Nietypowe monety Bolesława Chrobrego i Stefana Świętego węgierskiego – charakterystyka, podobieństwa i różnice

Przełom X i XI w. to okres kształtowania się państw feudalnych w Europie Środkowej. Wykrystalizowały się wówczas trzy duże monarchie, które z niewielkimi zmianami przetrwały aż do XVI w. i które dały początek temu, co dzisiaj rozumiemy właśnie jako Środkowa Europa. Mowa tu oczywiście o Polsce, Czechach i Węgrzech.

Przejawem feudalizacji było kilka różnych procesów, których geneza we wszystkich tych państwach miała miejsce w podobnym momencie. Najważniejszym z perspektywy ideowej było przyjęcie chrześcijaństwa i przeszczepianie zachodnich wzorców kulturowych i społecznych. Istotne było także zamanifestowanie władzy dynastii i konkretnego władcy, co również wiązało się z postępującym przyjmowaniem wpływów zachodnioeuropejskich1. Najwidoczniejszym manifestem było wybijanie własnych monet, co miało znaczenie propagandowe (zarówno w kontekście własnych poddanych, jak i obcych władców)2.

W przypadku pierwszych władców miało to znaczenie tylko i wyłącznie symboliczne, ponieważ emisje te były zbyt małe, żeby zaspokoić potrzeby całego rynku wewnętrznego. W obiegu dominowały monety obcego pochodzenia, a większość transakcji miała jeszcze charakter bezgotówkowy (wymiana towarów)3. Niektórzy polscy historycy przypuszczają, że pewne daniny na rzecz władzy centralnej mogły być już wówczas uiszczane w srebrze, jak również słynna drużyna Mieszka I również opłacana miała być w ten sposób4. W każdym razie szlachetne kruszce mimo wszystko nie odgrywały jeszcze zbyt dużej roli i dopiero przełom X i XI w. (związany z dużym nagromadzeniem monet obcych, przede wszystkim arabskich i bizantyńskich) przyniósł najprawdopodobniej stopniowy wzrost znaczenia srebra jako umownej jednostki płatniczej5.

W niniejszej pracy zostanie poruszony bardzo ciekawy wątek, który nie był dotychczas szerzej omawiany, a więc korelacja pomiędzy pierwszymi monetami polskimi i węgierskimi. Zarówno Polacy jak i Węgrzy o początkach mennictwa w swoich krajach pisali bardzo wiele, niemniej jednak badania komparatystyczne są nie lada wyzwaniem, głównie ze względu na barierę językową. Fakt, że w obu krajach produkcja rodzimych monet rozpoczęła się mniej więcej w tym samym momencie, jak również to, że korzystano z analogicznych wzorców kulturowych, nie jest rzecz jasna dziełem przypadku i ma tutaj decydujące znaczenie. Nie będziemy jednak omawiać wszystkich znanych typów monet, gdyż dysponujemy wieloma katalogami i opracowaniami, które opisują wszystkie monety, typy stempli i emisji, zatem ciężko byłoby napisać na ten temat coś nowego, nie powtarzając tylko i wyłącznie tez już wygłoszonych.

Skupimy się jedynie na dwóch typach monet, mianowicie polskiej nazywanej powszechnie od napisu PRINCES POLONIE, która przedstawia bliżej niezidentyfikowanego ptaka, a także węgierskiej, nazwanej również od napisu z otoku LANCEA REGIS. Monety te nie mają co prawda ze sobą nic wspólnego, a jedyne co je łączy to właśnie niepowtarzalność, ponieważ obie są niepowtarzalne na skalę europejską i nie znamy w zasadzie źródła ich inspiracji.

Moneta PRINCES POLONIE Bolesława Chrobrego

Dawniej przypuszczano, że już Mieszko I zaczął bić swoje monety, wzorowane na denarach ottońskich6, niemniej jednak pogląd ten został zrewidowany i obecnie uważa się, że znaleziska z napisami MISICO przypisać należy jego wnukowi Mieszkowi II, a pierwszym władcą, który zorganizował mennicę na ziemiach polskich był Bolesław Chrobry7.

Zachowało się co najmniej kilkanaście różnych odmian monet wybijanych przez tego władcę8. Badania numizmatyczne rozwinęły się bardzo silnie w ostatnich latach. Ma to miejsce głównie za sprawą poszukiwaczy–amatorów, którym brakuje metodologii i warsztatu badawczego, ale mimo wszystko przyczyniają się do poszerzenia naszej wiedzy. Można powiedzieć, że doszło wręcz do znacznego przewartościowania poglądów i swoistej rewolucji. Jeszcze pół wieku temu w opracowaniach numizmatycznych pisano zaledwie o kilku stemplach monet Chrobrego, natomiast w ostatnich latach liczba ta wyraźnie wzrosła, właśnie dzięki nowoczesnym technologiom pozwalającym na zdecydowanie łatwiejsze odnajdywanie ukrytych pod powierzchnią ziemi artefaktów.

Nie będziemy jednak w tym miejscu analizować wszystkich monet z przełomu X i XI w., ponieważ dostępnych jest wiele opracowań i katalogów, zarówno w formie książkowej, jak i opublikowanych w Internecie. Skupimy się tutaj na tym egzemplarzu, który jest najbardziej kontrowersyjny i wywołuje wśród historyków najwięcej sporów, a który jednocześnie można w jakiś sposób połączyć z Węgrami.

Najbardziej tajemniczy jest typ monety przypisywany Bolesławowi Chrobremu. Od samego początku wywoływał on spory polskich numizmatyków i już Marian Gumowski miał problemy z właściwą analizą jego treści symbolicznych9. Mowa tu o słynnym stemplu z napisem PRINCES POLONIE z wizerunkiem ptaka na awersie. Szczególnie żywe dyskusje wywoływała identyfikacja zwierzęcia, jak również analiza tajemniczego tytułu, który nie ma żadnych analogii w Europie tego czasu. Jest to zatem zagadka trudna, ponieważ nie znamy inspiracji, która wpłynęła na powstanie takiego właśnie wzoru. Rewers jest przy tym zwyczajny, znajduje się tam krzyż tzw. nitkowy, a między jego ramionami znajdują się półkola10.

Monety z wizerunkami zwierząt należą na przełomie X/XI w. do rzadkości i z tego też powodu znaleziska takie na terytorium Polski są bardzo dziwne. Stanisław Suchodolski stwierdził niedawno, że spośród polskich monet z okresu początków monarchii piastowskiej, wyróżniają się dwie, a więc właśnie omówiony w poprzednim akapicie egzemplarz, a także motyw strzały w Drzewie Życia, aczkolwiek co do tej ostatniej nie ma pewności, czy rzeczywiście jest to moneta polska11. O nietypowości denara PRINCES POLONIE świadczy poniekąd liczba prac, które podejmują próbę opisu i identyfikacji tego stempla. Głos w tej sprawie zabierali zarówno wybitni znawcy tematu, jak również numizmatycy-amatorzy. Konsensus nie został osiągnięty aż do dziś i w dalszym ciągu trwają żywe spory.

Dyskusja koncentruje się głównie wokół identyfikacji tajemniczego ptaka, a także – co silnie wiąże się z pierwszym – znaczenia symbolicznego całej monety. W jednym historycy są zgodni, początki emisji tego denara lokalizować należy w roku 1000, lub też niedługo po nim. Tytuł, który widnieje w otoku – notabene również bardzo zagadkowy – wskazuje zdaniem historyków na ustalenia ze zjazdu gnieźnieńskiego, który wynosił Bolesława Chrobrego ponad stan książęcy, ale nie równał się formalnej koronacji.

W całym tym sporze historycy zgadzają się co do jednego, mianowicie tego, że z całą pewnością moneta ta stanowi swego rodzaju pokłosie synodu gnieźnieńskiego, a jej warstwa symboliczna odwołuje się właśnie do jakichś nieznanych bliżej ustaleń z Gniezna. Już wspomniany M. Gumowski widział w niej ugruntowanie nowego statusu prawnego polskiego władcy. Tytuł ten miał być rzekomo czymś więcej niż zwykłym tytułem książęcym (dux), ale mimo wszystko sytuował Chrobrego niżej niż króla. Koncepcję tę przyjęło bardzo wielu historyków, którzy badali dokonania polityczne tego monarchy.

Moneta Stefana – tzw. LANCEA REGIS i jej inspiracje

Na Węgrzech mennictwo rozwinęło się w tym samym mniej więcej czasie co w Polsce i także czerpałowzorce z krajów, w których bicie własnej monety było nieodłączną prerogatywą władzy centralnej już od stuleci. Także tutaj pierwsze stemple nie były skomplikowane i ograniczały się do prostych, łatwo oddtwarzalnych wzorów. Na tym tle wyróżnia się jedna moneta pochodząca z czasów Stefana I Świętego. Mowa tu o denarze nazywanym powszechnie LANCEA REGIS (włócznia królewska). Nie zawiera ona jednak wizerunku zwierzęcego, lecz – jak wskazuje na to napis – prawicę dzierżącą włócznię królewską. Przedstawienie to jest nietypowe i stanowi unikat na skalę węgierską, ponieważ inne monety z tego okresu – podobnie jak w Polsce – są bardzo schematyczne i niezbyt zróżnicowane.

Również ta moneta powstała na kanwie wydarzeń gnieźnieńskich, ponieważ niedługo po pobycie Ottona w Polsce Stefan otrzymał od papieża koronę królewską, a od cesarza najprawdopodobniej kopię włóczni św. Maurycego, podobnie jak Bolesław Chrobry12. Część historyków kwestionuje jednak ten fakt13. Nie do końca wiadomo, czy wizerunek prawicy dzierżącej włócznię odwołuje się do wspomnianej lancy cesarskiej, niemniej jednak nie ulega wątpliwości fakt, że jest to nawiązanie do królewskiego statusu Stefana I, ponieważ włócznia była popularnym atrybutem władzy królewskiej. Większość znawców tematu wiążę ją właśnie z rokiem 1000 lub niedługo po nim, a także właśnie z ową włócznią św. Maurycego14.

Podsumowanie i wnioski

Pierwszym wnioskiem, jaki nasuwa się po analizie powyższych monet jest stwierdzenie, że obie powstały w tym samym czasie i służyły manifestacji tego samego zjawiska. Nie ulega przy tym wątpliwości fakt, że okoliczności ich powstania wiązać należy ze zjazdem gnieźnieńskim i całemu splotowi wydarzeń, który temu towarzyszył.

Inny jest niewątpliwie przekaz symboliczny obu monet, ponieważ inny był status władców, którzy je wybijali, jak również ich sytuacja na arenie międzynarodowej była różna. Ciekawe jest przy tym odwołanie się do włóczni św. Maurycego, jako symbolu władzy królewskiej. Stefan wyraźnie odwołał się do tytułu królewskiego, gdyż taki mu z całą pewnością przysługiwał od 1000 lub 1001 r.. Do tej pory był to atrybut cesarski i symbol władzy cesarskiej Ludolfingów, natomiast za sprawą Ottona III trafił także do Europy Środkowej, jednakże w Polsce nie był powszechnie stosowany i wykorzystywany.

Co prawda oba denary różnią się diametralnie wizerunkiem, niemniej jednak okoliczności ich powstania a także nietypowość przedstawień awersowych pozwoliły na to, żeby zestawić je razem i porównać. Mimo wszystko jednak więcej jest różnic, a przekaz monety polskiej nie jest do końca jasny i klarowny, a ustalenia odnośnie do datacji i jego „warstwy propagandowej” to jedynie hipotezy badaczy. Znacznie bardziej przejrzyście pod tym względem prezentuje się pieniądz Stefana, ponieważ odwołuje się do bardzo jasnego i przejrzystego przekazu.

Wątek ten jest ciekawy, ponieważ gruntowniejsze badania porównawcze, które niestety nie były do tej pory przeprowadzone w odpowiednim zakresie, mogą przynieść ciekawe wnioski odnośnie do rzeczywistego statusu Bolesława Chrobrego po marcu 1000 r. Państwo węgierskie stanowi dla nas najlepszą analogię, ponieważ główne linie rozwojowe w obu państwach były niemalże identyczne, w związku z czym zaobserwować można wiele analogicznych zjawisk.

Adam Lubocki


Bibliografia

R. Grodecki R., Dzieje zwierzchności menniczej w Polsce średniowiecznej, [w:] idem, „Polityka pieniężna Piastów”, Kraków 2009, s. 3-32.

M. Gumowski M., Bolesław Chrobry współrządcą cesarstwa, [w:] „Zapiski Numizmatyczne”, nr 1, Lwów 1925.

Gy. Györffy Gy., Święty Stefan I. Król Węgier i jego dzieło, przeł. T. Kapturkiewicz, Warszawa 2003.

Typologia denarów Bolesława Chrobrego, <Http://www.denary.com.pl/boleslaw-chrobry-typologia.html>,01.02.2018].R. Kiersnowski R., Moneta w kulturze wieków średnich, Warszawa 1988.

R. Kiersnowski R., Początki pieniądza polskiego, Warszawa 1962.

L. Kovács L., Zur Deitung der Münze mit der Umschrift LANCEA REGIS, [w:] „Acta Archaeologica Academiae Scientarum Hungaricae“, t. 28, Budapest 1976 s. 123-145.

S. Suchodolski S., Orzeł czy paw? Jeszcze o denarze Bolesława Chrobrego z napisem PRINCES POLONIE, [w:] idem, „Numizmatyka średniowieczna moneta źródłem archeologicznym historycznym i ikonograficznym”, Warszawa 2012, s. 287-305.

S. Suchodolski S., Numizmatyka, [w:] „Vademecum historyka mediewisty”, red. J. Nikodem, D. A. Sikorski, Warszawa 2012.


Słowa kluczowe: numizmatyka, Bolesław Chrobry, moneta Princes Polonie, Stefan I Święty, moneta Lancea Regis

Streszczenie: Średniowieczne monety oprócz tego, żeby były środkiem płatniczym, miały też znaczenie symboliczno-propagandowe. Bardzo duże znaczenie miały stemple i napisy w otoku. Dzięki nim możliwa była identyfikacja władcy, na zlecenie którego powstały. Bardzo często były one wyrazem jakiś dążeń politycznych lub zmian zachodzących w danym państwie. To ostatnie zjawisko szczególnie wyraźnie występowało w Europie Środkowej, dla której mennictwo było czymś nowym, przybyłym wraz z chrześcijaństwem. Warto więc dokonać porównania dwóch monet, które mają najciekawszą symbolikę. Jedna z nich to moneta polska, Bolesława Chrobrego, natomiast druga pochodzi z Węgier z tego samego okresu (początek XI w.).


Key words: numismatics, Bolesław I the Brave, Princes Polonie coin, Stephen I the Saint, Lancea Regis coin

Summary: Medieval coins, in addition to being a means of payment, also had a symbolic and propaganda meaning. Stamps and inscriptions in the rim were very important. They enabled the identification of the ruler on whose behalf they were created. They were very often an expression of some political aspirations or changes taking place in a given country. This last phenomenon was particularly pronounced in Central Europe, for which the coinage was something new, which arrived with Christianity. A comparison of two coins that have the most interesting symbolism give unheard conclusions. One of them is the Polish coin, of Bolesław the Brave, while the other one comes from Hungary. Both of them are from the same period (the beginning of 11th century).


1 Dotychczas na tych ziemiach posługiwano się monetami przywiezionymi przez obcych kupców, a istotna była jedynie zawartość srebra w danej monecie, nie zaś wizerunek władcy, czy też napis widniejący na monecie. Więcej o znaczeniu monet i o wykorzystywaniu ich na ziemiach polskich w XI w.zob.: R. Kiersnowski, Początki pieniądza polskiego, Warszawa 1962, s. 28-121; idem, Moneta w kulturze wieków średnich, Warszawa 1988.

2 R. Grodecki, Dzieje zwierzchności menniczej w Polsce średniowiecznej, [w:] idem, „Polityka pieniężna Piastów”, Kraków 2009, s. 3-4.

3 R. Kiersnowski, Początki…, s. 105-109.

4 Ibidem, s. 129.

5 R. Grodecki, op. cit., s. 4.

6 Ibidem, s. 5-8; R. Kiersnowski, Początki…, passim, zwł. s. 126-129.

7 S. Suchodolski, Numizmatyka, [w:] „Vademecum historyka mediewisty”, red. J. Nikodem, D. A. Sikorski, Warszawa 2012, s. 109.

8 S. Suchodolski wspomniał o 19 różnych typach monet, przy czym należy mieć na uwadze, że wliczają się w to również odmiany tej samej monety, zob. S. Suchodolski, Numizmatyka, s. 109.

9 M. Gumowski, Bolesław Chrobry współrządcą cesarstwa, [w:] „Zapiski Numizmatyczne”, nr 1, Lwów 1925, s. 12-18.

10 Typologia denarów Bolesława Chrobrego, <Http://www.denary.com.pl/boleslaw-chrobry-typologia.html>,01.02.2018].

11 S. Suchodolski, Orzeł czy paw? Jeszcze o denarze Bolesława Chrobrego z napisem PRINCES POLONIE, [w:] idem, „Numizmatyka średniowieczna moneta źródłem archeologicznym historycznym i ikonograficznym”, Warszawa 2012, s. 287.

12 Gy. Györffy, Święty Stefan I. Król Węgier i jego dzieło, przeł. T. Kapturkiewicz, Warszawa 2003, s. 184.

13 Rozważania na ten temat zob.: J. Fried, Otton III i Bolesław Chrobry. Miniatura dedykacyjna z »Ewangeliarza« z Akwizgranu, zjazd gnieźnieński a królestwa polskie i węgierskie. Analiza ikonograficzna i wnioski historyczne, przeł. E. Kaźmierczak, W. Leder, Warszawa 2000, s. 137-145.

14 L. Kovács, Zur Deitung der Münze mit der Umschrift LANCEA REGIS, [w:] „Acta Archaeologica Academiae Scientarum Hungaricae“, t. 28, Budapest 1976, s. 123-145.

Grafika via Autor