infolotnicze.pl

Dagome iudex w historiografii polskiej po 1945 roku – cz. 1

Streszczenie Summary
 Artykuł przedstawia dokonania polskiej historiografii po 1945 roku w zakresie badań nad dokumentem „Dagome iudex”. W artykule zapoznamy się z opiniami najważniejszych historyków, którzy zajęli się omawiana tematyką. Tekst porządkuje naszą dotychczasową wiedzę związaną z całą problematyką tego ważnego dokumentu dla państwa Mieszka I. The article presents a cosiderations of polish historiography after 1945 year in research on the document „Dagome iudex”. In the article we can see the most valuable opinions of polish historians about the document. This text aims to order our knowledge connected with all historiographic problems tied with the „Dagome iudex” document.
Hasła indeksowe Key Words
dokument „Dagome iudex”, Polska pod koniec X wieku, Mieszko I, Oda, Rzym. „Dagome iudex” document, Polish state in the end X century, Mieszko I, Oda, Rome.

Dokument Dagome iudex to jedno z najważniejszych źródeł dotyczących początków państwa polskiego. Wokół tłumaczenia i interpretacji tego tekstu narosło jednak wiele kontrowersji.
Rozpoczynając refleksje historiograficzne wokół dokumentu Dagome iudex w dzisiejszej jego postaci, należy najpierw przedstawić jego łacińską wersję, a następnie polską translację. Obie czynności staną się podstawą do różnego rodzaju dywagacji nabrzmiałych w związku z próbami interpretacji tegoż dokumentu. Łacińska wersja brzmi następująco: Item in alio tomo sub Johanne XV papa Dagome iudex et Ote senatrix et filii eorum Misica et Lambertus legentur beato Petro contulisse unam civitatem in integro, que vocatur Schinesghe, cum omnibus suis pertinentiis inra hos affines. Sicuti incipit a primo latere longum mare, fine Pruzze usque in locum, qui dicitur Russe extendente usque in Craccoa et ipsa Alemura usque in civitatem Schinesghe((Przytoczone za H. Łowmiański, Studia nad dziejami Słowiańszczyzny, Polski i Rusi w wiekach średnich, Poznań 1986, s. 309.)). Poniżej znajduje się jedna z kilku prób translacji dokumentu dokonana w tym wypadku przez H. Łowmiańskiego: Podobnie w innym tomie za Jana XV papieża czytamy, że Dagome sędzia i Ote senatorka i synowie ich Misica i Lambert nadali świętemu Piotrowi jeden gród w całości, zwany Schinesghe, ze wszystkimi jego przynależnościami w obrębie tych granic, tak jak zaczyna się z pierwszego boku długie morze, granicą Pruzze, aż do miejsca, które nazywa się Russe, i granicą Russe ciągnąć się aż do Craccoa i od samej Alemure aż do ziemi Milze i od granicy Milze prosto w kierunku Oddere i stąd prowadząc wzdłuż rzeki Oddera aż do wymienionego grodu Schinesghe” ((Idem, Początki Polski, Z dziejów Słowian w I tysiącleciu n. e., t. 5, Warszawa 1973, s. 596-597.)).
Już dawno polska nauka doszła do wniosku, iż analizowany dokument ma w sobie wiele błędów, względnie niedopowiedzeń, o których wspomnimy w dalszej części pracy. Dagome iudex nie jest oryginalnym tekstem, co więcej nie jest nawet jego kopią((S. Kętrzyński, Polska X-XI wieku, Warszawa 1961, s. 234.)). Nie sposób określić jak wyglądał oryginał dokumentu, dlatego wszelkie próby w dążeniu do urzeczywistnienia powziętego zamiaru kończyły się zazwyczaj zupełnym fiaskiem, o czym dobitnie napisał ongiś m.in. L. A. Tyszkiewicz((L. A. Tyszkiewicz, Przyłączenie Śląska do monarchii piastowskiej pod koniec X wieku, [w:] Od plemienia do państwa, Śląsk na tle wczesnośredniowiecznej Słowiańszczyzny Zachodniej, red. L. Leciejewicz, Wrocław-Warszawa 1991, s. 145.)). Polska historiografia dysponuje pracą B. Kürbis, w której znajdziemy krytyczną analizę każdej kopii dokumentu Dagome iudex((Zob. wyniki jej pracy: B. Kürbis, Dagome iudex – studium krytyczne, [w:] Początki państwa polskiego, Księga Tysiąclecia, t. 1, red. J. Piskorski, s. 363-424.)).
Istnieje w polskiej historiografii mediewistycznej odosobniony skądinąd pogląd, że tekst Dagome iudex, będący w istocie regestem (streszczeniem), jest jakoby falsyfikatem. Teza ta, lansowana przez K. Buczka, i niezbyt przekonywujące argumenty podważające wiarygodność regestu, spotkały się z ostrą krytyką polskiej nauki((H. Łowmiański, Początki…, s. 601.)).
Od dawna wiemy, iż autorem regestu Dagome iudex był kardynał Deusdedit (zmarł najprawdopodobniej między 1099-1100((B. Kürbis, op. cit., s. 391.))). Z kolei pewne trudności rysują się w kwestii datacji wspomnianego regestu. Deusdedit mógł go sporządzić około roku 1080((S. Szczur, Historia Polski, Średniowiecze, Kraków 2002, s. 57.)), względnie między 1083-1087 r.((J. Strzelczyk, Mieszko…, s. 174.)), w Rzymie. Kardynał Duesdedit był znaczącym urzędnikiem w kurii papieskiej, wprzęgnął regest do Collectio canonum mającego służyć Kościołowi w uzyskaniu preponderancji w świecie oraz niejako przeciwstawić się występującym wówczas tendencjom cezaropapistycznym. Niestety i tenże regest zaginął w zawierusze dziejowej – znany on jest z późniejszych kopii, które nastręczają wiele trudności((S. Szczur, op. cit., s. 57.)). Jedna z kopii regestu deusdeditowego zawiera wtrącenie Deusdedita, bądź jak się niekiedy dywaguje późniejszego skryby((J. Strzelczyk, Mieszko…, s. 174.)), świadczącą o sporej niewiedzy skryby, który pisał: nie wiem jakiego narodu są ci ludzie, sądzę jednak, że byli oni Sardyńczykami, ponieważ ci właśnie są rządzeni przez czterech sędziów((Glosa w tłumaczeniu: Idem, Bolesław Chrobry, Poznań 1999, s. 20.)). Interpolatorowi, według słów G. Labudy brakowało orientacji, gdzie leżała Polska, a gdzie Sardynia((G. Labuda, Znaczenie prawno-polityczne dokumentu „Dagome iudex”, [w:] „Nasza Przeszłość”, 4 (1948), s. 34.)). W związku z brakiem oryginału Dagome iudex, można rzec za S. Kętrzyńskim, że teksty dziś znane są bardzo odległe od pierwotnego, oryginalnego, ulegały wielokrotnie przepisywaniu czy streszczeniu i przeróbkom((S. Kętrzyński, Polska…, s. 235.)).
Historycy po 1945 r. toczą wręcz spory, co do datacji, jak i okoliczności powstania Dagome iudex. W historiografii funkcjonuje wiele sprzecznych sądów, hipotez, których część można uznać za poszlaki mniej, lub bardziej udane. Badacze mając na uwadze śmierć Mieszka I (nastąpiła najprawdopodobniej 25 maja 992 r.((S. Szczur, op. cit., s. 56.))), a także pontyfikat ówczesnego papieża Jana XV (lata 985-996((S. Kętrzyński, Polska…, s. 233-234.))), słusznie doszukują się spisania donacji w przedziale lat 985-992((R. Grodecki, Dzieje Polski średniowiecznej, t. 1, oprac. J. Wyrozumski, Kraków 1995, s. 78.)). Warto nadmienić, iż w próbie uściślenia wyżej wymienionego przedziału czasowego szuka się także miejsca utworzenia aktu donacyjnego. Wśród kilku hipotez na ten temat trzeba mieć na uwadze trzy miejsca: Gniezno, Rzym, bądź jak chcą niektórzy Kwedlinburg. Znaczna część interpretatorów regestu doszukuje się jego spisania między 990 a 992 r.((M. Bogucka, Historia Polski do 1864 roku, Wrocław 1999, s. 24; J. Dąbrowski, Dawne dziejopisarstwo polskie (do roku 1480), Wrocław-Warszawa-Kraków 1964, s. 15; J. Dowiat, Polska państwem średniowiecznej Europy, Warszawa 1968, s. 107; S. Kętrzyński, Dagome iudex, [w:] „Przegląd Historyczny”, 41 (1950), s. 139; G. Labuda, Znaczenie…, s. 37; M. Matla-Kozłowska, Państwa Piastów i Przemyślidów u schyłku X wieku – walka o regnum ablatum, [w:] Pierwsze polsko-czeskie forum młodych mediewistów, Materiały z konferencji naukowej, Gniezno 27-29 września 2005 roku, red. J. Dobosz i in., Poznań 2007, s. 29.)), doprecyzowując: 1) na rok 990((K. Tymieniecki, Polska w średniowieczu, Warszawa 1962, s. 60.)); 2) na rok 991(( A. F. Grabski, Bolesław Chrobry, Zarys dziejów politycznych i wojskowych [b. m. w i b. r. w.], s. 49; H. Łowmiański, Longum mare, [w:] „Rocznik Historyczny”, 23 (1957), s. 65; A. Pleszczyński, Niemcy wobec pierwszej monarchii piastowskiej (963-1034), Narodziny, Stereotypy, Postrzeganie i cywilizacyjna klasyfikacja władców Polski i ich kraju, Lublin 2008, s. 106; P. Ryba, Polska w czasach panowania dynastii Piastów, szczegółowa, dokładnie, konkretnie, Gdynia 2010, s. 18.)); 3) na rok 992((P. Urbańczyk, Trudne początki Polski, Wrocław 2008, s. 206.)). Hipoteza M. Łodyńskiego, iż akt mógł powstać po śmierci Mieszka I, jest domysłem już dawno zarzuconym przez interpretatorów regestu((Zob.: M. Łodyński, Dokument „Dagome iudex” a kwestia sardyńska w XI wieku, [w:] „Rozprawy Akademii Umiejętności, Wydział Filologiczno-Historyczny”, 54 (1911).)).
Kolejny aspekt, wokół którego historycy nie stanęli też obojętnie, jest próba wyjaśnienia okoliczności powstania donacji. Najpełniej o tych trudnościach wspomniał J. Strzelczyk pisząc, iż kancelaria Mieszka I stworzyła swego rodzaju plan donacji, zaś właściwy akt mógł powstać w Rzymie((J. Strzelczyk, Mieszko…, s. 174.)), czy też w czasie spotkania Mieszka z cesarzową Teofano w Kwedlinburgu (kwiecień 991)((Ibidem, s. 175.)). Tenże uczony nie wyklucza również innej możliwości, gdzie to Oda wespół z Mieszkiem I mogli skierować prośbę do Rzymu w postaci supliki (podług dywagacji poznańskiego uczonego mogła to być suplika pisemna, bądź ustna) w wyniku czego kuria rzymska mogła utworzyć właściwą bullę((Ibidem, s. 174- 175.)). Stanisław Kętrzyński, tudzież H. Łowmiański sugerują, że koncept nadania mógł powstać w Rzymie((S. Kętrzyński, Dagome…, s. 140; H. Łowmiański, Longum…, s. 68.)) z odpowiednich informacji pochodzących z państwa gnieźnieńskiego (rola pośrednika?) – a czystopis zostałby odesłany do Polski w celu zatwierdzenia przez Mieszka i uwierzytelnienia za pomocą pieczęci((H. Łowmiański, Początki…, s. 601.)).


Opublikowano

w

przez

Tagi: