infolotnicze.pl

Dariusz Nawrot, Zarys historii konfliktów morskich od czasów najdawniejszych do końca XVI wieku, Gdynia 2013 – recenzja

Historia wojskowości morskiej jest dziedziną nauki, która ostatnimi czasy niezwykle prężnie się rozwija. Bylibyśmy w wielkim błędzie gdybyśmy sądzili, że większość prac marynistycznych dotyczy dziejów XIX, czy XX-XXI wieku. Badacze, w tym także polscy uczeni, zrobili niezmiernie wiele, by poszerzyć naszą wiedzę na temat wojskowości morskiej od starożytności, przez średniowiecze, a na czasach nowożytnych kończąc. Powstałe prace to nie tylko monografie, ale także publikacje syntetyzujące dotychczasowe osiągnięcia nauki polskiej i światowej. Doskonale w powstały nurt historiograficzny wpisuje się książka prof. Dariusza Nawrota Zarys historii konfliktów morskich od czasów najdawniejszych do końca XVI wieku.
Badacz, znany polski marynista, już wielokrotnie ugruntowywał polskiego czytelnika w dogłębnej znajomości podejmowanej pracy badawczej. I tym razem historyk gdyński nie zawiódł odbiorcy tekstu, nawet mimo tego, że nadał pracy charakter popularnonaukowy. Już we wstępie autor jednoznacznie zastrzegł, iż składa na ręce czytelnika swoisty podręcznik akademicki przeznaczony nade wszystko dla szkół wyższych o profilu humanistycznym (w tym dla studentów historii wojskowości).
Zarys… składa się z trzech rozdziałów. W pierwszym rozdziale możemy zapoznać się z rozwojem flot państw starożytnych, ewolucją poszczególnych typów okrętów, historią morskiej sztuki wojennej, dziejami wojen morskich w antyku. Podobnie jak pierwszy rozdział, tak i drugi opisuje różne aspekty wojskowości morskiej wieków średnich i początków ery nowożytnej (do końca XVI stulecia). Z kolei trzeci rozdział jest zarysem dziejów polskiej marynarki wojennej okresu nowożytności.
By w miarę kompletnie zobrazować opisywaną problematykę, autor także nie omija charakterystyki wojskowości „lądowej”. Wydaje się, iż zabieg ten pozwala czytelnikowi wyrobić sobie stanowisko na całokształt zmian w wojskowości powszechnej i polskiej do końca XVI stulecia.
Po zaznajomieniu się z treścią książki, możemy odnieść wrażenie, że szerszy opis niektórych bitew morskich, przełomowych dla dziejów ówczesnego świata, jest z metodologicznego punktu widzenia nader uzasadniony. Dla pasjonatów historii starożytnej D. Nawrot zwrócił baczną uwagę na przedstawienie bitew jak m. in.: bitwy morsko-lądowej Ramzesa III z Ludami Morza, bitwę pod Artemizjon i Salaminą w ramach wojen persko-greckich, bitwę pod Mylae i Eknomos z okresu wojen punickich, czy wreszcie słynną bitwę pod Akcjum z 31 r. p.n.e. Natomiast znawcy dziejów średniowiecznych mogą szerzej przeczytać m. in. o desancie pod Hastings, walkach o Konstantynopol 1203-1204, bitwie morskiej pod Sluis z początków wojny stuletniej, czy wreszcie o bitwie z Zatoki Świeżej między armadą krzyżacką a flotą gdańszczan i elblążan. Nowożytnicy znajdą podstawowe informacje m. in. o bitwach pod Lepanto i klęsce Niezwyciężonej Armady z 1588 roku.
Książka jest napisana w przystępnym języku, a niezrozumiałe terminy autor wyjaśnia w zredukowanych do niezbędnego minimum przypisach. Dzięki temu odbiorca, głównie słuchacze studiów wyższych nie muszą szukać po encyklopediach, by objaśnić m. in. takie terminy jak: sznika, burdyna, krajer, czy balinger. Również barwne miniatury, tudzież mapy pozwalają na pełniejszy odbiór tekstu.
Dla początkującego czytelnika w zakresie badań historyczno-morskich książka D. Nawrota jest rzetelnym podręcznikiem, a zamieszczona na końcu bibliografia daje możliwość poszerzenia wiedzy na poszczególne tematy. Natomiast z drugiej strony dla osób, które zajmują się zawodowo historią wojskowości morskiej, pominięcie, czy wręcz lapidarne wzmiankowanie wojenno-morskich aspektów wojny peloponeskiej (431-404 p.n.e.), wkładzie Fenicjan do dziejów morskich, walk wikingów (np. bitwa pod Svold z 1000 r.), zmagań potęg miast-pańtw włoskich o preponderację w basenie Morza Śródziemnego (np. bitwa pod Korculą z 1298 r.), czy też brak opisu wojen morskich Chin i Japonii w opisywanym przedziale czasowym, jest rzeczą trudną do zrozumienia. Niemniej luki te nie powinny rzutować na całość publikacji.
Stanowczo trzeba powiedzieć, że książka D. Nawrota jest godną uwagi, umożliwia dostrzeżenie pewnych różnic w ujmowaniu niektórych zjawisk historycznych w porównaniu z innymi wcześniej wydanymi podręcznikami do dziejów wojskowości morskiej do początków ery nowożytnej (m. in. publikacje: A. Czołowskiego, W. Huberta, E. Kosiarza, czy K. Lepszego).

Mariusz Samp


Opublikowano

w

przez