Pierwszy tydzień wspólnego szkolenia polskich i amerykańskich lotników transportowych toczył się pod dyktando jesiennej pogody. Jeśli tylko warunki meteorologiczne sprzyjały – wykonywano loty, jeśli nie – przeprowadzano wspólne planowanie misji i omawiano sposoby wykonania zadań.
Poranne mgły, niskie podstawy chmur i ograniczone widzialności były powodem, dla którego szkolenie załóg Herkulesów 33. Bazy Lotnictwa Transportowego i pododdziału z 37. eskadry lotnictwa transportowego z Ramstein przebywającego w Powidzu w ramach Aviation Detachment musiało być prowadzone bardzo elastycznie.
Samoloty wykonywały loty w formacjach parą lub trójką, z widzialnością lub bez, na różnych wysokościach, w dzień i w nocy. Jeśli pogoda nad zrzutowiskami pozwalała to desanty ludzi i sprzętu były wykonywana, jeśli nie – załogi tylko je symulowały. Przy powrocie na lotnisko lotnicy ćwiczyli różne warianty podejść do lądowania z wykorzystaniem pomocy nawigacyjnych (w tym do lądowania na pasie trawiastym), a także podejścia taktyczne. Kiedy pogoda uniemożliwiała poderwanie maszyn w górę, w oczekiwaniu na jej poprawę dokonywano sprawdzenia przyjętych założeń, planowania kolejnych misji i organizowano wspólne szkolenie naziemne.
Powrót amerykańskiego kontyngentu do bazy w Ramstein nastąpi 25.10 br.
Źródło: http://www.33bltr.sp.mil.pl/
Autor: kpt. Włodzimierz Baran
Zdjęcie: kpt. Włodzimierz Baran / mjr Grzegorz Schmidt