Można się zastanawiać, czy te kompromitujące wydarzenia były jedynie efektem indolencji służb bezpieczeństwa, czy też dopomogli im w tym politycy, nie rozumiejący powagi sytuacji. Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że dokładne zapoznanie się z treścią Walk Ulicznych przez ukraińskich dowódców mogłoby zmienić bieg historii. Ich działania były dokładnym zaprzeczeniem maksymy Roweckiego: Jakiekolwiek wahanie nie może mieć miejsca; nie wolno nigdy stosować półśrodków; tylko stanowczość i bezwzględność, posunięte do ostatecznych granic, pozwolą opanować położenie i przywrócić uprzedni stan rzeczy(( S. Rowecki, Walki uliczne, s. 10.)). Jak widać, nawet w 2014 roku część tez polskiego generała nie straciła nic ze swojej wartości.
Jeśli chodzi o zastosowanie tez Roweckiego w przypadku współczesnych konfliktów asymetrycznych, to warto porównać niektóre z jego twierdzeń z aktualnymi zaleceniami amerykańskich regulaminów wojskowych – Civil Disturbance Operations i Urban Warfare(( Civil Disturbance Operations, Field Manual No. 3-19.15, Washington 2005, Urban Operations, Field Manual No. 3-06, Washington 2006.)). Wojska USA mają wielkie doświadczenie z walk w terenie zurbanizowanym, dlatego rozważania te mają szczególną wartość. W obu analizowanych regulaminach znajdziemy wiele podobieństw do wniosków wysuniętych przez polskiego oficera. Według nich, spontaniczne zamieszki mogą stopniowo przeradzać się w zorganizowane i coraz bardziej brutalne ataki, szczególnie, jeśli w tłumie znajdą się agitatorzy. Amerykańscy wojskowi zauważają, że ludzie podczas zamieszek zyskują poczucie anonimowości i mogą zachowywać się w sposób odbiegający od normalnego. Poważnym zagrożeniem dla sił bezpieczeństwa jest okrążenie przez protestujących, czemu należy zapobiec przez utrzymywanie odpowiedniego dystansu. Główną taktyką demonstrantów jest budowa barykad i obrzucanie sił porządkowych butelkami z benzyną i kamieniami(( Civil Disturbance Operations, s. 1.1-1.9.)).
Jedną z ważniejszych różnic między tymi zaleceniami jest możliwość używania współcześnie broni niezabijającej – nieznanej w czasach Roweckiego (w zakresie uzbrojenia nastąpiło zbliżenie formacji wojskowych do policji). Negocjacje z protestującymi muszą być podejmowane z pozycji siły, a sama interwencja poprzedzona dokładnym rozpoznaniem intencji i nastrojów demonstrantów. Przed użyciem środków przymusu należy wydać ostrzeżenia. Przy rozpędzaniu tłumu należy pamiętać o powolnym spychaniu go z danego obszaru, by nie dopuścić do paniki. Z drugiej strony użyteczne może być też okrążenie protestujących i odcięcie ich od wsparcia zewnętrznego. Nie można zapomnieć również o użyciu przeciwko nim gazów drażniących(( Ibidem, s. 2.7-2.9, 2.12, 2.19-2.22, 7.3, D.5-D.9.)). Dużą różnicą jest przywiązywanie dziś dużej wagi do pododdziałów wyposażonych w tarcze i pałki, które stosują skomplikowane manewry i szyki bojowe, by rozbić szeregi demonstrantów(( Ibidem, s. 4.1-4.22, 6.1-6.53.)).
Rozruchy powinno się tłumić we wczesnych fazach, zanim demonstranci dostatecznie się zorganizują. Amerykańscy wojskowi uważają, iż zachowanie ludności cywilnej w obszarach zurbanizowanych jest dynamiczne i stanowi szczególne wyzwanie dla dowódców(( Ibidem, s. C.6.)). Tym samym, tereny zabudowane są jednymi z trudniejszych obszarów do operowania. Wymagają nie tylko obserwacji i działań na zewnątrz budynków, ale i w ich wnętrzach, także w konstrukcjach podziemnych. Poza tym zabudowania kanalizują ruch oddziałów i ograniczają ich swobodę ruchu, co za tym idzie, operacje w terenie zurbanizowanym wykazują wiele podobieństw z operacjami w terenie górskim(( Urban Operations, s. 2.5.)). W takich warunkach rozpoznanie jest utrudnione. Podkreśla się kluczową rolę utrzymania infrastruktury użyteczności publicznej, takiej jak wodociągi i sieć energetyczna – nawet, jeśli ich ochrona pochłania znaczne zasoby armii. Równie duża jest rola mediów, do których mieszkańcy miast mają ułatwiony dostęp. Mogą one jednak wywierać zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na postawy cywilów. Piechota ma być główną siłą uderzeniową, powinna też osłaniać pojazdy opancerzone. Towarzyszyć jej mają saperzy, niszczący zapory przeciwnika. Artylerii należy używać bardzo ostrożnie, by uniknąć strat wśród ludności cywilnej. Specyficzne warunki walk w mieście wymuszają podejmowanie wiele decyzji w krótkim czasie, co wymaga od dowódcy umiejętności energicznego działania i szybkiego formułowania rozkazów. W przypadku operacji ofensywnych ważne jest wykorzystanie zaskoczenia, a przeciwnika najlepiej jest okrążać, lub uderzyć na kluczowe obszary jego obrony. Dowódcy powinni starać się zająć te obszary szybkim i zuchwałym manewrem(( Ibidem, s. 7.25.)). W defensywie mniejszą wagę przywiązuje się do umocnień polowych, jednak sporządzenie improwizowanych przeszkód spowolni postępy nieprzyjaciela i rozdzieli jego siły(( Civil Disturbance Operations, s. C.1-C.6, D.4, Urban Operations, s. 2.1-2.5, 2.20-2.21, 3.8-3.9, 4.2, 4.6-4.7, 4.9-4.10, 4.18, 5.4, 6.13, 7.1-7.5, 7.8-7.12, 8.1-8.16.)).
Jak widać, aktualne regulaminy wojskowe opracowane w połowie pierwszej dekady XXI wieku w wielu kwestiach pokrywają się z teoriami Roweckiego, sformułowanymi przed 86 laty. Postulowane przez niego rozwiązania, jeśli ograniczyć je jedynie do dziedziny teorii wojskowości, okazują się nadal aktualne. Choć postęp technologiczny przyniósł nowe rodzaje uzbrojenia, rozpoznania i łączności, to przykład ten pokazuje, iż sztuka wojenna rządzi się pewnymi podstawowymi i niezmiennymi prawami, oczywiście w odniesieniu do określonych zadań i warunków terenowych. Polski oficer prawidłowo rozpoznał te zależności i wokół nich zbudował narrację swojej pracy. Świadczy to o jego przenikliwości i sporym talencie teoretycznym. Bez cienia wątpliwości możemy stwierdzić, iż Walki Uliczne nie uległy całkowitemu zdezaktualizowaniu, co więcej, wciąż mogą stanowić źródło inspiracji i podstawę do rozważań w zakresie walk w terenach miejskich.
Damian Zieliński
Bibliografia:
Field Manual No. 3-19.15, Civil Disturbance Operations, Washington 2005.
Field Manual No. 3-06, Urban Operations, Washington 2006.
Gołębiewski G., Zanim został „Grotem”. Służba Stefana Roweckiego w wojsku II Rzeczypospolitej do 1939 roku, Toruń 1997.
Holliday J., The Struggle for Syria in 2011, Washington 2011, <http://understandingwar.org/sites/default/files/Struggle_For_Syria.pdf>, [1.02.2015].
Hypki T., Szulc T., Przewrót na Ukrainie, [w:] „Raport. Wojsko-Technika-Obronność”, nr 4, Warszawa 2014, s. 4,
Kubiak K., Źródła ludowego gniewu, [w:] „Raport. Wojsko-Technika-Obronność”, nr 2, Warszawa 2011, s. 56.
Kubiak K., Pole starcia – Bahrajn, [w:] „Raport. Wojsko-Technika-Obronność”, nr 4, Warszawa 2011, s. 50.
Kubiak K., Nowe rozdanie? Bliski Wschód i Afryka Północna pół roku po zimie ludów, [w:] „Raport. Wojsko-Technika-Obronność”, nr 7, Warszawa 2012, s. 52.
Rowecki S., Walki uliczne, Warszawa 2006.
Szulc T., Ukraina w ogniu wojny, [w:] „Raport. Wojsko-Technika-Obronność”, nr 8, Warszawa 2014, s. 4.
Żenczykowski T., Generał Grot. U kresu walki, London 1983.