W dzisiejszych czasach sprzęt starzeje się nad wyraz szybko.
Najnowsze modele F-22 Raptor produkowane w zakładach Marietta mają otrzymać powłokę absorbująca fale radarowe pochodzącą z samolotów F-35. Według Jeffa Babione zaadaptowano część rozwiązań z F-35 poza pokryciami również wypełniacze szczelin. Nowe materiały nie zmieniają powłoki, ale podnoszą jej wytrzymałość. Dzięki temu ograniczono czynności obsługowe. Pozwoli to obniżyć koszty utrzymania F-22 Raptor w przeciągu całego okresu użytkowania. Zważywszy na mała liczbę używanych maszyn koszt ich obsługi jest ogromny i każda oszczędność ma znaczenie. Według ekspertów zastosowanie nowych materiałów ma dodatkowo poprawić właściwości stelath Raptorów. Należało dostosować powłokę do prędkości i pułapów na jakich operuje Raptor, ale sam jej skład chemiczny najprawdopodobniej pozostał bez zmian. Raptor potrafi lecieć z prędkością 1.8 Macha na pułapie 50000 stóp bez dopalania. Póki co cały program jest jeszcze w fazie testów, ale jeśli przejdzie go pomyślnie wszystkie maszyny mają otrzymać takie usprawnienie.
Zdjęcie: Lockheed Martin
Źródło: AirForceTimes/Dave Majumdar