Przedmiotem artykułu jest analiza aresztowania dowódcy Armii Krajowej gen. Stefana Grota-Roweckiego. Bohater artykułu urodził się 25 grudnia 1895 roku w Piotrkowie Trybunalskim znajdującym się wówczas w zaborze rosyjskim. Działalność niepodległościową rozpoczął w wieku 15 lat w ramach tajnego zastępu skautowego. Dalszą aktywność kontynuował w ramach Polskich Drużyn Strzeleckich w Galicji. Trwającą przeszło 30 lat karierę wojskową rozpoczął w 1914 roku jako dowódca 1 sekcji I drużyny 1 kompanii V batalionu 5 pułku piechoty 1. W lipcu 1916 roku w charakterze adiutanta dowódcy I batalionu 5 pp. uczestniczył w jednej z najkrwawszych bitew Legionów Polskich pod Kostiuchnówką. W styczniu 1918 roku wstąpił do Polskiej Siły Zbrojnej. W czerwcu 1920 roku por. Stefan Grot-Rowecki objął stanowisko szefa Oddziału II Dowództwa Frontu Południowo-Wschodniego. W wrześniu tego roku został szefem Oddziału III w dowództwie 4 Armii dowodzonej przez gen. Leonarda Skierskiego. W latach 1921-1926 pracował jako szef Wydziału Naukowego w Wojskowym Instytucie Naukowo-Wydawniczym (WINW). Podczas przewrotu majowego w 1926 roku, mimo wielkiego oddania Józefowi Piłsudskiego, opowiedział się po stronie legalnych władz. We wrześniu 1926 roku ppłk. Grota-Roweckiego przeniesiono do Inspektoratu Armii gen. Józefa Rybaka w charakterze I Oficera Sztabu. W latach 1930-1935 dowodził 55 Poznańskim Pułkiem Piechoty (55 pp.) w Lesznie2. W okresie 1936-1938 pełnił funkcję dowódcy Brygady Korpusu Ochrony Pogranicza „Podole”. Oprócz wzmożonej aktywności wojskowej późniejszego generała warto również wspomnieć o prowadzonej przez niego działalności publicystycznej. Przez blisko dziesięć lat redagował pismo „Przegląd Wojskowy”. Był również autorem licznych rozważań o tematyce wojskowej3. We wrześniu 1939 roku dowodził Warszawską Brygadą Pancerno-Motorową4. Po zaprzestaniu walk gen. Stefan Grot-Rowecki początkowo nosił się z zamiarem przedostania się do Francji5. Za namową gen. Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego zdecydował się pozostać w kraju obejmując stanowisko jego zastępcy oraz Szefa Sztabu w Dowództwie Głównym Służby Zwycięstwu Polsce (SZP). Wskutek rozwoju sytuacji militarno-politycznej oraz ewakuacji najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej (RP) z Francji do Wielkiej Brytanii 30 czerwca 1940 roku gen. Stefana Grota-Roweckiego mianowano Komendantem Głównym Związku Walki Zbrojnej (ZWZ). Był zwolennikiem walki czynnej, czemu dał wyraz powołując do życia latem 1941 roku dywersyjną organizację o nazwie „Wachlarz”. Z jego inicjatywy powstało również Kierownictwo Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej o kryptonimie „Kedyw”. Gen. Stefan Grot-Rowecki kierunek prowadzenia walki zbrojnej dostosował do ogólnej sytuacji wojennej. Dużą uwagę w jej organizacji zwracał na ochronę ludności cywilnej przed masowymi represjami okupanta niemieckiego. Jako dowódca Armii Krajowej (AK) nawiązał współpracę z stronnictwami Polski Podziemnej6. Ściśle współpracował z niepodległościowymi partiami politycznymi oraz z Delegaturą Rządu. Wielką zasługą gen. Grota-Roweckiego było przeprowadzenie akcji scaleniowej7. Dzięki dużej wytrwałości doprowadził do scalenia w szeregach Armii Krajowej wszystkich niepodległościowych organizacji wojskowych. Dowódca AK przywiązywał również szczególną wagę do podważania morale niemieckiego wojska oraz ludności. Zdając sobie sprawę z tego, jak wielkie znaczenie miało prowadzenie wojny psychologicznej zainicjował powstanie antyniemieckiej propagandy dywersyjnej pod kryptonimem Akcja „N”. Jej kierownictwo powierzył Tadeuszowi Żenczykowskiemu8. Specyfika Akcji „N” polegała na tym, że stanowiła nie tylko konspirację wobec Niemców, ale również wobec innych działów Armii Krajowej9. Powyższe przykłady to tylko nieliczne przykłady rozległych zasług gen. Stefana Grota-Roweckiego w kierowaniu liczącą 300 tys. osób armią podziemną.
Głównym warunkiem powodzenia działalności konspiracyjnej było zachowanie w tajemnicy aktywności działaczy podziemia. Dowódca Armii Krajowej całe dnie spędzał na odprawach. Taki tryb życia zmuszał go do częstego przemieszczania się, co z kolei narażało go na ewentualne rozpoznanie. Bezpieczeństwo członkom Komendy Głównej Armii Krajowej (KG AK) zapewniał referat ochrony i dyscypliny „Ochronka”. Na jego czele stanął mjr. Władysław Drzymulski10. Do referatu bezpieczeństwa przynależał również pluton harcerzy pod kryptonim „Mała Ochronka”. Brał udział w akcjach likwidacyjnych oraz w opróżnianiu kompromitujących skrzynek w lokalach konspiracyjnych. Kwestia zapewnienia bezpieczeństwa gen. Grotowi-Roweckiemu stała się przedmiotem licznych dyskusji pomiędzy szefem „Ochronki”, a dowódcą Armii Krajowej. Drzymulski był zwolennikiem zorganizowania ochrony biernej. Miała opierać się na obserwacji i ostrzeżeniach o grożącym niebezpieczeństwie. Gen. Grot-Rowecki był orędownikiem ochrony czynnej. Ostatecznie bezpieczeństwa dowódcy Armii Krajowej strzegł trzyosobowy zespół ochronny, podlegający bezpośrednio jego adiutantowi, Ryszardowi Jamontt-Krzywickiemu. Jeden z nich dyżurował wewnątrz lokalu, zaś dwaj na zewnątrz. Ich uzbrojenie składało się z pistoletów, pistoletów automatycznych oraz granatów. Poza miejscami pracy gen. Grot-Rowecki nie korzystał z ochrony osobistej. Uważał, że ewentualna eskorta bardziej rzucała się w oczy, a także narażała innych na niebezpieczeństwo. Przejawiał opinię, iż był takim samym żołnierzem jak inni i z tego względu nie należały mu się specjalne względy. Według Drzymulskiego zachowanie gen. Grota-Roweckiego w pierwszym okresie konspiracji było pogwałceniem elementarnych zasad konspiracji. Miał nosić typowy dla oficerów strój oraz wdawać się z spotkanymi na mieście znajomymi w rozmowy. Opinia Drzymulskiego jest mocno sprzeczna z wspomnieniami córki gen. Grota-Roweckiego, Ireny Roweckiej-Mielczarskiej, która na łamach swej książki pisała: –„Któregoś dnia przechodziliśmy z Wujem ulicą Poznańską. To nie był już elegancki oficer kroczący zamaszyście. Obok mnie szedł skromny cywil z krótką ostrzyżoną na jeża czupryną, z zapuszczonymi małymi wąsikami i w ciemnych okularach, starający się nawet iść inaczej, niż to robił przed wojną”11. Jej wersja wydaje się bardziej prawdopodobna. Trudno sobie wyobrazić, by dowódca Armii Krajowej świadomie ubiorem i zachowaniem zwracał na siebie uwagę. W lipcu 1941 roku aresztowano Szefa Sztabu KG ZWZ płk. dypl. Janusza Albrechta. W tym samym dniu gen. Grot-Rowecki szczęśliwym zbiegiem okoliczności uniknął aresztowania. Wychodząc z lokalu konspiracyjnego przy Alei Niepodległości zauważył obławę policyjną. Udając pijanego oddalił się nie wzbudzając zainteresowania Niemców. W czasie przesłuchania w kieleckiej siedzibie Gestapo płk. dypl Albrecht ujawnił dużo szczegółów na temat obsady personalnej oraz struktury organizacyjnej Komendy Głównej. Gestapo uzyskało również część informacji na temat dowódcy podziemnej organizacji12. W 1942 roku Niemcy znali nazwisko rodowe, stopień wojskowy oraz fotografię dowódcy Armii Krajowej. Sam gen. Grot-Rowecki w rozmowie z córką przyznawał, że w Alei Szucha znajdowało się jego pułkownikowskie zdjęcie z okresu działalności w 55 Poznańskim Pułku Piechoty w Lesznie. Podkreślił, że zdjęcie było dużych rozmiarów, odpowiednio oświetlone, tak by agenci niemieccy mogli jak najlepiej zapamiętać jego twarz. Gestapo podejmowało liczne działania mogące ją doprowadzić do osoby dowódcy Armii Krajowej. W 1942 roku zwolniono z obozów jenieckich kilkunastu podoficerów z poznańskich pułków, szczególnie z 55 pp. Za wskazanie dawnego pułkownika obiecano nagrodę pieniężną w wysokości 100 000 złotych. Żaden z nich nie zgodził się na współpracę z okupantem, o czym świadczyć mogą słowa gen. Grota-Roweckiego -„Jeden z nich spotkał mnie i o tym uprzedził. A reszta, gdzie tylko mogła, różnymi drogami meldowała, do czego ich Niemcy chcieli zmusić. Ale żaden Polak nie zdradził!”13. Wiosną 1943 roku nastąpiło wzmożenie wysiłków okupanta w ujęciu dowódcy Armii Krajowej. Powstała specjalna grupa agentów, która miała na celu doprowadzić do jego aresztowania. Będąc w posiadaniu fotografii gen. Grota-Roweckiego pojawiali się w centralnych punktach miasta. Wywiad Armii Krajowej dysponował wiedzą o działaniach Gestapo wymierzonych w dowódcę Armii Krajowej. Jak przyznawał gen. Tadeusz Bór-Komorowski -„ostrzeżenia tego rodzaju dostawaliśmy tak często, że w końcu przestaliśmy przywiązywać do nich większą wagę”14. Dowódca Armii Krajowej również był świadomy rosnącego zagrożenia aresztowaniem. Planował wyjazd z Warszawy, o czym wspomniał w odrębnych rozmowach swemu bratu Stanisławowi Roweckiemu, córce Irenie Roweckiej-Mielczarskiej oraz łączniczce Elżbiecie Zboińskiej-Prądzyńskiej. Jest prawdopodobne, że dysponujący wiedzą o planowanym wyjeździe dowódcy Armii Krajowej z miasta Niemcy chcieli doprowadzić do jego aresztowania jak najszybciej. Tę tezę może potwierdzić zamieszczona przez Tomasza Szarotę informacja, że 30 czerwca 1943 roku gen. Stefan Grot-Rowecki planował opuścić Warszawę15. Tego samego dnia został aresztowany przez Gestapo w lokalu konspiracyjnym przy ul. Spiskiej 14. Mieszczące się na pierwszym piętrze dwupokojowe mieszkanie wynajął brat dowódcy AK na fikcyjne nazwisko Jerzego Malinowskiego. Należy przyznać, że o wiele lepiej przystosowane do warunków konspiracyjnych było mieszkanie na ul. Twardej 36. Wyposażono je w zapasy żywności dla sześciu osób na okres dwóch tygodni, arsenał broni, amunicji i granatów. Posiadało również sześć tajnych, ewakuacyjnych wyjść. Tymczasem lokal na ul. Spiskiej według wielu urągał zasadom konspiracji, miał tylko jedno wyjście na małą uliczkę. Gen. Bór-Komorowski na łamach „Armii Podziemnej” twierdził, że tylko adiutant gen. Grota-Roweckiego znał adres domu16. Mylił się, bowiem oprócz Jamontt-Krrzywickiego o jego lokalizacji wiedzieli brat, córka oraz łączniczka dowódcy Armii Krajowej. Gen. Grot-Rowecki zamierzał spędzić w lokalu zaledwie kilkanaście minut, bowiem o godzinie 10 na pobliskiej ulicy Barskiej planowano odprawę Komendy Głównej AK. W drodze na ul. Spiską został rozpoznany przez Eugeniusza Świerczewskiego. Wraz z Ludwikiem Kalksteinem17 oraz z Blanką Kaczorowską należeli do siatki kierowanej przez SS-Untersturmführera Ericha Mertena. Ich celem było wydanie gen. Grota-Roweckiego w ręce Gestapo. Świerczewski, który znał dowódcę Armii Krajowej z czasów przedwojennych oraz dysponując jego fotografią pojawiał się w kluczowych miejscach Warszawy wypatrując go. Dysponując wiedzą, że gen. Grot-Rowecki spędzał dużo czasu na Powiślu przeprowadzał tamże rankami rozpoznawcze wędrówki. Słusznie przypuszczał, że dowódca Armii Krajowej o tej porze może wyruszać na spotkania służbowe w innych dzielnicach miasta. Rankiem 30 czerwca 1943 roku rozpoznał go na Powiślu, gdzie gen. Grot-Rowecki spędził noc z 29 na 30. Andrzej Pomian podał następującą przyczynę jego aresztowania: -„Moim zdaniem wpadł przez amory. W Komendzie Głównej wiedziano o kochance Roweckiego na Powiślu. Świerczewski, który miał swoje kontakty, mógł się o tym bez wielkiego zachodu dowiedzieć. Dowiedziawszy się o tym, czatował. Rowecki spędził u swej kochanki dwie ostatnie noce. Po drugiej został zauważony na Powiślu itd. Że wpadł przez amory mówiło się już zresztą w kołach konspiracyjnych tuż po jego aresztowaniu”18. Teza Pomiana znalazła odzwierciedlenie w innych źródłach, potwierdzających fakt nocowania gen. Grota-Roweckiego w mieszkaniu Haliny T. przy ulicy Topiel19. Świerczewski, który szedł za dowódcą Armii Krajową zawiadomił telefonicznie Gestapo o miejscu jego pobytu. Po 10 minutach pobytu gen. Grota-Roweckiego w mieszkaniu przy ulicy Spiskiej zjawiło się kilkanaście samochodów wypełnionych SS-manami w pełnym uzbrojeniu. W alarmowym tempie wtargnęli do domów nr 12, 14, 16. Domy otoczono od zewnątrz kordonem uzbrojonym w broń maszynową20. Gen. Grot-Rowecki nie miał żadnych szans na ucieczkę. Jak już wspomniano dom miał tylko jedno wyjście. Dowódca Armii Krajowej na własne życzenie nie posiadał żadnej ochrony osobistej. Gen. Grot-Rowecki w rozmowie z gestapowcami początkowo nie przyznawał się do swej prawdziwej tożsamości. Dopiero po przymusowym ogoleniu potwierdził, że jest dowódcą Armii Krajowej. Aby udaremnić ucieczkę, a zarazem by utrudnić ewentualną próbę odbicia w czasie transportu do siedziby Gestapo gen. Grota-Roweckiego skuto za ręce i nogi z jednym z gestapowców. Natychmiast przewieziono go na Aleję Szucha21 i umieszczono w pojedynczej celi w podziemiach gmachu. Szef Gestapo, doktor Ludwik Hahn rozkazał, by była stale otwarta. Aby uniemożliwić dowódcy Armii Krajowej podjęcia próby samobójczej przy drzwiach stał gestapowiec. Hahn niezwłocznie skontaktował się z centralą Gestapo w Berlinie prosząc o jak najszybsze przesłanie samolotu do przetransportowania generała do Berlina. Obawiając się prób odbicia dowódcy Armii Krajowej do gmachu przy Alei Szucha sprowadzono dodatkowy oddział policji uzbrojony w karabiny i pistolety maszynowe. Faktycznie Komenda Główna AK planowała próbę odbicia gen. Grota-Roweckiego. Planowano wjechać naładowanym materiałem wybuchowym czołgiem do siedziby Gestapo , a następnie go wysadzić. Po eksplozji oddział „Kedywu” miał przebić się do podziemi w celu oswobodzenia gen. Grota-Roweckiego. Planu nie udało się zrealizować ze względu na to, że następnego dnia o godzinie czwartej rano dowódcę Armii Krajowej przewieziono do centrali w Berlinie. W stolicy III Rzeszy traktowano go jako więźnia honorowego. W czasie przesłuchań nie żądano od niego, by podpisywał zeznania. Przesłuchania prowadził Harro Thomsen. Oprócz niego w rozmowach z gen. Grotem-Roweckim uczestniczyli Heinrich Müller oraz Erich Kaltenbrunner i Heinrich Himmler. Z uwagi na sposób traktowania dowódcy Armii Krajowej nie było mowy o wymuszania zeznań22. W połowie lipca 1943 roku gen. Grot-Roweckiego przewieziono do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Podejmowano próby jego uwolnienia na zasadzie wymianę za jeńca niemieckiego. Anglicy zaproponowali Niemcom kilku niemieckich generałów znajdujących się w ich rękach. Niemcy wszystkie propozycje odrzucili. Dowódca Armii Krajowej przebywał w Sachsenhausen do sierpnia 1944 roku. Po wybuchu powstania warszawskiego na rozkaz Himmlera został zamordowany. 4 lipca 1943 roku w katastrofie lotniczej zginął tragicznie gen. Władysław Sikorski. Polska w krótkim czasie straciła dwóch charyzmatycznych przywódców. Niemcy chcąc osłabić ducha społeczeństwa polskiego obydwu wydarzeniom nadali duży rozgłos. Bez wątpienia aresztowanie gen. Grota-Roweckiego było wielką stratą dla Polskiego Państwa Podziemnego. Był rzeczywistym twórcą Armii Krajowej, który ukształtował jej ideowe, niepodległościowe oblicze. Dla społeczeństwa polskiego stanowił symbol walki oraz niezłomności. Nie da się ukryć, że dla Niemców aresztowanie gen. Grota-Roweckiego było wielkim sukcesem. Świerczewskiego, który wydał go w ręce Gestapo wyrokiem Wojskowego Sądu Specjalnego skazano na śmierć przez powieszenie.
Karolina Trzeskowska
Bibliografia:
Akcja dywersyjna N. Dokumenty i materiały z archiwum Tadeusza Żenczykowskiego, Wrocław 2000.
Bór-Komorowski T., Armia Podziemna, Londyn 1989.
Chmielarz A., Kunert A. K, Spiska 14. Aresztowanie generała „Grota” Stefana Roweckiego, Warszawa 1983.
Iranek-Osmecki Kazimierz, Powołanie i przeznaczenie. Wspomnienia oficera Komendy Głównej AK 1940-1944, Warszawa 1998.
Ney-Krwawicz M., Dowódcy Armii Krajowej, Warszawa 2009.
Rowecka-Mielczarska, Ojciec. Wspomnienia córki gen. Stefana Grota-Roweckiego, Warszawa 1985.
Rowecki S., Charakterystyczne cechy sowieckiego regulaminu, Warszawa 1928.
Rowecki S., Działania wojenne i ćwiczenia broni połączonych w czasie zimy, Warszawa 1932.
Rowecki S., Polska źródłem świeżej myśli wojskowej, Warszawa 1928.
Rowecki S., Propaganda w przygotowaniu obrony kraju, Warszawa 1933.
Rowecki S., Umocnienia polowe, Warszawa 1919.
Stefan Rowecki: wspomnienia i notatki autobiograficzne (1906-1939), Warszawa 1988.
Szarota T., Stefan Rowecki „Grot”, Warszawa 1983.
Tokarzewski-Karaszewicz M., U podstaw tworzenia Armii Krajowej, „Zeszyty Historyczne”, 1981, z. 58.
Zarys historii wojennej 5-go Pułku Piechoty Legjonów, Warszawa 1929.
Żenczykowski T., Generał Grot u kresu walki, Londyn 1983.
Źródła archiwalne:
Archiwum Akt Nowych w Warszawie
Akta Andrzeja Pomiana.
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Rozgłośnia Polska Radio Wolna Europa.
Studium Polski Podziemnej w Londynie
Relacje BI.
Radio Wolna Europa.
Zakład Narodowy im. Ossolińskich we Wrocławiu
Archiwum Tadeusza Żenczykowskiego.
Streszczenie
Przedmiotem artykułu jest analiza aresztowania gen. Stefana Grota-Roweckiego 30 czerwca 1943 roku przy ulicy Spiskiej 14 w Warszawie. Było wielkim sukcesem Gestapo, a zarazem dużą stratą dla Polskiego Państwa Podziemnego. W artykule omówiono działalność referatu ochrony i dyscypliny „Ochronka”, zwracając uwagę na niechętny stosunek gen. Grota-Roweckiego do posiadania ochrony osobistej. Dokonano również charakterystyki przyczyn aresztowania dowódcy Armii Krajowej oraz przedstawiono wydarzenia, które rozegrały się 30 czerwca 1943 roku.
Słowa kluczowe: Stefan Grot-Rowecki, Armia Krajowa, Polskie Państwo Podziemne, aresztowanie, Komenda Główna Armii Krajowej, okupacja niemiecka
Summary
This article has a biographical character. It tells about activities of Stefan Grot-Rowecki in the Polish Underground State. Stefan Grot-Rowecki was the leader of the Armia Krajowa. On 30 th June 1943 he was arrested by the Gestapo in Warsaw. It was a great success for the Gestapo and at the same time a big loss to the Polish Underground State. This article tells about the reasons for the arrest of the commander of the Armia Krajowa and presents the events that took place on 30 th June 1943 in Warsaw.
Key words: Stefan Grot-Rowecki, Armia Krajowa, Polish Underground State, arrest, German occupation
1Szerzej o działalności 5 pułku piechoty: Zarys historii wojennej 5-go Pułku Piechoty Legjonów, Warszawa 1929, s. 3-83.
2Szerzej: T. Szarota, Stefan Rowecki „Grot”, Warszawa 1983, s. 39-44.
3S. Rowecki, Charakterystyczne cechy sowieckiego regulaminu, Warszawa 1928, idem, Działania wojenne i ćwiczenia broni połączonych w czasie zimy, Warszawa 1932, idem, Polska źródłem świeżej myśli wojskowej, Warszawa 1928, idem, Propaganda w przygotowaniu obrony kraju, Warszawa 1933, idem, Umocnienia polowe, Warszawa 1919.
4Szerzej: Stefan Rowecki: wspomnienia i notatki autobiograficzne (1906-1939), Warszawa 1988, s. 156-174.
5M. Tokarzewski-Karaszewicz, U podstaw tworzenia Armii Krajowej, „Zeszyty Historyczne”, 1981, z. 58, s. 136.
6M. Ney-Krwawicz, Dowódcy Armii Krajowej, Warszawa 2009, s. 160-161.
7T. Szarota, Stefan Rowecki..., s. 177-184.
8Zakład Narodowy im. Ossolińskich we Wrocławiu, Archiwum Tadeusza Żenczykowskiego, Papiery osobiste, Wywiad Turkowskiego z Żenczykowskim, Akc. 41/02, s. 55-56.
9Świadczyć mogą o tym słowa kierownika Akcji „N”, Tadeusza Żenczykowskiego: -„No, mieliśmy zresztą – to jest dygresja – kilka śmiesznych dowodów, które nas rozśmieszyły, mianowicie nasz wywiad po jakimś czasie zaczął przesyłać jako ściśle tajne i rewelacyjne materiały do Komendanta Głównego, jak wygląda działalność rozkładowa wśród Niemców, jakie działają organizacje, ugrupowania. Szef wywiadu pisał meldunki pełne entuzjazmu, że coś się psuje w Wehrmachcie, że jest opozycja i tak dalej, i dołączał dowody, ulotki znalezione u żołnierzy. Rowecki nam to odsyłał, gratulując z dopiskami żartobliwymi, to były nasze druki. Tak, że wywiad nawet, terenowy wywiad, nie wiedział zupełnie, że to jest akcja polska, nasza akowska” – Cyt za: Akcja dywersyjna N. Dokumenty i materiały z archiwum Tadeusza Żenczykowskiego, Wrocław 2000, s. 158-159.
10Stanowisko szefa bezpieczeństwa i żandarmerii zaproponował Drzymulskiemu gen. Karaszewicz-Tokarzewski. Nim przystąpił do organizacji działu, dowódca SZP został przeniesiony do Lwowa. Studium Polski Podziemnej w Londynie [dalej cyt. SPP], Relacje BI, Drzymulski Władysław-relacja, sygn. BI/206.
11I. Rowecka-Mielczarska, Ojciec. Wspomnienia córki gen. Stefana Grota-Roweckiego, Warszawa 1985, s. 229.
12A. Chmielarz, A. K. Kunert, Spiska 14. Aresztowanie generała „Grota” Stefana Roweckiego, Warszawa 1983 s. 55-56.
13I. Rowecka-Mielczarska, Ojciec…, s. 239.
14T. Bór-Komorowski, Armia Podziemna, Londyn 1989, s. 132.
15T. Szarota, Stefan Rowecki…, s. 227.
16Ibidem, s. 132.
17Szerzej o działalności Kalksteina: SPP, Radio Wolna Europa, Audycja z 13 sierpnia 1965 r., T. Zawadzki, Kalkstein, sygn. Kol. 41.
18Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Korespondencja Andrzeja Pomiana, Akta Andrzeja Pomiana, Korespondencja Pomiana do Żenczykowskiego z 26 czerwca 1984 r., sygn. 2641.
19A. Chmielarz, A. K Kunert, Spiska 14…, s. 78, T. Szarota, Stefan Rowecki…., s. 222.
20T. Żenczykowski, Generał Grot u kresu walki, Londyn 1983, s. 11.
21K. Iranek-Osmecki, Powołanie i przeznaczenie. Wspomnienia oficera Komendy Głównej AK 1940-1944, Warszawa 1998, s. 324.
22Narodowe Archiwum Cyfrowe, Rozgłośnia Polska Radio Wolna Europa, Audycja Radia Wolna Europa z 5 lipca 1970 roku, T. Zawadzki, sygn. 3/36/0/1/2385.
Grafika: Wikimedia Commons