Od 21 maja zaczęły się ćwiczenia Distance Frontier stanowiące wstęp do zbliżających się manewrów Red Flag.
Polski maszyny dotarły na Alaskę 13 mają, a dzień później nadleciał An-124 Rusłan ze sprzętem i personelem. Reszta dotarła na pokładzie naszego C-130 Herculec. Jako, że operacja jest sporym wyzwaniem część personelu dotarła najpierw do Kolonii samolotem C-295, a potem nastąpiła przesiadka na A310 należący do Niemieckich Sił Powietrznych. Warto zaznaczyć, że cała operacja przebiegła bezpiecznie i wszystkie maszyny dotarły na Alaskę bez większych problemów (na jednym samolocie trzeba było wykonać czynności sprawdzające podczas postoju, ale maszyna szybko dołączyła do pozostałych). Tak daleki lot i już przeprowadzone misje zaowocowały wylataniem 200h przez cały komponent. Naszym lotnikom pozostał jeszcze miesiąc ćwiczeń na Alasce.
Źródło: SP
Zdjęcie: archiwum 31 BLT