Streszczenie | Summary |
Artykuł ten poświęcony jest bitwie pod Chocimiem, która trwała od 2 września do 9 października 1621 roku. W bitwie tej starły się ze sobą wojska Rzeczypospolitej dowodzonej przez hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza, a po jego śmierci w trakcie bitwy przez regimentarza Stanisława Lubomirskiego z wojskami tureckimi dowodzonymi przez sułtana Osmana II. Zasadniczym celem tego tekstu jest przedstawienie czynników, które wpłynęły na taktyczne zwycięstwo wojsk polsko-litewsko-kozackich nad wojskami turecko-tatarskimi. Wartościowym elementem tego artykułu jest również wykaz i podział wojsk biorących udział w bitwie oraz mapa przedstawiająca ustawienie wojsk w czasie bitwy. | This article id devoted to the battle of Khotyn, which took place between 2nd September and 9th Oktober 1621. In this battle clashed forces of the Polish–Lithuanian Commonwealth commanded by the Grand Hetman of Lithuania Jan Karol Chodkiewicz, and after his death in battle by Stanisław Lubomirski with the Turkish army commanders by Sultan Osman II. The main objective of this text is to present the factors that influenced the tactical victory Polish-Lithuanian and Cossack army on the Turkish-Tatar forces.A valuable addition on the article is inventory and distribution of troops involved in the battle and a map showing the setting of troops in battle. |
Hasła indeksowe | Key Words |
Chocim, Rzeczypospolita Obojga Narodów, Kozacy, Imperium Osmańskie, 1621 | Chocim, Polish–Lithuanian Commonwealth, Cossacks, Ottoman Empire, 1621 |
Bitwa pod Chocimiem została stoczona w dniach od 2 września do 9 października 1621 roku na przedpolach zamku chocimskiego. W bitwie tej starło się ze sobą wojsko polsko-litewsko-kozackie dowodzone przez hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza (a po jego śmierci przez Stanisława Lubomirskiego) z wojskiem turecko-tatarskim dowodzonym przez sułtana Osmana II. Bitwa ta była bezpośrednio związana z całkowitą klęską wojsk polskich pod Cecorą i Mohyłowem w 1620 roku ((W czasie wycofywania się żołnierzy polskich z pola bitwy pod Cecorą wojska polskie zostały całkowicie rozbite pod Mohyłowem, gdzie zginął hetman wielki koronny Stanisław Żółkiewski, a hetman polny koronny Stanisław Koniecpolski dostał się do niewoli. Z tego też powodu w czasie wyprawy Chocimskiej dowództwo nad całością wojsk Rzeczypospolitej objął hetman wielki litewski Jan Karol Chodkiewicz. Król Zygmunt III Waza nie zdecydował się w tym czasie na wybór nowego hetmana wielkiego koronnego. Problem stanowił również fakt, iż hetman polny koronny Stanisław Koniecpolski znajdował się w niewoli i król nie mógł również obrać nowego hetmana polnego koronnego, gdyż urząd ten był dożywotni.)). W wyniku tej klęski Rzeczypospolita Obojga Narodów musiała zmobilizować nowe wojska przeciwko nieuniknionemu najazdowi turecko-tatarskiemu na jej ziemie. Finałem nowej kampanii wojennej przeciwko Turcji okazała się właśnie bitwa pod Chocimiem.
Celem tego artykułu nie jest przedstawienie samego przebiegu bitwy pod Chocimiem z 1621 roku, lecz ukazanie czynników, które miały istotny wpływ na odniesienie taktycznego zwycięstwa Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Czynnikami tymi były między innymi: miejsce przyjęcia pozycji obronnych przez wojska Rzeczypospolitej, ustawienie samego obozu polsko-litewskiego, skład i podział wojsk polsko-litewskich, wysokie morale żołnierzy (głownie lisowczyków i Kozaków), dobre decyzje najważniejszych dowódców armii Rzeczypospolitej oraz warunki klimatyczne i pogodowe. W dalszej części pracy omówimy każdy z wymienionych czynników.
Jan Karol Chodkiewicz przygotowując się do kampanii wojennej przeciwko Porcie zamierzał prowadzić wojnę zaczepną poza granicami Rzeczypospolitej. Dzięki takim działaniom chciał uniemożliwić połączenie się wojsk tatarskich i tureckich oraz mieć możliwość szachowania przeciwnika nad Dunajem. Jedynie w sprzyjających okolicznościach mógłby stoczyć z nim rozstrzygającą bitwę ((J. Pajewski, Buńczuk i koncerz. Z dziejów wojen polsko-tureckich, Poznań 1997, s. 75.)). Niestety plany te nie mogły zostać zrealizowane z powodu zbyt szczupłych sił, które zostały przeznaczone na kampanię wojenną przeciwko Imperium Osmańskiemu. Mimo całkowitego rozbicia wojsk koronnych w czasie bitwy pod Cecorą-Mohyłowem (17 września – 7 października 1620 roku) i pozostawieniem południowo-wschodniej części państwa bez ochrony, sejm nadzwyczajny w tej sprawie zebrał się dopiero 3 listopada i obradował do 11 grudnia 1620 roku. Hetman wielki litewski Jan Karol Chodkiewicz, który został wybrany dowódcą nowej wyprawy żądał od sejmu wystawienia 50 tys. żołnierzy. Jerzy Zbaraski szedł jeszcze dalej i żądał wystawienia aż 60 tys. żołnierzy ((Jerzy Zbaraski żądając od sejmu wystawienia dużej ilości żołnierzy mógł kierować się własnymi interesami, gdyż ewentualny najazd tatarsko-turecki mógł spustoszyć jego włości na Ukrainie (przede wszystkim Księstwo Zbaraskie).)). Ostatecznie sejm z powodu braku funduszy na pobór wojska ustanowił zaciąg na 36 tys. żołnierzy ((H. Wisner, Zygmunt III Waza, Wrocław 1991, s. 167.)). Dodatkowo pozwolił również królowi zwołać pospolite ruszenie i wezwać do pomocy Kozaków Zaporoskich ((Kozacy Zaporoscy zgodzili się udzielić pomocy królowi polskiemu, lecz postawili mu ultimatum mówiące, iż przyłączą do wojny przeciwko Turcji jeśli wojska koronne i litewskie jako pierwsze wkroczą na terytorium przeciwnika.)). Zastępcą głównodowodzącego armii skierowanej przeciwko Turcji został Stanisław Lubomirski, którego ustanowiono regimentarzem wypełniającym de facto zadania hetmana polnego. Sejm na wyprawę chocimską ustanowił również 18 komisarzy (8 senatorów i 10 posłów), którym poza kompetencjami politycznymi i organizacyjno-administracyjnymi przyznano także uprawnienia wojskowe ((J. Pajewski, op. cit., s. 74.)). Hetman chcąc wydać walną bitwę musiał wpierw porozumieć się w tej sprawie z komisarzami, którzy mieli chronić interesy sejmu jak i szlachty.
Najważniejszym czynnikiem, który wpłynął na taktyczne zwycięstwo Rzeczypospolitej w bitwie chocimskiej był zapewne dobrze przygotowany warowny obóz polsko-litewski i kozacki. Obóz ten został rozłożony na przedpolach zamku chocimskiego i miał stawić czoło potężnej armii osmańskiej. Z powodu niemożności przeprowadzenia kampanii ofensywnej głęboko na terenach księstw naddunajskich przeciwko wojskom tureckim Chodkiewicz postanowił rozłożyć obóz warowny właśnie pod Chocimiem. Miejsce to zostało wybrane z kilku powodów: po pierwsze była to znakomita pozycja obronna, po drugie przekroczenie granicy wypełniało ultimatum Kozaków, po trzecie rzeka utrudniała dezercję, a po czwarte pozycja ta wywierała presję na nieprzyjacielu. Akceptację tego planu hetman uzyskał od króla Zygmunta III Wazy już w maju 1621, dzięki czemu miał on dużo czasu na przygotowanie się do wyprawy wojennej.
Około 20 sierpnia większość wojsk polsko-litewskich przeszła przez Dniestr i rozłożyła się na ustalonych pozycjach pod zamkiem chocimskim. Polowy obóz polsko-litewski oraz jego umocnienia zostały zaprojektowane przez znawcę holenderskiej sztuki fortyfikacyjnej Wilhelma Appelmana. Obóz ten usytuowany był na południe od zamku chocimskiego. Został on oszańcowany i rozciągał się na przestrzeni około 3,5 km ((W źródłach i opracowaniach opisujących obóz polsko-litewski podaje się, iż miał on pół mili obwodu. Wielkość ta podawana jest w mili polskiej, która w okresie bitwy wynosiła 7146 metrów [J. Ostroróg, Dziennik wojny tureckiej w Wołoszech, [w:] Żegota Pauli, Pamiętniki o wyprawie chocimskiej r. 1621, Kraków 1853, s. 18-19.])) w kierunku od północnego-zachodu na południowy-wschód. Jego front skierowany był ku zachodowi, na północnym-wschodzie przylegał do zamku chocimskiego, a na wschodzie do skalistej skarpy nad Dniestrem. Na północ od obozu znajdowało się spalone miasteczko Chocim oraz murowana cerkiew, która została obsadzona piechotą, okopana i obwarowana. Na wysokości zamku chocimskiego został wybudowany most na Dniestrze który umożliwiał bezpośrednią komunikację z Kamieńcem Podolskim. Na zachód od obozu znajdowały się wzgórza pokryte lasami. Przestrzeń rozciągająca się pomiędzy tymi lasami, a obozem była zbyt mała i uniemożliwiała przeciwnikowi rozwinięcie pełnego natarcia. Najwięcej miejsca do przeprowadzenia ataku przez wojska tureckie znajdowało się od strony południowej. Oddziały lisowczyków, które przybyły już po rozstawieniu się wojsk polsko-litewskich rozłożyły się obozem przy jego południowo-zachodniej krawędzi. Posiłki kozackie, które przybyły jako ostatnie rozłożyły się przy południowo-wschodniej części obozu polsko-litewskiego bezpośrednio przylegając do niego oraz do brzegów Dniestru. Cały obóz wojsk Rzeczypospolitej o powierzchni około 8 km2 otoczony był wysokim wałem ziemnym mającym ponad 7 km długości ((Autorzy opracowań podają, iż długość wału wynosiła ponad jedną milę, lecz nie dodają, że była to mila polska.)). Ponadto przed wałem wykopany był głęboki rów. Na niektórych zagrożonych odcinkach usypano przedwały, a na całej długości wału zewnętrznego wybudowano dzieła flankujące różnego rodzaju. Dzieła te były małymi fortyfikacjami zbudowanymi z belek obsypanych ziemią. Miały one za zadanie osłaniać ataki nieprzyjaciela skierowane na podstawową linię obrony poprzez ogień flankujący. Dodatkowo mogły one wspierać się wzajemnie. W obozie znajdowały się dwie bramy: polska i litewska, które zostały zabezpieczone silnymi szańcami. W czasie bitwy obrońcy usypali również wiele wysuniętych, zamaskowanych pozycji, które zostały obsadzone piechotą i działami, i z zaskoczenia raziły swoim ogniem nieprzyjaciela.
Kolejnym bardzo istotnym czynnikiem, który wpłynął na przebieg bitwy był skład oraz podział wojsk. Mimo zaciągu ustalonego przez sejm na 36 tys. żołnierzy nie udało się go w całości zrealizować. Stan liczebny wojsk polsko-litewskich nie jest dokładnie znany. Najbardziej prawdopodobnym źródłem ukazującym liczebność żołnierzy Rzeczypospolitej jest „Komput wojska polskiego na pierwszą ekspedycję pod komendą J.K. Chodkiewicza”, który podaje liczbę 33 180 koni oraz porcji, co w praktyce mogło dać ok. 27 tys. żołnierzy ((Puste porcje wynosiły około 10% liczebności wojska podanego w stawkach żołdu.)). Jan Wimmer uwzględnia w swoich obliczeniach również straty poniesione przed bitwą poprzez choroby, zgony i dezercje szacując wojsko polsko-litewskie na około 25-26 tys. żołnierzy. Armię polsko-litewską wsparli również Zaporożcy dowodzeni przez hetmana kozackiego Piotra Konaszewicza-Sahajdacznego w sile około 30 tys. ludzi zgrupowanych w 13 pułkach ((Spory na temat liczebności wojsk kozackich przybyłych na pomoc pod Chocim również budzą kontrowersje. Niektórzy historycy ich liczebność szacują nawet na ponad 40 tys. żołnierzy w 15 pułkach [L. Podhorodecki, Chocim 1621, Warszawa 1988, s. 95-96].)). Hetman Jan Karol Chodkiewicz jeszcze przed rozstawieniem wojsk na przedpolach zamku chocimskiego podzielił je na dziesięć nierównych ilościowo pułków. Pułk hetmana liczył 4600 porcji, pułk regimentarza Stanisława Lubomirskiego 3350, pułk Macieja Leśniowskiego 1000, pułk Jana Mikołaja Boratyńskiego 850, pułk Mikołaja Zenowicza 1750, pułk Aleksandra Sapiehy 2000, pułk Piotra Opalińskiego 1600, pułk Stefana Potockiego 1500, pułk Mikołaja Kossakowskiego 1300, wspólny pułk Mikołaja i Prokopa Sieniawskich 1200. Lisowczycy przybyli do obozu 22 sierpnia w sile 1200 ludzi pod dowództwem Stanisława Rusinowskiego. Pułk królewicza Władysława przybył 1 września i liczył 10 180 porcji ((Liczebność poszczególnych pułków podano według dokumentu: Komput wojska polskiego na pierwszą ekspedycję pod komendą J.K. Chodkiewicza.)). Ponadto około 2,65 tys. żołnierzy według porcji przybyło do obozu oddzielnie i nie weszli oni w skład ustanowionych już pułków. Do tych sił należy jeszcze doliczyć czeladź obozową, która wyjątkowo została uzbrojona. Ogółem strona polsko-litewska-kozacka dysponowała siłą około 55-60 tys. żołnierzy i 51 działami ((L. Podhorodecki, op. cit., s. 95-96.)) (28 polsko-litewskimi i 23 kozackimi). Podział wojska na pułki odbił się pozytywnie na przebiegu bitwy dla Rzeczypospolitej. Każdy z pułków otrzymał zadanie trzymania i bronienia konkretnego obszaru obozu.
Mapa nr 1
Obrona obozu polsko-kozackiego pod Chocimiem we wrześniu i październiku 1621 r. [na podstawie: L. Podhorodecki, Chocim 1621, Warszawa 1988, s. 102.]
Liczebność wojsk turecko-tatarskich uczestniczących w samej bitwie również nie jest do końca znana i spory historyków na ten temat toczą się do dnia dzisiejszego. Leszek Podhorodecki twierdzi, iż na pole bitwy mogło przybyć od 50 do 60 tys. żołnierzy tureckich, około 16 tys. wojsk tatarskich, 5 tys. wojsk mołdawskich i od 6 tys. do 7 tys. wojsk wołoskich. W sumie sułtan Osman II mógł mieć około 102-108 tys. żołnierzy, których posiłkowało kilkadziesiąt tysięcy uzbrojonej czeladzi oraz żołnierzy służb pomocniczych. Artyleria turecka miała składać się z 62 dział ((Ibidem, s. 89-91.)).
Patrząc na stosunek sił obydwu walczących stron można łatwo wywnioskować, iż strona turecko-tatarska posiadała mniej więcej dwukrotną przewagę liczebną nad stroną polsko-litewsko-kozacką. Wojska Porty pod Chocimiem składały się w zdecydowanej większości z jazdy. Wojska Rzeczypospolitej (wliczając w to Kozaków) składały się z kolei w większości z piechoty. Działania wojenne przybrały charakter działań oblężniczych prowadzonych przez wojska turecko-tatarskie na ufortyfikowany obóz wojsk Rzeczypospolitej. Większy stosunek piechoty do jazy sprzyjał obrońcom, dzięki czemu mniejsza liczebnie strona polska zdołała powstrzymać wielokrotne ataki na swój obóz.
Obrona obozu polsko-litewskiego nie byłaby możliwa bez odpowiedniego rozmieszczenia wojsk. Pułki polsko-litewskie zgrupowane zostały w trzy zasadnicze grupy, z których każda posiadała swojego dowódcę. Na prawym skrzydle wojsk polskich, północnego odcinka wałów broniły pułki pod dowództwem Stanisława Lubomirskiego. W części centralnej wałów na odcinku zachodnim znajdowały się oddziały dowodzone przez królewicza Władysława. Odcinek południowy, tj. lewe skrzydło obsadzały pułki Jana Karola Chodkiewicza. Obozem lisowczyków dowodził ich dowódca Stanisław Rusinowski, a obozem kozackim hetman kozacki Piotr Konaszewicz-Sahajdaczny ((J. Sobieski, Diariusz wojny tureckiej pod Chocimiem r. 1621, [w:] Żegota Pauli, Pamiętniki o wyprawie chocimskiej r. 1621, Kraków 1853, s. 126.)). Tym też sposobem hetman wielki litewski Jan Karol Chodkiewicz nie tylko pozostawał głównodowodzącym całej armii Rzeczypospolitej Obojga Narodów pod Chocimiem, ale był również dowódcą jednego ze skrzydeł wojsk oraz dowódcą jednego z pułków. Miało mu gwarantować bezpośredni wpływ na decyzje na różnych szczeblach dowodzenia. Rozwiązanie to okazało się bardzo owocne gdyż Chodkiewicz umiejętnie rozporządzał dostępnymi pod swoją komendą siłami, przerzucając posiłki w zagrożone sektory obrony obozu. Pozytywnymi okazały się również kontrataki jazdy polsko-litewskiej na nacierające wojska tureckie oraz tzw. wycieczki Zaporożców oraz lisowczyków do obozu tureckiego. Narady najwyższych dostojników politycznych i wojskowych znajdujących się w obozie w znaczny sposób pomagały Chodkiewiczowi podejmować trafne decyzje.
Wysokie morale żołnierzy również w znaczny sposób wpłynęło na przebieg bitwy. Najbardziej walecznymi i dzielnymi oddziałami okazały się wojska kozackie i lisowczycy. To właśnie na ich obozy skierowane były najsilniejsze natarcia wojsk osmańskich. Oddziały lisowczyków i kozaków były bardzo doświadczone w boju. Zapewne na ich waleczność i bitność miała wpływ chęć uzyskania wysokich łupów. Wojska polskie i litewskie były niejako zmuszone stawiać zacięty opór, gdyż ewentualne rozbicie obozu wiązałoby się z całkowitym ich pogromem i kolejną już zagładą armii. Mimo śmierci wodza 24 września, wojsko polsko-litewsko-kozackie dalej stawiało zaciekły opór. Wpływ na takie postępowanie miała zapewne obecność w obozie królewicza Władysława, którego żołnierze bardzo szanowali. Ponadto groźba ewentualnych kar za dezercję zniechęcała żołnierzy, a przede wszystkim szlachciców do opuszczenia pola walki ((Wpływ na taką postawę miały zapewne ogromne represje i kary, które spotkały dezerterów po bitwie pod Cecorą z 1620 roku.)).
Ostatnim czynnikiem, który wpłynął na przebieg bitwy były warunki pogodowe i klimatyczne. Pogoda zarówno dla obrońców jak i oblegających była jednakowa, lecz w różnym stopniu uprzykrzała im życie i walkę. Wojska polsko-litewsko-kozackie przystosowane były do ówczesnej pogody i klimatu panującego w środkowej Europie, tzn. deszczowej i zimnej jesieni. Wojska orientalne – tureckie ściągnięte z różnych obszarów Imperium Tureckiego źle znosiły europejskie warunki klimatyczne i pogodowe. W obozie tureckim zarówno wśród zwierząt jak i żołnierzy szerzyły się choroby. Niemożność przełamania obrony obozu polsko-litewsko-kozackiego oraz pogarszające się warunki pogodowe związane ze zbliżającą się zimą wymogły na sułtanie Osmanie II rozpoczęcie rozmów pokojowych ((Mimo prowadzonych rozmów pokojowych pomiędzy stronami wojska tureckie cały czas prowadziły działania oblężnicze i natarcia na obóz polski-litewsko-kozacki.)) i zawarcie pokoju z Rzeczpospolitą.
Bitwa pod Chocimiem w sposób bezpośredni nie okazała się pełnym zwycięstwem dla żadnej z walczących stron. Ani wojskom dowodzonych przez samego sułtana tureckiego, ani wojskom dowodzonym przez hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza i regimentarza Stanisława Lubomirskiego nie udało się pokonać przeciwnika w bitwie. Najwyższe władze Rzeczpospolitej odebrały jednak tę bitwę, jako wielki sukces, co jak dobrze wiemy nie było do końca takie pewne. Wpływ na taką opinię miał zapewne fakt powstrzymania inwazji tureckiej na swoje państwo. Straty poniesione przez stronę turecką były o wiele większe (zarówno ilościowo jak i proporcjonalnie do ilości własnych żołnierzy) od strat poniesionych przez wojska Rzeczypospolitej. Wojsko polsko-litewsko-kozackie miało stracić w całej kampanii od 17 do 18 tys. żołnierzy, a wojsko tureckie około 40 tys. żołnierzy ((L. Podhorodecki, op. cit., s. 158-159.)). Traktat pokojowy zawarty 9 października był honorowy dla obydwu stron ((J. Tretiak, Historja wojny Chocimskiej, Poznań 2006, s. 190.)). Mimo takiego, a nie innego przebiegu bitwy to Rzeczypospolita wyszła z całej kampanii 1620 i 1621 roku osłabiona zarówno politycznie, militarnie jak i finansowo.
Szymon Andrzejewski
Bibliografia:
Kukiel Marian, Zarys Historii Wojskowej w Polsce, Poznań 2006.
Lubomirski Stanisław, Diariusz wojny polskiej z Turkami pod Chocimiem r. 1621, [w:] Żegota Pauli, Pamiętniki o wyprawie chocimskiej r. 1621, Kraków 1853.
Ostroróg Jan, Dziennik wojny tureckiej w Wołoszech, [w:] Żegota Pauli, Pamiętniki o wyprawie chocimskiej r. 1621, Kraków 1853.
Pajewski Janusz, Buńczuk i Koncerz. Z dziejów wojen polsko-tureckich, Warszawa 1997.
Podhoredecki Leszek, Chocim 1621, Warszawa 1988.
Podhorodecki Leszek, Noj Raszba, Wojna Chocimska 1621 roku, Kraków 1979.
Sobieski Jan, Diariusz wojny tureckiej pod Chocimiem r. 1621, [w:] Żegota Pauli, Pamiętniki o wyprawie chocimskiej r. 1621, Kraków 1853.
Tretiak Józef, Historja wojny Chocimskiej, Poznań 2006.
Wisner Henryk, Władysław IV Waza, Wrocław 2009.
Wisner Henryk, Zygmunt III Waza, Wrocław 1991.