U.S. Navy wystosowała RFI (request for information) w sprawie nowego myśliwca F/A-XX.
Wspólnymi siłami z przemysłem obronnym opracowana ma zostać koncepcja zastąpienia samolotu F/A-18E/F Super Hornet. RFI miało zostać wystosowane 13 kwietnia, a prace nad koncepcją mają potrwać długi czas. Co warte podkreślenia Boeing zamówił już ostatnie materiały potrzebne do wyprodukowania ostatniej partii Super Hornetów. Marynarka chciałby wprowadzić samolot w roku 2030. Samolot ma wykonywać takie misje jak air warfare (AW), strike warfare (STW), surface warfare (SUW) i close air support (CAS), ale Marynarka nie ogranicza swoich celów i chce maszyny uniwersalnej i zdolnej do wypełnienia przyszłych zadań. Rok 2030 jako data IOC (initial operational capability) nie jest przypadkowy. Wtedy pierwsze Super Hornety będą osiągały 9000h lotów. Problemem może okazać się jednak kto będzie ten samolot produkował. Boeing może mieć z tym problemy, a i USAF z następcą F-22 może mieć problem. Może to doprowadzić do powstania wspólnego projektu USAF i U.S. Navy choć wszyscy zdają sobie sprawę jak bardzo różni się samolot lądujący na lotniskowcu od klasycznej maszyny i jakie są różnice w zadaniach i wynikających stąd parametrach.
Źródło: U.S. Navy/Flightglobal/Seapowermagazine
Zdjęcie: Boeing