Streszczenie | Summary |
Artykuł poświęcony jest jednemu z najważniejszych oficerów polskiego lotnictwa w pierwszym okresie jego istnienia – Jerzemu Kossowskiemu. W latach pierwszej wojny światowej latał on w lotnictwie rosyjskim i francuskim. W Polsce był pilotem w czasie wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej. W latach pokoju zasłynął jako dowódca jednostek myśliwskich. W artykule przedstawiono opinie o tym pilocie wyrażane przez innych lotników służących w Wojsku Polskim: Tadeusza Praussa, Stanislawa Ratomskiego, Meriana C. Coopera, Mariana Romeyko i Janusza Meissnera. | The hero of this article is Jerzy Kossowski. In the years 1919-1929 he was one of the most important Polish airmen. Earlier, during the First World War, he was a pilot in Russia and France. In Poland, he fought in the Polish-Ukrainian and Polish-Bolshevik war. In the years 1921-1929 he was a famous commander of III. Fighter Squadron and the 11th Fighter Group. The article presents the opinions of George Kossowski expressed by the other airmen serving in the Polish Army: Tadeusz Prauss, Stanislaw Ratomski, Merian C. Cooper, Marian Romeyko and Janusz Meissner. |
Hasła indeksowe | Key Words |
Jerzy Kossowski, Tadeusz Prauss, Stanisław Ratomski, Merian C. Cooper, Marian Romeyko, Janusz Meissner | Jerzy Kossowski, Tadeusz Prauss, Stanislaw Ratomski, Merian C. Cooper, Marian Romeyko, Janusz Meissner |
Jerzy Kossowski to jeden z najsłynniejszych polskich lotników lat 1918-1921, a także ikona polskiego lotnictwa myśliwskiego w latach 20-tych XX wieku. Wkład tego pilota dla rozwoju Wojsk Lotniczych Wojska Polskiego jest bezdyskusyjny. Najlepiej świadczą o tym funkcje, które piastował w czasie swojej wspaniałej kariery.
Przyszły pułkownik urodził się 12 grudnia 1892 roku w Grodnie. Mając niespełna 18 lat rozpoczął służbę w armii rosyjskiej. Pierwotnie był artylerzystą. W 1916 roku zaczął służbę w lotnictwie, w tym samym roku został obserwatorem, a później przeszkolił się na pilota. W 1917 roku przez Stany Zjednoczone przedostał się do Francji, gdzie wziął udział w zmaganiach powietrznych nad frontem zachodnim pierwszej wojny światowej. Wiosną 1919 roku znalazł się w Polsce w składzie lotnictwa Armii Hallera. Uczestniczył w wojnie polsko-ukraińskiej, a następnie został szefem lotnictwa Frontu Śląskiego i dowódcą V. grupy lotniczej. Od kwietnia 1920 roku na czele V. grupy lotniczej (dywizjonu lotniczego) brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Był między innymi szefem lotnictwa 3. Armii w czasie operacji kijowskiej i szefem lotnictwa 4. Armii w czasie operacji operacji warszawskiej i niemeńskiej. Po wojnie dowodził dywizjonami myśliwskimi, najpierw V., a następnie III. Od 1925 roku rozpoczął prace nad organizacją 11. Pułku Myśliwskiego. W 1927 roku Kossowski przeszedł do pracy w Departamencie Lotnictwa Ministerstwa Spraw Wojskowych. W 1929 roku został przeniesiony na emeryturę. Nie zerwał jednak swoich kontaktów z lotnictwem, za sterami myśliwców serii „P” reprezentował polskie lotnictwo na arenie międzynarodowej. W 1939 roku, w obliczu zbliżającego się konfliktu zbrojnego z Niemcami Kossowski poprosił o możliwość powrotu do czynnej służby wojskowej. Podanie zostało jednak odrzucone. Stało się to bezpośrednią przyczyną samobójstwa popełnionego 6 sierpnia 1939 roku((M. Niestrawski, Jerzy Kossowski (1892-1939), dostępny w internecie: https://www.infolotnicze.pl/2013/06/22/jerzy-kossowski/; [dostęp: 20 grudnia 2014 roku, godz. 18.06]. Tam dalsza literatura.)).
Już tylko krótkie spojrzenie na stanowiska piastowane przez Jerzego Kossowskiego pozwala na stwierdzenie, że był to pilot nieprzeciętny. Ciekawym uzupełnieniem podanych informacji są opinie o Jerzym Kossowskim wyrażone przez innych polskich lotników mających z nim kontakt zarówno w czasie wojny polsko-bolszewickiej, jak i w latach pokoju.
Ciekawy rys psychologiczny Kossowskiego przedstawił jego podkomendny z czasu wyprawy kijowskiej Tadeusz Prauss. Opisując na łamach „Przeglądu Lotniczego” historię 3. eskadry wywiadowczej Prauss pisał o ówczesnym dowódcy V. grupy lotniczej: Z eskadrą przybyło [do Starokonstantynowa 13 kwietnia 1920 – M. N.] całe dowództwo V. Grupy Lotniczej z mjrem Kossowskim na czele. Ten na razie o nic się nie troszczył poza swoim D III [samolot myśliwski Albatros D.III Oeffag – M. N.], którego sam montował. Tak był tą pracą zajęty, że nawet zapomniał nas zameldować dcy Gr. Oper. – Wogóle Kossowski lepiej się czuł w samolocie i nad frontem niż przy załatwianiu formalności. Ci co go znają dobrze wiedzą, że kieszenie starczyły mu za całą kancelarję, że w żadnym biurze długo usiedzieć nie mógł i, że dopiero w samolocie był w swoim żywiole. Przecież zmontowawszy swego D III poleciał na próbę odrazu na front i to w dodatku bez mapy. Nietylko, że nie zabłądził, ale jeszcze po powrocie, oglądając mapę, wskazał nam niektóre jej błędy i napisał z pamięci meldunek z rozpoznania. Wiedzieliśmy wszyscy, że Kossowski jest świetnym pilotem ale przyznam się, że, nie znając go bliżej, z niedowierzaniem przyjęliśmy te jego opowiadania i przy pierwszej sposobności postaraliśmy się je dokładnie sprawdzić. Okazały się zgodne z rzeczywistością w najdrobniejszych szczegółach. Od tej chwili autorytet lotniczy Kossowskiego był wśród nas ugruntowany((T. Prauss, Z lotów bojowych 3-ej eskadry, [w:] „Przegląd Lotniczy”, r. 1935, nr 1, s. 2.)).