państwa polskiego (1918-1921), t. I, Początki, organizacja, personel i sprzęt; t. II, Walka i demobilizacja, Oświęcim 2017.
– „Polska Flota Napowietrzna”, r. 1919.
Zdjęcie: Płatowiec reklamowy wystawiony na lotnisku w Ławicy w dniach 28-29 września 1919 roku. („Polska Flota Napowietrzna”, r. 1919, nr 5, s. 154.)