Lockheed Martin ustosunkował się do wyliczeń jasno prezentujących wzrost kosztów programu F-35.
Według firmy przesunięcie 179 samolotów do zakupu poza rok 2020 miało spowodować wzrost ogólny kosztów programu o 60 miliardów dolarów. Ma to być spowodowane wzrostem inflacji i wydłużeniem programu o kolejne dwa lata. Lockheed wylicza również inne koszty, a całościowy wzrost programu ma wynosić 1,51 biliona dolarów. Ciekawy zwłaszcza wydaje się wzrost, który przytoczyłem- 60 miliardów dolarów ma pochłonąć inflacja. Wydawać by się mogło, by dwuletnie przesunięcie wywołało taki wzrost inflacja musiałaby być wręcz galopująca. Dodatkowe koszty mają wynikać również z dodania 2650 osób personelu dodatkowego do obsługi i ochrony co ma przełożyć się na 24,3 miliarda dolarów. Lockheed skarży się również, że rządowy raport doliczył koszt modernizacji w całym cyklu życiowym samolotu co zazwyczaj nie ma być uwzględniane w przypadku innych maszyn. Lockheed jest przekonany, że F-35 uzyska niższe lub porównywalne koszty operowania i wsparcia jak samoloty, które zastępuje. Firma uważa również, że nadal są szanse na zmniejszenie kosztów programu.
Źródło: Lockheed Martin/defense-aerospace.com
Zdjęcie: Lockheed Martin