Wojsko chciałoby wznowić Fighter Replacement Program (FRP).
Air Forces Command chciałaby dla swoich pilotów latających w misjach bojowych na świecie jak najlepszych maszyn by w ten sposób postawić ich na równi z pilotami z takich krajów jak USA i Francja. Według Maj. Gen. Henrik Robøe Dam duńscy piloci nie mogą poczuć się gorszymi i postawionymi w gorszej sytuacji niż ich koledzy. Zauważył również, że podczas operowania nad terytorium wroga, który posiada cały arsenał pocisków przeciwlotniczych kluczową kwestią staje się posiadania wszystkiego co może pomóc w ukryciu obecności samolotu. Posiadanie samolotu z właściwościami stelath podnosiłoby morale i komfort pracy pilotów. Rok temu program FRP został wstrzymany i miano powrócić do niego w 2012 roku. Pod rozwagę brane są F-35 JSF, Saab Gripen, Boeing F/A-18E/F Super Hornet oraz Eurfoghter Typhoon.
Zdjęcie: Boeing
Źródło: DefenseNews