Jak donosi Netherlands Information Service holenderscy piloci mają zasiąść za sterami samolotów F-35 jeszcze w grudniu tego roku.
Już pod koniec października dla czwórki pilotów rozpocznie się intensywne szkolenie teoretyczne co ma przełożyć się na pierwsze loty już za dwa miesiące. Do fazy testów opracyjnych piloci mają być gotowi na początku roku 2015. Holandia ma nabyć 37 samolotów poza dwoma maszynami testowymi które już kupiła.
Podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych krajów samoloty tymczasowo będą stacjonować w USA – początkowo w Eglin na Florydzie, a później w Edwards w Kalifornie gdzie przeprowadzony będzie etap testów operacyjnych.
Co jakiś czas słychać głosy sprzeciwu wobec całego programu płynące z równych krajów, organizacji i instytucji, ale trzeba przyznać, że powoli brnie on naprzód. Takiego scenariusza można się było jednak spodziewać. O ile cięcia w tym czy owym kraju są bolesne dla Lockheeda i USA o tyle i tak to Stany Zjednoczone zamawiają ponad 2000 samolotów co przy zamówieniach innych krajów rzędu kilkudziesięciu maszyn na kraj jest ogromną liczbą. USA nie ma po prostu opcji odwrotu, sensownej opcji dodajmy.
Źródło: Netherlands Information Service
Zdjęcie: Lockheed Martin