Dmitrij Rogozin wątpi w konieczność opracowania nowego bombowca strategicznego

Jak donosi agencja RIA Novosti powołując się na Izwiestije  Dmitrij Rogozin miał zapowiedzieć, że Rosja nie potrzebuje nowych bombowców strategicznych.

Pomiędzy wojskiem, a przemysłem zbrojeniowym od dłuższego czasu toczą się dyskusje na temat nowego sprzętu. Oświadczenie Rogozina może zmienić nieco bieg wydarzeń. Jeszcze w 2009 roku Rosja ogłosiła chęć zbudowania bombowca 5 generacji z nowym kadłubem i elementami stelath do roku 2025. Nowy bombowiec miałby zastąpić dotychczas używane  Tu-95MC, Tu-160 i Tu-22M3. Według Rogozina systemy przeciwlotnicze są na tyle rozwinięte, że nie ma mowy o wdarciu się samolotów bombowych w głąb terytorium przeciwnika więc zasadność ich budowania jest wątpliwa. Kontrastuje z tym wypowiedź szefa sztabu generalnego Rosji, który uważa, że prace idą naprzód i że tego typu samolot jest potrzebny i skuteczny. Ten swoisty dwugłos może sugerować, że tarcia między obu Panami na pewno szybko się nie skończą, a sprawa bombowca nie jest wcale przesądzona i może rozwiązać się na różne sposoby.

Źródło: RIA Novosti/Izwiestija

Zdjęcie: UAC