infolotnicze.pl

Skrzydlata obrona – William „Billy” Mitchell i jego wizja organizacji sił powietrznych – część 1

Streszczenie Summary
Artykuł stanowi analizę poglądów generała Williama „Billy’ego” Mitchella, amerykańskiego teoretyka wojskowości. Podstawą rozważań jest wydana w 1925 roku książka Winged Defense, dotycząca znaczenia i organizacji lotnictwa. Amerykanin był wojskowym pilotem, a doświadczenie zdobywał w czasie I wojny światowej. Był on zwolennikiem istnienia lotnictwa jako samodzielnych sił powietrznych, wprowadził też pojęcie potencjału powietrznego (air power). Uważał, że Stany Zjednoczone mają szczególnie korzystne warunki do rozwoju lotnictwa i powinny skupić się w przyszłości na tym rodzaju sił zbrojnych. Jego zdaniem samoloty były zdolne do efektywnego zwalczania okrętów wojennych, a nawet do samodzielnego wygrania wojny. W końcowej części artykułu dokonano oceny wizji Mitchella. The article is an analysis of beliefs of general William „Billy” Mitchell, who was an American military theorist. It’s based on Mitchell’s book Winged Defense, which was published in 1925 and concerned the importance and organisation of air force. The American was a military pilot and gained experience during the World War I. He was in favour of independent existing of the air force, he also introduced the term „air power”. He believed that the United States have particularly favourable conditions for development of the air force and should concentrate in the future on this type of armed forces. In his opinion, planes were able to effectively fight warships and even to win a war single-handedly. The final part of the article is an evaluation of Mitchell’s ideas.
Hasła indeksowe Key Words
siły powietrzne, potencjał powietrzny, teoria wojskowości air force, air power, military theory

I wojna światowa przyniosła ze sobą gwałtowny postęp technologiczny i szerokie użycie nowych rodzajów uzbrojenia w walce. Jednym z nich było lotnictwo, które udowodniło wówczas swoją przydatność w siłach zbrojnych. Ówczesne działania zapłodniły też umysły teoretyków wojskowości, widzących w samolotach rewolucyjny wynalazek, zmieniający oblicza przyszłych wojen. Jednym z nich był William „Billy” Mitchell, amerykański pilot, zwolennik usamodzielnienia sił powietrznych i ograniczenia znaczenia marynarki wojennej na ich korzyść. Położył on podwaliny pod przyszłą organizację i wyszkolenie lotnictwa Stanów Zjednoczonych, choć za życia jego idee rzadko spotykały się ze zrozumieniem. W niniejszym artykule przybliżymy jego teorie wyartykułowane w dziele Winged Defense, oraz spróbujemy ocenić poprawność tych założeń.

William (szerzej znany jako Billy) Mitchell przyszedł na świat 29 grudnia 1879 roku. Jego rodzina pochodziła z Wisconsin i była miejscową elitą – ojciec, John Ledlum Mitchell był politykiem, członkiem Senatu oraz Izby Reprezentantów z ramienia Demokratów. Przyszły generał wychowywał się w Milwaukee, studiował też w Waszyngtonie. Po wybuchu wojny z Hiszpanią w 1898 roku William porzucił naukę i zaciągnął się do armii. Trafił do kompanii łączności, ale nie zdążył wziąć udziału w działaniach wojennych. Mimo sprzeciwów rodziny postanowił związać na stałe swe losy z wojskiem. Przyszło mu służyć na Filipinach i Alasce. W 1903 roku, po awansie na kapitana trafił do Fort Leavenworth w stanie Kansas, gdzie po raz pierwszy zetknął się z wojskowymi służbami powietrznymi, a dokładniej balonami obserwacyjnymi. Już wtedy w jednym ze swych artykułów przewidywał, że wojny będą toczyć się także w powietrzu. W 1909 roku ukończył wyższą szkołę sztabową i wrócił na Filipiny. W 1912 roku jako jeden z 21 oficerów został wybrany do służby w sztabie generalnym U.S. Army. Mitchell był bardzo cenionym oficerem, potrafiącym się zgrabnie poruszać zarówno w świecie wyższych sfer, jak i wśród zwykłych żołnierzy. W 1913 roku oddziały lotnicze armii zostały przydzielone do Korpusu Łączności. Jako że William był jedynym jego członkiem w sztabie generalnym, to przyszło mu zajmować się tymi kwestiami. Co ciekawe, w tym samym roku zeznawał przed komisją parlamentarną w sprawie postulatów usamodzielnienia lotnictwa. Młody oficer bronił wówczas interesów swojego korpusu i zdecydowanie sprzeciwił się takim rozwiązaniom. Sam też nie był zainteresowany lataniem, miał rzec, że to zajęcie dla mężczyzn nieżonatych i poniżej trzydziestki – on nie spełniał już obu warunków. W ciągu kilku lat zmienił diametralnie swoją postawę. W 1916 roku został czasowo szefem sekcji awiacji w departamencie wojny w Waszyngtonie. Wtedy to na własny koszt ukończył kurs pilotażu. Choć nie dało mu to statusu wojskowego lotnika, to dzięki temu uzyskał nominację na obserwatora wojskowego we Francji. Wiosną 1917 roku trafił do ogarniętej wojną Europy. Po przystąpieniu USA do wojny, major Mitchell, płynnie mówiący po francusku, rozpoczął starania o utworzenie amerykańskiego biura lotniczego w Paryżu. Na froncie poznał brytyjskiego oficera i pilota Hugha Trencharda, późniejszego dowódcę Royal Air Force. Prawdopodobnie miał on spory wpływ na ukształtowanie się poglądów Billy’ego na temat roli i możliwości samolotów. 30 czerwca 1917 roku Mitchell został szefem służb lotniczych Amerykańskiego Korpusu Ekspedycyjnego we Francji. Stanowisko to opuścił już 3 września, ale nadal odgrywał poważną rolę w organizacji tych oddziałów, zajmując się kwestiami szkoleniowymi i opracowaniem doktryny. Dzięki uprzejmości Francuzów kontynuował kurs pilotażu i w końcu oficjalnie został wojskowym lotnikiem. Pod koniec 1917 roku otrzymał stanowisko dowódcy lotnictwa przydzielonego do 1 armii. W maju 1918 roku Mitchell odmówił opuszczenia jednostki i przenosin na niższe stanowisko. Po reprymendzie od dowódcy wojsk amerykańskich w Europie, Johna Pershinga, William w końcu ustąpił. Zajmował się następnie planowaniem i organizacją działań lotnictwa pod Château-Thierry i St. Mihiel. W tym drugim przypadku dowodził 1481 samolotami Ententy, co było największym zgrupowaniem lotniczym czasu wojny. Jego podwładni odegrali w tej bitwie dużą rolę, a on sam koordynował ich działania latając na linię frontu. Dzięki tym zasługom odzyskał zaufanie Pershinga, który 13 października awansował go na generała brygady czasu wojny. Mitchell okazał się dobrym dowódcą i organizatorem, a w sferze publicznej traktowano go jak bohatera. Jednak wielokrotnie dawały o sobie znać jego charakter i ego, prowadzące do konfliktów z przełożonymi, czy innymi oficerami. Generał wrócił do USA w marcu 1919 roku i został szefem szkolenia w kwaterze głównej służby lotniczej. Po wydzieleniu tej ostatniej z szeregów korpusu łączności i ustaleniu jej wewnętrznej organizacji Mitchell utracił swój stopień generalski, zostając brygadierem((W 1930 roku Kongres przyjął ustawę, pozwalającą na tytułowanie (podczas oficjalnych wystąpień) oficerów stopniami tymczasowymi, używanymi w czasie wojny, dlatego przyjęło się nazywać Mitchella generałem. R. G. Miller, Billy Mitchell. „Stormy Petrel of the Air”, Washington 2004, s. 53-54.)). Po powrocie do ojczyzny zawładnęła nim myśl o utworzeniu samodzielnych sił powietrznych. Swe koncepcje głosił publicznie, stając się bohaterem mediów, a nawet przemawiając w Kongresie. Z drugiej strony przyniosły mu one wielu wrogów w samej armii i departamencie wojny. Jeszcze w 1920 roku opracował koncepcyjnie użycie lotnictwa w obronie amerykańskich wybrzeży. Usiłował też zorganizować testy, mające udowodnić słuszność jego idei, ale nie spotkał się ze zrozumieniem przełożonych. W końcu w 1921 roku marynarka wojenna, przeprowadzająca swoje własne próby, zaprosiła do udziału w nich lotnictwo armijne. Mitchellowi przypadła rola ich dowódcy. Wynik testów uznał za potwierdzenie swoich teorii i z jeszcze większą energią zaczął prowadzić działalność publiczną. W styczniu 1922 roku odwiedził ponownie Europę. We Włoszech miał okazję poznać producenta bombowców Giovanniego Caproniego. Włoch prywatnie był przyjacielem Giulio Douheta, wybitnego teoretyka lotnictwa. Prawdopodobnie dzięki spotkaniu z Capronim Mitchell poznał jego poglądy, nie ma bowiem dowodów, że spotkali się osobiście. W 1923 roku Amerykanin wydał swój podręcznik dotyczący bombowców, silnie inspirowany teoriami Douheta. W 1924 roku napisał raport po kilkumiesięcznym pobycie na azjatyckim Dalekim Wschodzie. Podkreślał w nim zagrożenie ze strony Japonii, która jego zdaniem rozpocznie przyszłą wojnę atakiem na amerykańskie bazy na Hawajach. Azjaci mieli tego dokonać dzięki bombowcom bazującym na pacyficznych wysepkach. W styczniu 1925 roku podczas przesłuchania przed komisją Izby Reprezentantów silnie skrytykował system obronny USA. Efektem tego była dymisja, udzielona mu 26 kwietnia 1925 roku. Następnie służył jako oficer lotniczy 8 korpusu w San Antonio, w stopniu pułkownika. W sierpniu ukazała się jego najważniejsza książka, Winged Defense. Zawierała ona karykatury sekretarza obrony Weeksa, co nie przysporzyło autorowi sojuszników. W tym samym miesiącu, po serii katastrof armijnych samolotów i sterowca Shenandoah Mitchell skrytykował ostro w prasie administrację departamentu wojny i oskarżył ją o niekompetencję i zaniedbania. Tym razem niesubordynacja nie uszła mu na sucho – Amerykanin stanął przed sądem wojennym. Zarzucono mu brak dyscypliny i zniesławienie. Został uznany za winnego i skazano go na pięcioletnie zawieszenie w służbie bez prawa do żołdu. Prezydent Coolidge zmniejszył mu wyrok, zezwalając na pobieranie połowy pensji. Mitchell postanowił jednak opuścić szeregi armii i 1 lutego 1926 roku zakończył swoją karierę w wojsku. Zamieszkał w Middleburgu w Virginii, usiłował angażować się politycznie, ale nie przyniosło mu to sukcesów. Zmarł 17 lutego 1936 roku((R. G. Miller, op. cit., s. 1-45.)).


Opublikowano

w

przez