Według zapewnień przedstawicieli Włoch zakończone ćwiczenia nie miały nic wspólnego z obecną sytuacja Izraela.
Ćwiczenia zakończyły się w piątek po dwóch tygodniach wspólnych lotów. Miesiąc wcześniej do podobnych manewrów doszło na Sardynii gdzie udał się wydzielony komponent z IAF. Siły Powietrzne Izraela i Włoch ćwiczyły walki manewrowe, naloty bombowe oraz misje na przechwycenie dalekiego zasięgu. Piloci podczas wykonywania swoich zadań bazowali w IAF Uvda Base w pobliżu Eliat. Włoski komponent składał się z maszyn Eurofighter natomiast Izraelczycy wystawili samoloty F-16 i F-15. W ostatnich tygodniach mamy pewne uspokojenie i nie napływają niepokojące informacje. Mimo to nie wiadomo jakie kroki podejmuje Izrael i na jakie scenariusze się przygotowuje. Interwencja międzynarodowa wydaje się mało prawdopodobna więc podjęcie walki samemu w obliczu nieprzyjaznych nastrojów ze strony wszystkich sąsiadów byłoby ciężkim orzechem do zgryzanie. Sytuacja w regionie najprawdopodobniej będzie napięta jeszcze przez długi czas.
Źródło: jpost.com
Zdjęcie: IAF