Według Reutersa David Cameron ogłosił zaangażowanie Wielkiej Brytanii nad Libią.
Brytyjczycy zaczną przemieszczać samolot do baz z których będzie możliwe wspieranie akcji utrzymania no-fly zone nad Libią. Jutro Cameron uda się do Francji by omówić sytuację z prezydentem Francji i przywódcami arabskimi. Według słów premiera, podczas misji zostaną użyte samoloty Tornado i Typhoon oraz latające cysterny i samoloty dozoru powietrznego. Według premiera operacja już się zaczęła i za kilka godzin samoloty zostaną przebazowane na lotniska wyjściowe. Tym samym Brytyjczycy dołącza do innych krajów, które zamierzają brać udział w misji. Pierwsze efekty zapowiedzi światowych przywódców już są. Libia zawiesza działania ofensywne.
Zdjęcie: RAF
Źródło: http://au.news.yahoo.com