W Porthleven odsłonięto tablicę upamiętniającą jednego z największych pilotów bombowców, którym niewątpliwie był Guy Gibson.
Dokładnie w dniu 69 rocznicy słynnego rajdu na tamy doszło do odsłonięcia tablicy pamiątkowej wykonanej z brązu. Podczas tej niezwykle niebezpiecznej misji wykonanej przez 617 Squadron udało się w poważnie naruszyć system hydrologiczny Rzeszy. Co prawda nie osiągnięto pełnego sukcesu, a i wyrządzone szkody nie okazały się tak znaczące dla przemysłu jak się pierwotnie spodziewano, ale wyczyn, którego dokonały tamtej nocy załogi bombowców na zawsze pozostanie w pamięci wszystkich pasjonatów lotnictwa. Guy był człowiekiem wielkiego kalibru, człowiekiem, których dziś się już nie spotyka. Podczas misji po zrzuceniu własnych bomb opracowanych specjalnie na potrzeby ataku, krążył nad celem by przyciągnąć uwagę artylerii przeciwlotniczej i ułatwić „robotę” pozostałym. Pomimo doskonałego wyszkolenia i heroizmu z 19 maszyn wróciło jedynie 11. 53 członków załóg zginęło. Los niedługo potem, 19 wrześni 1944 roku, upomniał się o Gibsona. Zginął podczas nalotu na Niemcy. Cześć jego pamięci!
Źródło: MOD
Zdjęcie: MOD