Szlak bojowy oraz powojenne losy kobiet z województwa przemyskiego służących w Samodzielnym Batalionie Kobiecym im. Emilii Plater

Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych pomiędzy Polską, a Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich w 1943 roku, komuniści polscy znajdujący się na terenie ZSRR postanowili „wypełnić pustkę” po polskim rządzie i wzmocnić radziecką ideę w ludności polskiej przesiedlonej do Związku Radzieckiego. Dnia 3 stycznia 1943 r. Wanda Wasilewska i Alfred Lampe wystosowali do Wiaczesława Mołotowa list, w którym prosili o utworzenie radzieckiego centralnego ośrodka mającego skupiać wszystkie instytucje zajmujące się sprawami Polaków w ZSRR. Swoją prośbę argumentowali potrzebą zrównoważenia wpływów radzieckich na Polaków, ponieważ antyradziecki rząd emigracyjny planował stworzyć po wojnie Polskę demokratyczną, ale na pewno nie radziecką1. Wniosek rozpatrzony pozytywnie dał początek organizacji Związku Patriotów Polskich w ZSRR utworzonego w marcu 1943 r. W tym samym liście jako jeden z postulatów znajduje się wniosek o utworzenie armii złożonej z obywateli sowieckich z Polski2 i poddanie ich pracy polityczno – wychowawczej. Na dowódcę powołano płk. Zygmunta Berlinga.
Na I Zjeździe konstytucyjnym ZPP, który odbył się w Moskwie, uchwalono deklaracje ideową oraz wybrane zostały władze naczelne. Przewodniczącą ZPP została Wanda Wasilewska3.

Miejscem „zbiórki” Wojska Polskiego, a zarazem głównym obozem, gdzie mieli przybywać ludzie chcący wstąpić do armii, miały być Sielce nad rzeką Oką.
Dnia 13 maja 1943 r. płk. Zygmunt Berling przybył do obozu, a w następnym dniu napisał pierwszy rozkaz o objęciu dowództwa nad 1. Dywizją Piechoty im. T. Kościuszki4.

Zarządzenie wydane w 1943 r., dotyczące poboru do Wojska Polskiego w ZSRR, uwzględniało pobór 500 zdolnych do służby wojskowej kobiet. I tak w obozie w Sielcach nad Oką powstał Samodzielny Batalion Kobiecy im. Emilii Plater. W tworzącym się batalionie służyły także mieszkanki Przemyśla. Na terenach Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich znalazły się po wywózkach ludności polskiej, ale również ukraińskiej w czasie drugiej deportacji w 1940 roku. Po zakończeniu II wojny światowej, 14 z Platerówek postanowiło powrócić w swoje rodzinne strony. Poniższy artykuł ma na celu opisanie ich historii wojennej oraz życia po zakończeniu II wojny światowej.

Emilia Bardzińska z d. Wojtan urodziła się w 14 grudnia 1921 roku w Przemyślu. W swoim rodzinnym mieście ukończyła siedem klas szkoły powszechnej im. Adama Mickiewicza. W czasie wywózki mieszkańców Przemyśla w głąb Związku Radzieckiego w 1940 roku, wraz z rodziną została zesłana pod Ural. Pracowała tam przy wycinaniu drzew do roku 1942, kiedy to przewieziono ich do Astrachania, a następnie do Stalingradu. Po opuszczeniu przez Niemców tego miasta pomagała przy odgruzowywaniu. Po krótkim pobycie w Żytomierzu, przeniosła się do Równego, gdzie zgłosiła się na ochotnika do polskiej armii. Przydzielono ją do batalionu kobiecego, z którym dotarła do Lublina. W tym czasie trafiła do siódmego pułku zapasowego, następnie przeniesiona została do Drugiego Batalionu Eksploatacji Dróg w Warszawie. Po wojnie wróciła do rodzinnego Przemyśla, gdzie początkowo zamieszkała u siostry. W 1948 roku Emilia Bardzińska wyszła za mąż. Miała troje dzieci. Odznaczono ją Brązowym Medalem „Zasłużony na polu chwały”5.

Z Przemyśla pochodziła także Apolonia Szymańska, która urodziła się 22 kwietnia 1924 roku w Rokszycach. Była ona córką Gabriela i Katarzyny Fenik. Przed wojną ukończyła szkołę powszechną. W 1940 roku jak wielu Przemyślan została deportowana w głąb ZSRR, dokładnie w okolice Uralu, gdzie tak jak jej koleżanki pracowała jako drwal.
W późniejszym czasie, wraz z rodziną przeniesiono ją do kołchozu Uspienka. W 1943 roku podczas tworzenia się Wojska Polskiego w Sielcach nad Oką zgłosiła się na ochotnika i została przydzielona do Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater, konkretnie do Samodzielnego Pułku Łączności6. W książce pt.: „Gnały nas wichry wojny” Henryka Ziembolewskiego odnaleźć można wspomnienia Apoloni Góreckiej (z d. Szymańskiej) z czasów służby wojskowej. Dzięki dobrej znajomości języka rosyjskiego w Samodzielnym Pułku Łączności obsługiwała telegraf ST-35. W swoich wspomnieniach opowiada też o kilku spotkaniach z generałem Zygmuntem Berlingiem. Przemyśl, maj 1983 r. […] Generała Berlinga będę wspominać z ogromna sympatią i serdecznością. […] Przyjechał pewnego razu do nas na inspekcję gen. Berling i jak to było w zwyczaju – po „Spocznij” idzie między nas i wypytuje o służbę, o życie, rodziny. Poskarżyłyśmy mu się na nieprawidłowe alarmy. Wysłuchał i … zmieniło się. Były oczywiście ćwiczenia, ale szkoleniowe, nie w ramach zbiorowej odpowiedzialności.[…]7 Po odbyciu szkolenia przydzielono ją jako telefonistka do Sztabu Armii. Szlak bojowy przebyła od obozu w Sielcach, przez I Front Białoruski i Ukraiński, forsowanie Bugu i Wisły, wyzwolenie Warszawy, aż po Berlin.

Zdemobilizowana została w 1945 roku. Powróciła do swojego rodzinnego Przemyśla, gdzie wyszła za maż za Bernarda Góreckiego. Początkowo jako przewodnicząca pracowała w Powiatowym Zarządzie Ligi Kobiet Oddział w Przemyślu. W późniejszym czasie dostała pracę w Powiatowym Ośrodku Maszynowym w Radymnie jako instruktor. Odznaczona została Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Brązowym Krzyżem Zasługi, Medalem za Odrę, Nysę i Bałtyk, Medalem Zwycięstwa i Wolności. Zmarła w 1997, jest pochowana na cmentarzu na Zasaniu w Przemyślu8.

Kolejną kobieta, która po wojnie powróciła w swoje rodzinne strony była Karolina Kowal (z d. Wiciak). Urodziła się w 1 listopada 1922 r. w województwie lwowskim, w Kisielowie niedaleko Jarosławia. W 1923 roku jej rodzina przeprowadziła się na stałe do Przemyśla. Ukończyła siedem klas szkoły powszechnej i dwie klasy Gimnazjum Kupieckiego.

Po wybuchu II wojny światowej, w 1940 roku podczas deportacji została wysiedlona wraz z rodziną na Syberię do Kustanajska w Kazachstanie9. O swojej drodze do obozu w Sielcach opowiada tak: Przemyśl, sierpień 1968 r.[…]Na wieść o formowaniu się polskiej jednostki niemal natychmiast zgłosiłam się. Kiedy komisja lekarska uznała mnie za zdolną, ruszyłam w 270 kilometrową drogę do… najbliższej stacji kolejowej. Pierwsze moje spotkanie z żołnierzami w polskich mundurach nastąpiło w Diwowie. Było ich trzech, na koniach. Popłakałam się ze wzruszenia10. Została przyjęta do Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater, a następnie po przejściu specjalistycznego szkolenia wojskowego skierowano ją do I kompani fizylierek. Walczyła w bitwie pod Lenino11. Tam padła moja najbliższa koleżanka Aniela Krzywoń. Po jej śmierci zajęłam jej posterunek. Służbę pełniłyśmy tylko nocą, gdyż na froncie wówczas spokojniej. Taki był rozkaz szefa sztabu płk. Łozińskiego12. Ze względu na ciężki stan zdrowia, z 1. Dywizją Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, Karolina Wiciak dotarła tylko do Kiwierc, w 1944 roku została zdemobilizowana. Wróciła do swojej rodziny w Przemyślu. W 1947 roku wyszła za mąż zmieniając nazwisko na Kowal13. Po wojnie jako kasjerka pracowała w kinie „Bałtyk” w Przemyślu. Została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski14.

Niektóre z Platerówek pochodzących z Przemyśla służyły w słynnym oddziale „drucików”15, tak jak Bronisława Kołodziej. Urodziła się w Futomie 22 stycznia 1919 roku. Przed wojną ukończyła szkołę powszechną. Jak wiele jej koleżanek wraz z rodziną została deportowana w głąb ZSRR, i zatrudniona przy ciężkiej pracy16.

O swoich problemach związanych z powołaniem do Wojska Polskiego opowiada tak: Nie chciał mnie puścić do wojska przewodniczący kołchozu w rejonie mokotowskim na Uralu. Napisała do mnie siostra i poradziła, żebym nie zważając na nic, wniosła podanie do wojenkomatu. I udało się. Ukończyłam kurs łączności, siostry jednak już nie zobaczyłam. Zginęła pod Lenino[…]17. Bronisława Kołodziej w plutonie „drucików” pełniła początkowo obowiązki dowódcy drużyny. Jednak z czasem jej umiejętności zostały docenione i otrzymała awans na szefa plutonu. Wraz ze swoim plutonem przebyła drogę od Riazania
do Warszawy18. […] Staliśmy na Pradze, była akurat wigilia Bożego Narodzenia. Niemcy z drugiej strony Wisły otworzyli na nas ogień. Ileż zginęło wtedy dziewcząt z kompani łączności! Jakie młode, do życia im było[…]19.

W 1944 roku Bronisława Kołodziej dostała awans do stopnia sierżanta i od tego momentu pełniła obowiązki dowódcy plutonu łączności. W maju 1945 roku została zdemobilizowana. Po wojnie zamieszkała w Przemyślu, gdzie wyszła za mąż przyjmując nazwisko Napolska. Została odznaczona Brązowym Krzyżem Zasługi, Medalem za udział w walkach o Berlin i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski20.

Wszystkie cztery wyżej wymienione kobiety pochodziły, bądź mieszkały w Przemyślu. Tam też udzielały się w różnego rodzaju formach działalności społecznej. W Lidze Kobiet, zaraz po wojnie działała Górecka Apolonia. W Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, dzisiejszym Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych udzielały się Apolonia Górecka, Karolina Kowal, Bronisława Napolska oraz Emilia Bardzińska.

Oprócz mieszkanek samego Przemyśla w Samodzielnym Batalionie Kobiecym służyły także Platerówki z terenów powiatów: przemyskiego, lubaczowskiego, jarosławskiego oraz przeworskiego. Dalsza część artykułu opisuje ich losy.

3 marca 1923 roku w Siedliskach urodziła się Weronika Ryta, która do 1937 roku ukończyła siedem klas szkoły powszechnej. W 1940 roku została, tak jak większość społeczności mieszkającej na tych terenach przesiedlona w głąb ZSRR, w okolice środkowego Uralu. Do Samodzielnego Batalionu Kobiecego trafiła na samym początku jego powstawania, bo w 1943 roku. Zaraz po tym, wysłano ją na szkolenie kierowców do Moskwy, następnie po skończeniu kursu przydzielono ją do 2 Dywizji
im. H. Dąbrowskiego, dokładnie do Samodzielnej Kompanii Samochodowej. W późniejszym czasie trafiła jako łączniczka do Głównego Sztabu Wojskowego. Weronika Ryta brała udział w walkach o Lenino, ale również o Chełm, Warszawę, Bydgoszcz oraz Wał Pomorski.

Jej służbę przerwała choroba. W jednym z warszawskich szpitali była leczona na malarię. Gdy tylko wróciła do zdrowia dołączyła do swojego batalionu, w którym została do 27 września 1945 roku.

Po zakończeniu wojny powróciła w rodzinne strony. Zamieszkała w Nehrybce. Pracowała w Państwowym Gospodarstwie Rolnym do 1948 roku. W tym roku przeprowadziła się do rodziny w Siedliskach. Tam też wyszła za mąż, zmieniając nazwisko
na Chytra. Do 1972 roku pracowała u swojej matki w gospodarstwie rolnym. Zajęcie to przerwała w związku z podjęciem pracy jako dozorca w Bazie Mas Bitumicznych w Rejonie Dróg Publicznych w Przemyślu.

Została odznaczona Brązowym Krzyżem Zasługi w 1945 roku oraz Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski 5 marca 1979 roku21.

Kolejną Platerówka pochodząca z powiatu przemyskiego była Aniela Król (Lew). Urodziła się 1 stycznia 1923 roku w Krzemienicy. Jej rodzina posiadała gospodarstwo rolne w Krównikach, gdzie ukończyła siedem klas szkoły powszechnej.

Podczas deportacji w 1940 roku wraz z rodziną została wysiedlona na Syberię w rejony Krasnojarska, gdzie musiała pracować przy budowie torów kolejowych oraz przy wyrębie lasów22. Spod Krasnojarska, dokąd zostaliśmy wywiezieni z Polski (tam zmarli moi rodzice), udało mi się nie bez trudności, dotrzeć do Sielc i wstąpić do Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater. Jako łączniczka sztabu uczestniczyłam w bitwie pod Lenino23. Wraz z 1. Armią Wojska Polskiego dotarła aż do wschodnich granic Polski. Jej szlak bojowy wiódł przez Lenino, Chełm i Lublin, aż do Warszawy. Przebywała tam do 17 stycznia 1945 roku. Swoją służbę zakończyła w stopniu kaprala.

Po zdemobilizowaniu wróciła do Krównik. Wyszła za mąż przyjmując nazwisko męża – Król. Prowadziła swoje gospodarstwo wraz z mężem. Pracowała także w Kole Gospodyń Wiejskich. Została odznaczona: Brązowym Krzyżem Zasługi, Złotym Krzyżem Zasługi oraz Medalem za Warszawę.

Z powiatu lubaczowskiego w Samodzielnym Batalionie Kobiecym służyły dwie kobiety. Eugenia Gryniewicz urodziła się 7 lutego 1925 roku w Wielkich Oczach. Przed wybuchem II wojny światowej skończyła szkołę powszechną. Ponieważ tereny na których mieszkała razem z rodziną wcielono do ZSRR, została ona deportowana w głąb Związku Radzieckiego niedaleko Irkucka. Pracowała tam aż do roku 1943, kiedy to jak wiele dziewcząt w jej wieku zgłosiła się jako ochotniczka do Wojska Polskiego. Przydzielono ją do Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater.

Wraz z Wojskiem Polskim przeszła szlak od bitwy pod Lenino do Warszawy. W armii dosłużyła się stopnia kaprala Wojska Polskiego. Zdemobilizowana została dopiero w 1946 roku. Postanowiła powrócić do swojego domu rodzinnego. W 1954 roku wyszła za mąż zmieniając nazwisko na Bołotiuch. Wraz z mężem pracowali w swoim własnym gospodarstwie domowym.

Za zasługi na polu bitwy została odznaczona Brązowym i Złotym Krzyżem Zasługi. Czynnie uczestniczyła również w działalności Koła kombatantów24.

W powiecie lubaczowskim, a dokładnie w samym Lubaczowie osiedliła się po wojnie również Anna Sanok. Urodzona 17 grudnia 1925 roku w Baczynie w województwie Stanisławowskim. Anna Suwaj, bo tak brzmiało jej panieńskie nazwisko,
do 1939 roku ukończyła szkołę powszechną25. W 1940 roku całą naszą rodzinę wywieziono do ZSRR. Było tam bardzo ciężko. Pracowałam jako robotnica w lesie i przy robotach drogowych. W 1943 roku zgłosiłam się do wojska polskiego. Przydzielono mnie do Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater, a po przeszkoleniu pełniłam służbę radiotelegrafistki przy sztabie dywizji26.

Droga wojenna Anny Sanok była bardzo długa, bo prowadziła od Sielc do Berlina. Odcinek od Lublina poprzez Warszawę, Bydgoszcz i Nysę, aż do Berlina pokonała wraz z 1. Armią Wojska Polskiego pod dowództwem gen. Stanisława Popławskiego. Natomiast drogę powrotną przebyła już z 1. Samodzielnym Pułkiem Łączności. Jej marsz zakończył się we Wrocławiu gdzie w stopniu kaprala została zdemobilizowana.

Po wojnie osiedliła się w Lubaczowie, gdzie w grudniu 1945 roku wyszła za mąż za Józefa Sanoka i przyjęła jego nazwisko. Po otrzymaniu ziemi za pobyt w ZSRR, zaczęła zakładać swoje własne gospodarstwo rolne, z którego utrzymywała się cała rodzina.

Odznaczona została Srebrnym Krzyżem Zasługi, Medalem za Warszawę, Medalem za udział w walkach o Berlin itp.

W powiecie jarosławskim po wojnie zamieszkały trzy Platerówki: Stanisława Głogowska, Aniela Kozakiewicz oraz Bronisława Soja.

Stanisława Głogowska, urodziła się w Słonimie 23 grudnia 1923 roku. Jej panieńskie nazwisko to Łuc. W swojej miejscowości przed wojną ukończyła siedem klas szkoły powszechnej oraz dwie klasy Gimnazjum Kupieckiego w Pińsku.

Deportowana w głąb ZSRR została rok wcześniej niż inne Platerówki z tych terenów. W 1939 roku w ZSRR pracowała przy budowie drogi kolejowej Omsk – Karaganda.

Do Samodzielnego Batalionu Kobiecego trafiła w 1943 roku. Aby zostać radiotelegrafistką skierowano ją do szkoły podoficerskiej łączności. Po ukończeniu szkoły przydzielono ją do 2. Armii Wojska Polskiego. W walkach nad Odrą i Nysą służyła w samodzielnej jednostce łączności. Swój szlak bojowy zakończyła w 1945 roku w Warszawie, tam właśnie została zdemobilizowana.

Po wojnie zamieszkała wraz z rodzicami w Węgierce koło Pruchnika. W 1953 roku wyszła za mąż przyjmując nazwisko Głogowska. Dostała pracę w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, gdzie pracowała od 1955 roku jako księgowa.

Odznaczona została: Medalem Zwycięstwa i Wolności, Odznaką Grunwaldu, Medalem za udział w walkach o Berlin, Medalem za Odrę, Nysę i Bałtyk oraz Brązowym Medalem „Zasłużonym na Polu Chwały”27.

Drugą z Platerówek z powiatu jarosławskiego była Aniela Kozakiewicz. Urodziła się ona 31 sierpnia 1925 roku w Nowosielcach w dzisiejszym powiecie niżańskim w rodzinie Gilarskich. Nie została ona przesiedlona do ZSRR. Do 1945 roku pracowała w gospodarstwie rolnym swoich rodziców.

Dopiero w 1945 roku zgłosiła się do Wojska Polskiego stacjonującego w tym czasie w Krasnymstawie i jako sanitariuszka została przydzielona do Samodzielnego Batalionu Kobiecego.

Zdemobilizowana została dokładnie w dniu 18 sierpnia 1945 roku. Rok później wyszła za mąż, a dwa lata po ślubie przeprowadziła się do Radymna w powiecie jarosławskim, gdzie jej mąż dostał pracę. Ona natomiast podjęła zatrudnienie w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”. Pracowała jako sprzedawca sklepowy do 1986 roku, w którym
to przeszła na emeryturę28.

Z ostatnią z Platerówek z powiatu jarosławskiego, Bronisławą Soja, autorce udało się w 2012 roku spotkać osobiście.

Urodziła się 13 grudnia 1925 roku w Gnojnicach. Do roku 1939 skończyła 6 klas szkoły powszechnej. Podczas drugiej deportacji 10 lutego 1940 roku, wraz z rodziną została zesłana na Syberię do Świerdłowska, gdzie pracowała przy wyrębie lasów.

Do Samodzielnego Batalionu Kobiecego trafiła w 1943 roku. Przysięgę żołnierską złożyła 20 listopada 1943 roku. Przeszła szlak bojowy od Lenino do Berlina. Uczestniczyła w walkach o Bug, Lublin, Warszawę, Wał Pomorski, Odrę i w końcu Berlina. Została ranna podczas pełnienia warty przy magazynie broni.

Po zdemobilizowaniu wróciła w rodzinne rejony. Zamieszkała w Skołoszowie, wyszła za mąż przyjmując nazwisko Soja. Prowadziła małe gospodarstwo rolne.

Została odznaczona: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odznaczenia Polski, Brązowym Medalem „Zasłużonym na Polu Chwały”, Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 roku, Medalem za udział w walkach o Berlin oraz Medalem za Warszawę i Odznaką Kościuszkowską.

W powiecie przeworskim zamieszkały po wojnie dwie Platerówki: Danuta Żygadło oraz Zofia Włoch.

Danuta z d. Dziedzic urodziła się w 1923 roku w Markowej, jednak w 1936 roku jej rodzice przenieśli się do Medyki, skąd w 1939 roku została wraz z rodziną deportowana w głąb ZSRR. Przeworsk 1972 r. [..] W 1943 roku, dowiedziawszy się o powstającym w Związku Radzieckim wojsku polskim, natychmiast zgłosiłam się. Zostałam żołnierzem 10 Batalionu Kobiecego. Brałam udział w bitwie pod Lenino, w wyzwalaniu Warszawy, w walkach o Wał Pomorski i forsowaniu Odry29.

Po zdemobilizowaniu w 1945 roku przeprowadziła się do Przeworska. Tam wyszła za mąż, przyjmując nazwisko Żygadło. Początkowo pracowała w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. W późniejszych latach kolejno w Porozumieniu Polskiego Rynku Nieruchomości oraz w Urzędzie Miejskim w Przeworsku jako starszy inspektor30.

Odznaczono mnie m.in. medalem „Za Udział w Walkach o Berlin”, brązowym medalem „Zasłużony na Polu Chwały”, a już później, po wojnie – Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski31.

2 stycznia 1919 roku we wsi Rogóźno w powiecie przeworskim urodziła się Zofia Włoch. Gdy miała zaledwie rok jej rodzina przeniosła się w okolice Lwowa. Do 1937 roku ukończyła szkołę powszechną oraz szkołę średnią w Denysowie Wielkim koło Tarnopola. Wraz z falą pierwszych deportacji w 1940 roku jej rodzina została przesiedlona do Krasnojarskiego Kraju. Zofia Włoch dostała pracę w szpitalu. Do Samodzielnego Batalionu Kobiecego przybyła w 1943 roku. Po odbyciu podstawowego szkolenia skierowano ją do Oficerskiej Szkoły Piechoty w Riazaniu. Po powrocie została dowódcą plutonu moździerzy 82 mm. Jej szlak bojowy wiódł od Bugu do Berlina i cały przebyła wraz ze swoją jednostką.

W roku 1945 została zdemobilizowana i powróciła do Przeworska. Pracę zawodową podjęła jako księgowa. Jej drugim miejscem zatrudnienia było stanowisko inspektora ds. podatków i opłat.

Została odznaczona Odznaką Grunwaldu, Medalem Zwycięstwa i Wolności oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski32.

Analizując życiorysy Platerówek z tej części podkarpacia głównym zamysłem było sprawdzenie w jaki sposób na ich późniejsze życie wpłynęło to, że służyły w wojsku. Niektóre z nich jak Apolonia Szymańska, Danuta Żygadło czy Zofia Włoch po wojnie zatrudniono jako specjalistki na wyższych stanowiskach. Wnioskować można z tego, że wykształcenie ze szkół oficerskich, do których część była skierowana, pozwoliło im na lepszą pracę po wojnie. Zdecydowana większość jednak posiadała swoje gospodarstwo rolne lub nie podjęła pracy zawodowej w ogóle. Interesującym aspektem jest także pamięć w latach powojennych o Platerówkach z opisywanego rejonu. Niestety, nie udało się uzyskać bezpośrednich informacji o ich uczestniczeniu w zjazdach poświęconych Samodzielnemu Batalionowi Kobiecemu. Z rozmowy z Bronisławą Soją, wynikało, że nie wiedziała ona nawet o tym, że w Przemyślu, 20 km od jej miejsca zamieszkania, żyły inne kobiety z batalionu, nie wspominając już o uczestniczeniu w większych wydarzeniach. Niemniej jednak pamięć o nich jest ciągle żywa w świadomości mieszkańców Przemyśla.

Lidia Hyz

Bibliografia:

  1. Bury J., Słownik Biograficzny. Kobiety w Ruchu Oporu województwa przemyskiego 1939-1944, t. 1, Przemyśl 1998,

  2. Grzelak Cz., Stańczyk H., Zwoliński S., Wojsko Polskie na froncie wschodnim 1943-1945. Wybór materiałów źródłowych, Warszawa 1994,

  3. Platerówki, red. E. Syzdek, Wrocław 1988,

  4. Zatorska H., Wanda Wasilewska, Warszawa 1976,

  5. Ziembolewski H., Gnały nas wichry wojny, Przemyśl 2002.


STRESZCZENIE

W utworzonym w 1943 roku Samodzielnym Batalionie Kobiecym im. Emilii Plater, służyły kobiety z różnych części Polski, ale także z okolic Przemyśla. Wiele z nich przeszło cały szlak bojowy z batalionem z obozu w Sielcach nad Oką do Belina. Po wojnie wróciły w rodzinne strony. Zajmowały się pracą na roli, w urzędach czy fabrykach. Działały czynnie w różnego rodzaju organizacjach.

SŁOWA KLUCZOWE

Kobieta, wojsko, Przemyśl


SUMMARY

In 1943 in the military camp in Sielce nad Oką,  a female battalion called Samodzielny Batalion Kobiecy im. Emilii Plater was created. Women from different parts of Poland served in it. A few, were from Przemyśl or near by towns. Many of these women fought from military camp till Berlin. After the war they came back to their family town. They worked in factories or offices.

KEY WORDS

women, army, Przemyśl


1 Cz. Grzelak, H. Stańczyk, S. Zwoliński, Wojsko Polskie na froncie wschodnim 1943-1945. Wybór
materiałów źródłowych, Warszawa 1994, s. 9.

2 Ibidem, s. 10.

3 H. Zatorska, Wanda Wasilewska, Warszawa 1976, s. 64.

4 Cz. Grzelak, H. Stańczyk, S. Zwoliński, op. cit, s. 20.

5 J. Bury, Słownik Biograficzny. Kobiety w Ruchu Oporu województwa przemyskiego 1939-1944, T. 1,
Przemyśl 1998, s. 227.

6 J. Bury, op. cit., s. 234.

7 H. Ziembolewski Gnały nas wichry wojny, Przemyśl 2002, s. 276-277.

8 J. Bury, op. cit. , s. 234.

9 Ibidem, s. 240.

10 H. Ziembolewski op. cit., s. 276.

11 J. Bury, op. cit., s. 240.

12 H. Ziembolewski op. cit., s. 276.

13 J. Bury, op. cit., s. 240.

14 Platerówki, red. E. Syzdek, Wrocław 1988, s.242.

15 „Druciki” to potoczna nazwa plutonu łączności w Samodzielnym Batalionie Kobiecym, dowodzonym przez chorążego Franciszka Rudomina.

16 J. Bury, op. cit. , s. 246.

17 H. Ziembolewski op. cit., s. 272.

18 J. Bury, op. cit., s. 246.

19 H. Ziembolewski, op. cit., s. 272.

20 J. Bury, op. cit. s. 246.

21 J. Bury, op. cit., s. 230.

22 Ibidem, s. 241.

23 H. Ziembolewski, op. cit., s. 280.

24 J. Bury, op. cit., s. 229.

25 Ibidem, s. 249.

26 H. Ziembolewski, op. cit., s. 280.

27 J. Bury, op. cit., s. 233.

28 J. Bury, op. cit., s. 242.

29 H. Ziembolewski, op. cit., s. 278.

30 red. E. Syzdek, op.cit., s. 300.

31 H. Ziembolewski op. cit., s. 278.

32 J. Bury, op. cit., s. 251.


Zdjęcie: WIkimedia Commons