Reklama usług na łamach „Gazety Kieleckiej” w latach 1918-1926

Kolejną pokaźną grupę reklam – 170 stanowiły anonse kulturalno-rozrywkowe. W tej materii o względy czytelnika walczyło 8 lokalnych nadawców, mianowicie 3 kina, 3 teatry, miejscowa Sala Resursy oraz Restauracja. Najwięcej ogłoszeń zamieściło kino „Phenomen”. Była to instytucja kulturalna założona w 1909 r. przez dwóch kupców kieleckich żydowskiego pochodzenia – Stanisława Tomickiego i Maksa Ellenzweiga w domu Kłodawskich na rogu ulic Sienkiewicza i Kilińskiego, skąd pod koniec 1926 r. przeszli do własnego budynku na ulicę Staszica, gdzie założyli nowe kino „Palace”((J. Pazdur, Dzieje Kielc 1864-1939…, s. 264; K. Urbański, Reklama w dawnych Kielcach, Kielce 2005, s. 7.)).

Zdjęcie 2. Reklamy kina „Corso” oraz Teatru Polskiego

1

Źródło: „Gazeta Kielecka” 1919, nr 286, s. 1, ze zbioru Świętokrzyskiej biblioteki cyfrowej-http://sbc.wbp.kielce.pl/dlibra/publication/6171?tab=1[07.01.2016].

Kino „Phenomen” gościło na łamach periodyku kieleckiego 82 razy, ale nie regularnie, ponieważ przez dwa lata – 1919-1920 nie było go w ogóle, a od roku 1922 do końca 1926 r. znajdowało w każdym numerze gazety((Np. „GK” 1918, nr 7, s. 1; 1921, nr 31, s. 1; 1922, nr 41, s. 1; 1923, nr 19, s. 1; 1924, nr 43, s.1; 1925; 1926, nr 65, s. 4, nr 100, s. 1.)). Mniej więcej o połowę mniej razy (46) można było natrafić na anonse kinoteatru a później kina „Corso”, założonego w 1913 roku, mieszczącego się na ulicy Sienkiewicza 17, funkcjonującego od 1925 roku pod nazwą „Pani”, a dwa lata później jako kino „Czary”((M. Bator, Życie filmowe w województwie kieleckim do1939 roku, Kielce 2013, s. 343-344; A. Bielawska, Amatorski i zawodowy teatr w Kielcach w latach 1914-1939, Kielce 1999, s. 22; „GK” 1919, nr 152, s. 1; 1925, nr 34, s. 1; 1926, nr 65, s. 2.)). Nieobecność anonsów „Phenomenu” przez dwa lata na łamach „Gazety Kieleckiej” wynikała z zatargu, jaki właściciele kina mieli z władzami miasta. Na początku 1919 r. kielecki Ratusz nie wydał koncesji na wyświetlanie filmów właścicielom wspomnianej placówki, oddając ją pod zarząd Oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża. Ostatecznie w październiku przyznano na nowo koncesję właścicielom „Phenomenu”((M. Bator, Życie filmowe w województwie…, s. 112-113.)).

Na ekranach kieleckich kin widz mógł zobaczyć przede wszystkim dominujące w tym czasie w całej Polsce produkcje wytwórni amerykańskich. Nie brakowało ówczesnych kasowych tytułów takich jak np. „Dziesięcioro przykazań” czy „Tarzan zwycięzca”((Kino Corso [w:], „GK” 1921, nr 28, s. 1; Kino Phenomen [w:], „GK” 1925, nr 9 s. 1.)). Na widzów oddziaływały takie nazwiska jak Rudolf Valentino („Niewolnik zmysłów”), czy Buster Keaton („Sherlock Junior”)((Kino Phenomen, [w:] „GK” 1924, nr 38, s. 1; Kino Pani, [w:] „GK” 1925, nr 70, s.1.)). Dodatkowo do sal projekcyjnych przyciągały uwielbiane przez publiczność amerykańskie produkcje wyświetlane w odcinkach z gatunku sensacyjno-przygodowych. Popularnością cieszyły się głównie te, w których główną rolę odgrywali Edie Polo oraz Eillen Sedgwick((Kino Phenomen, [w:] „GK” 1922, nr 11, s. 1.)).

Fabuły europejskie reprezentowane były głównie przez kinematografię niemiecką. Reklamowane były różnego rodzaju produkcje poczynając od filmów typowo rozrywkowych z udziałem takich aktorek jak Mia Maya ( „Księżniczka Tania”, „Salome i Arlekin”, „Księżniczka baletu”((Kino Phenomen, [w:] „GK” 1923, nr 1. s. 1, nr 49 , s. 1; 1925, nr 88, s. 1.))), a także Lucy Doraine („Gwiazda Damaszku”, „Bicz Boży”)((Kino Corso, [w:] „GK” 1921, nr 19 s. 1.)) czy Fern Andra („Martwe struny duszy”, „Moc przeznaczenia”)((Kino Phenomen, [w:] „GK” 1918, nr 145, s. 1; 1922, nr 28, s. 1.)). Nie brakowało również bardziej wartościowych produkcji, takich jak np. wybitne dzieło ekspresjonistyczne „Dr Mabuze”((Kino Phenomen, [w:] „GK” 1922, nr 55, s. 1, nr 58, s. 1.)).

Na dalszym miejscu uplasowały się produkcje francuskie, jak m. in. „Tajemnica Puszczy”, „Hrabia Sandorf”, czy ekranizacja popularnej wówczas powieści Pierrre`a Benoita – „Koenigsmark”((Kino Phenomen, [w:] „GK” 1923, nr 13, s. 1; 1923, nr 31, s. 1; 1925, nr 23, s. 1.)).

Kino włoskie w badanej próbie reprezentowane było przez 5 tytułów, z których na uwagę zasługują produkcje z aktorem Bartolomeo Pagana, odtwórcą roli słynnego Maciste, sympatycznego siłacza, któremu przytrafiają się rozmaite przygody: „Maciste Imperator”, „Maciste w Piekle”((Kino Phenomen, [w:] „GK” 1926, nr 1, s. 1 , nr 59, s. 1.)).

Fabuły krajowe w latach 20-tych nie były żaden sposób premiowane przez Państwo. Nie było do tego podstaw prawnych, ponadto zdecydowana większość kin należała do osób prywatnych, które miały swobodę dobierania repertuaru. Jedynym krokiem Państwa w tę stronę było utworzenie Polskiej Agencji Telegraficznej((M. Bator, Życie filmowe w województwie…, s. 193-194.)).

W badanej próbie czytelnik „Gazety Kieleckiej” pragnący zapoznać się z rodzimą fabułą mógł wybrać się na „Urodę życia „Tajemnicę przystanku tramwajowego” ze znakomitymi rolami Jadwigi Smosarskiej oraz Marii Brydzińskiej, czy też film „Sanin” z jednym z najwybitniejszych polskich aktorów międzywojennych – Józefem Węgrzynem((Kino Phenomen, [w:] „ GK” 1921, nr 63, s. 1; 1923, nr 7, s. 1; 1925, nr 57, s. 1.)). Oprócz tego w kinie „Czary” w 1926 r. wyświetlano produkcję „Księżniczka Aza”, którą reklamowano jako najwybitniejsze polskie dzieło filmowe((Kino Czary, [w:] „GK” 1926, nr 88, s. 2.)).

Kina kieleckie były nie tylko miejscem wyświetlania filmów, ale również sceną dla miejscowych oraz przyjezdnych trup teatralnych. Prym w tym względzie wiodło kino „Corso”. W latach 1919-1921 większości wyświetlanym tytułom towarzyszyło przedstawienie teatralne lub koncerty głównie artystów warszawskich((Np. Kino Corso, [w:] „GK” 1919, nr 288, s. 1; 1920, nr 63, s.1; 1921, nr 33, s. 1, nr 39, s. 1.)). W badanej próbie w 1918 r. znalazły się również dwa spektakle wystawiane na scenie kina „Apollo”((„GK” 1918, nr 142, s. 2, nr 145, s. 3.)).

37 anonsów reklamowych wystosowali właściciele placówek teatralnych. Teatr Polski, czyli dawny Teatr Ludwika – 20, Teatr Żołnierski – 15, natomiast półamatorski Teatr „Ofreum” – 2.

Teatr Polski powstał w 1878 r. z inicjatywy przemysłowca i filantropa radomskiego – Ludwika Stumpfa. Placówka posiadała bardzo dobre warunki akustyczne liczyła ok. 500 miejsc, ale miała jedną znaczącą wadę – zbyt płytką scenę. Teatr Żołnierski rozpoczął działalność na początku 1920 r., w budynku na ulicy Rynek 6, następnie od 12 czerwca tegoż roku przejął dyrekcję nad Teatrem Polskim, by zakończyć działalność jesienią rok później((Według Marty Pawliny-Meduckiej Teatr Żołnierski rozpoczął działalność 12 czerwca 1920 r., jednakże placówka musiała funkcjonować już wcześniej, ponieważ jej ogłoszenia pojawiały się od marca wspomnianego roku. M. Pawlina-Meducka, Życie kulturalne Kielc, Warszawa-Kraków 1983, s. 135, 138-139; Teatr Żołnierski, [w:] „GK” 1920, nr 62, s. 1, nr 63, s. 1, nr 64, s. 1, nr 65 , s. 1, nr 66, s. 1, nr 67, s. 1, 192, s. 1, 193, s. 1, 194, s. 1, 195, s. 1, 196, s. 1; 1921 nr 16, s. 1, nr 19, s. 1, nr 22, s. 1, nr 28, s. 1.)).

Reklamy placówek teatralnych pojawiają się wyłącznie w latach 1918-1921, następnie ukazują się tylko krótkie wzmianki w tekście czasopisma informujące o repertuarze. Rezygnacja z reklamy w dalszych latach mogła wynikać z problemów finansowych z jakimi od początku istnienia Drugiej RP borykał się zwłaszcza Teatr Polski((Placówki teatralne wymagały subwencji finansowych ze strony Magistratu kieleckiego. Niestety kasa miejska w latach 1921-1924 stale powiększała stan zadłużenia, wobec czego nie była zdolna do jakiejkolwiek działalności inwestycyjnej. M. Pawlina-Meducka, Życie kulturalne…, s. 145; J. Pazdur, Dzieje Kielc…, s. 147.)). Ogłoszenie reklamowe, kosztowało, zaś wzmianka w tekście „Gazety” była darmowa. Należy jednak pamiętać, że zdawkowe uwagi dotyczące repertuaru zależały wyłącznie od dobrej woli redaktora czasopisma, zaś płatny anons miał on obowiązek zamieścić.

Trzon kieleckiej publiczności stanowiła inteligencja i rzemieślnicy, dla których teatr czy kino miało być przede wszystkim źródłem rozrywki i dobrej zabawy. Niepowodzeniem kończyły się próby wprowadzania ambitniejszego programu. Dlatego też na kieleckiej scenie teatralnej dominowały farsy, np. „Zażarty automobilista”, „Robert i Betrandt”, operetki: „Wesoła Wdówka”, „Dookoła miłości” czy komedie – „Czas Munduru”, „Romantyczni”((Tamże, s. 141, 168; Teatr Polski, [w:] „GK” 1919, nr 154, s. 1, 156, s. 1, 157, s. 1 , 290, s. 1; 1920, nr 63, s. 1, nr 65, s. 1, Teatr Żołnierski, [w:] „GK” 1921, nr 22, s. 1.)).

Z pozostałych ofert tej kategorii usług pojawiły się 3 ogłoszenia Restauracji Feliksa Gołucha w Hotelu Krakowskim zapraszającej na występ Orkiestry Damskiej oraz dwa anonse miejscowej Sali Resursy zapraszającej na podwieczorek wokalno-muzyczny((Orkiestra damska, [w:] „GK” 1918, nr 8, s. 4, nr 9, s. 4, nr 142, s. 4, nr 145, s. 4, nr 157, s. 2, Sala Resursy, [w:] 1918, nr 8, s. 4; 1926 nr 28, s. 1)).

Pod względem wizualnym anonse kulturalno-rozrywkowe znacząco wyróżniały się na tle innych reklam pod względem usytuowania oraz wymiarów ogłoszenia. Znajdowały się zazwyczaj na pierwszej stronie tuż pod nagłówkiem, zajmowały dość dużą powierzchnię 1/8, czasami 1/4 strony, tak że z pewnością były zauważalne przez czytelników „Gazety Kieleckiej”. Z kolei szata graficzna pozostawiała wiele do życzenia. Anonse nie były ilustrowane, skupiano się na wyeksponowaniu powiększoną i pogrubioną czcionką tytułu filmu bądź spektaklu.

W treści werbalnej anonse kinowe znacznie górowały nad teatralnymi. Cechowały się nagromadzeniem obok siebie superlatywnych przymiotników typu: wielkie arcydzieło filmowe, sensacyjne, niebywałe itp((Np. Kino Corso, [w:] „GK” 1921, nr 51, s. 1.)). Dodatkowo podawano nazwiska aktorów grających w danym filmie, metraż, termin, sporadycznie informacje o zniżkach w cenach biletu. Z kolei reklamy teatrów były znacznie uboższe, ograniczały się zwykle do podania tytułu przedstawienia oraz jego terminu.

Kolejną aktywną grupą usługodawców były podmioty związane z szeroko pojętą oświatą. Nadawcy w tej kategorii wystąpili w liczbie 31, wystosowując 60 ogłoszeń, co stanowiło 11,0% reklam branży usługowej. Z reguły liczba anonsów edukacyjnych nie przekraczała 10 w danym roczniku, wyjątek stanowią lata 1925-1926, (patrz tabela 3). 36 reklam (60,0% anonsów edukacyjnych) stanowiły ogłoszenia różnego rodzaju kursów przygotowujących do matury, handlowych i innych. Podmioty te swą działalność głównie w Krakowie i w Warszawie proponując system kształcenia korespondencyjnego((Były to: Kursy maturalne i uzupełniające „Matura”, [w:] „GK” 1918, nr 142, s. 2, nr 145, s. 4; 1924, nr 20, s. 6, nr 38, s. 4; 1925, nr 73, s. 3, nr 95, s. 3; 1926, nr 25, s. 3, Kursy maturalne prof Cholewy, [w:] „GK” 1919, nr 152, s. 2, nr 154, s. 4, Kursy maturalne i uzupełniające „Nauka”, [w:] „GK” 1919, nr 157, s. 3; 1920, nr 193, s. 4, Polskie Kursy maturalne, [w:] „GK” 1921, nr 46, s. 4, Kursy maturalne prof. W. i H. Tyrankiewiczów, [w:] „GK” 1922, nr 40, s. 4; Kursy Gracjana Pyrki z Warszawy, [w:] „GK” 1924, nr 43, s. 2 oraz Kursy Uniwersytetu Korespondencyjnego w Warszawie, [w:] „GK” 1926, nr 76, s. 3.)). Jednorazowo pojawił się anons placówki z Lublina prowadzącej kursy wieczorowe((Wieczorowy jednoroczny kurs przygotowujący do Egzaminu Dojrzałości w Lublinie, [w:] „GK” 1918, nr 142, s. 3.)).