To jeden z najpoważniejszych przetargów na samoloty myśliwskie w ostatnich czasach.
Indie chcą kupić ponad 100 samolotów. Dostawca nowego samolotu ma zostać wybrany jeszcze w tym miesiącu. Wiadomość taka obiegła świat, a jej źródła mają pochodzić z Ministerstwa Obrony. Przynajmniej tak twierdzi Times of India. Kontrakt o wartości 10,4 miliarda dolarów został ogłoszony jeszcze w 2007 roku. Początkowo w szranki stanęło 6 producentów oferując maszyny: MiG-35, Gripen, F/A-18, F-16, Eurofighter oraz Rafale. W kwietniu z listy odpadły MiG-35 i Gripen. Zgodnie z umową zwycięzca przetargu ma zainwestować połowę sumy w przemysł lotniczy Indii. Pierwsze 18 maszyn będzie importowane, ale kolejne 108 ma powstać na indyjskiej ziemi w zakładach Hindustan Aeronautics. Idę o zakład, że pakiet obejmuje symulator, wsparcie na miejscu itp itd. No i wisienka na torcie czyli produkcja maszyn w Indiach. Za każdym razem jak czytam o takich kontraktach czkawką odbija mi się nasz wspaniały offset i zakup F-16.
Źródło:en.ria.ru
Zdjęcie: US DoD