Streszczenie | Summary |
Prototyp samolotu Ansaldo A.1 Balilla oblatano w grudniu 1917 roku. Myśliwiec ten nie zrobił większej kariery w latach pierwszej wojny światowej. Po wojnie samoloty i licencję na ich wytwarzanie kupili Polacy. W Polsce samoloty tego typu produkowano w Lublinie. W polskim lotnictwie Balille były użytkowane do 1927 roku. Ponadto włoskie myśliwce użytkowało także lotnictwo Związku Radzieckiego, a pojedyncze samoloty znalazły się w USA, Belgii, Hiszpanii, Argentynie, Urugwaju i na Łotwie. | The prototype of the Ansaldo A.1 Balilla aircraft was test-flown in December 1917. This fighter plane had an average track record during World War I. After the war the planes and the licenses to manufacture said planes were purchased by the Poles. The Polish production facility for this type of aircraft was located Lublin. The Polish Air Force made use of the Balillas until 1927. These Italian planes were also employed in the air forces of the Soviet Union, and individual fighters found their way to the US, Belgium, Spain, Argentina, Uruguay and Latvia. |
Hasła indeksowe | Key Words |
Ansaldo, A.1, Balilla, latająca trumna, Plage i Laśkiewicz, Lublin | Ansaldo, A.1, Balilla, flying coffin, Plage and Laśkiewicz, Lublin |
Ansaldo A.1 Balilla ((Imię, czy też przezwisko Balilla miał nosić chłopiec, który rzucił kamieniem w austriackich żołnierzy w połowie XVIII wieku.)) to pierwszy samolot myśliwski wyprodukowany przez włoskie zakłady Ansaldo. Projekt opracował Giuseppe Brezzi, a prototyp oblatano w grudniu 1917 roku. Samoloty te nie odegrały poważniejszej roli w czasie pierwszej wojny światowej. Włoscy piloci nie przepadali za Balillami wyżej oceniając francuskie samoloty wykorzystywane we włoskich jednostkach lotniczych. Jednakże ze względu na niedobór maszyn myśliwskich, latem 1918 roku Balille trafiły do jednostek na froncie, eskadr obrony powietrznej kraju i do szkół lotniczych. Po wojnie Włosi zdecydowali się wycofać myśliwce tego typu ze swojego lotnictwa i oprzeć się na myśliwcach francuskich (Hanriot HD-1 i Spad). W zakładach Ansaldo zbudowano około 200 maszyn Ansaldo A.1 Balilla ((T. Goworek, Pierwsze samoloty myśliwskie lotnictwa polskiego, Warszawa 1991, s. 41-46.)).
Zdecydowanie większą karierę włoskie samoloty zrobiły w II Rzeczypospolitej. Toczące się w latach 1918-1921 wojny o poszczególne granice wymogły na polskich władzach wojskowych zapewnienie dostaw sprzętu wojskowego. Wybrano kierunek włoski, głównie dlatego, że Włosi zgodzili się sprzedawać samoloty na kredyt ((H. Mordawski, Polskie lotnictwo wojskowe 1920-1939. Od tryumfu do tragedii, Wrocław 2011, s. 103.)).
Latem 1919 roku Polska Wojskowa Misja Zakupów, której przewodniczył gen. Eugeniusz Kątkowski zadecydowała o zakupieniu dla Wojska Polskiego myśliwców Ansaldo A.1 Balilla. W grudniu strona polska nabyła ponadto licencję na produkcję tych samolotów ((T. Goworek, Pierwsze samoloty…, s. 47; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 103; A. Morgała, Polskie samoloty wojskowe 1918-1939, Warszawa 1972, s. 74.)).
Na początku stycznia 1920 roku do Polski nadszedł pierwszy transport włoskich myśliwców. Nad Wisłę w ciągu tego roku trafić miało 25 lub 35 Ansaldo A.1 Balilla. Pierwsze z nich znalazły się w polsko-amerykańskiej 7. eskadrze myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki ((A. Morgała, Polskie samoloty…, s. 74.)). Amerykańscy lotnicy chwalili sobie włoskie maszyny, jeden z amerykańskich pilotów Merian C. Cooper napisał: Ucieszyliśmy się wszyscy z powodu dostania tych nowych aeroplanów [typu Ansaldo A.1 Balilla – M. N.], bo po pierwsze były większe i można nimi było jeździć przez cztery godziny, zamiast tylko dwie, jak na tych, któreśmy dotychczas używali, a prócz tego były szybsze, więc dobrze było w nich pędzić nieprzyjaciela ((M. C. Cooper, Faunt-Le-Roy i jego eskadra w Polsce. Dzieje eskadry Kościuszki, s. 71, [w:] R. F. Karolevitz, R. S. Fenn, Dług honorowy. Amerykańscy piloci Eskadry Myśliwskiej im. Kościuszki w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920, Warszawa 2005.)).
Zdecydowanie większym problemem aniżeli transport gotowych samolotów, było rozpoczęcie produkcji Polsce. Władze lotnicze II RP postanowiły, że wytwarzaniem myśliwskich Balill i liniowych samolotów Ansaldo A.300 zajmą się lubelskie Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz. W Lublinie zamówiono 100 samolotów myśliwskich, liczono, że pierwsze maszyny będą gotowe już we wrześniu 1920 roku ((T. Goworek, Pierwsze samoloty…, s. 48; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 103-104; A. Morgała, Polskie samoloty…, s. 74-75.)).
Zakłady Plage i Laśkiewicz nie zdołały jednak dotrzymać terminu i polskie Balille zaczęły trafiać do eskadr już po podpisaniu ryskiego traktatu pokojowego. Zadecydowały opóźnienia w dostarczeniu niektórych surowców i półproduktów, ale przede wszystkim konieczność ewakuacji fabryki przed nadchodzącą Armią Czerwoną i kompletna ignorancja w sprawach budowy samolotów zarówno szefów jak i pracowników wytwórni ((T. Goworek, Pierwsze samoloty…, s. 50; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 104-105; A. Morgała, Polskie samoloty…, s. 164.)).
Pierwsza polska Balilla uniosła się w powietrze 21 lipca 1921 roku, jednakże debiutancki lot nie wypadł po myśli decydentów polskiego lotnictwa. Samolot uległ rozbiciu i choć winnym okrzyknięto pilota (niezwykle doświadczonego oblatywacza i instruktora Adama Haber-Włyńskiego), to pojawiły się wątpliwości odnośnie do jakości lubelskich samolotów ((T. Goworek, Pierwsze samoloty…, s. 50; A. Morgała, Polskie samoloty…, s. 75.)).
W maju 1922 roku po zbudowaniu 36 myśliwców w Zakładach Mechanicznych E. Plage i T. Laśkiewicz wstrzymano produkcję. Zastrzeżenia władz lotniczych dotyczyły jednak nie Balilli, a samolotów Ansaldo A.300, w katastrofach których zdążyło zginąć już trzech lotników. Komisja pod przewodnictwem gen. bryg. Juliusza Malczewskiego dopatrzyła się poważnych nieprawidłowości, jednak po renegocjowaniu umowy, w Lublinie wznowiono produkcję ((Ku czci poległych lotników, pod red. M. Romeyki, Warszawa 1933, s. 324; A. Kurowski, Kraksy i wzloty. Wspomnienia lotnika, Warszawa 1965, s. 27-31; J. Meissner, Wspomnienia pilota, t. II Wiatr w podeszwach, Kraków-Wrocław 1985, s. 19-20; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 106-108; A. Morgała, Polskie samoloty…, s. 165-166; J. Pawlak, Polskie eskadry w latach 1918-1939, Warszawa 1989, s. 210.)).
Ostatecznie wytwarzanie Ansaldo A.1 Balilla w Polsce zakończono w końcu 1924 roku po wyprodukowaniu 57 (zdaniem Tomasza Goworka) lub 70 (według Andrzeja Morgały i Huberta Mordawskiego) samolotów. Lubelskiej firmie nie udało się w pełni zrealizować zamówienia, ponieważ zerwano z nią umowę po kolejnej serii katastrof samolotów liniowych Ansaldo A.300 ((T. Goworek, Pierwsze samoloty…, s. 52; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 109; A. Morgała, Polskie samoloty…, s. 77.)).
W latach 1921-1927 na samolotach Ansaldo A.1 Balilla życie straciło 9 polskich pilotów. Najczęstszą przyczyną śmierci były błędy w pilotażu, w aż 4 przypadkach samolot wpadł w korkociąg, z którego nie dawał się już wyprowadzić ((Dane na podstawie analizy prasowej: Polska Zbrojna, 1923-1927. Por. także: Ku czci poległych…; J. Pawlak, Polskie eskadry….)). Można założyć, że Balilla była samolotem trudnym w pilotażu, co potęgowane było jeszcze niewłaściwymi parametrami produktów użytych w Lublinie (np. cięższą sklejką i klejem). Dość często zawodziły również sprowadzane z Włoch silniki, które pamiętały jeszcze czasy pierwszej wojny światowej.
Poza Wojskami Lotniczymi II Rzeczypospolitej samoloty Ansaldo A.1 Balilla wykorzystywano także w siłach powietrznych Związku Radzieckiego. Pojedyncze samoloty znalazły się natomiast w Stanach Zjednoczonych, Belgii, Hiszpanii, Argentynie, Urugwaju i na Łotwie ((T. Goworek, Pierwsze samoloty…, s. 53-55.)).
Ansaldo A.1 Balilla był jednoosobowym dwupłatowym samolotem myśliwskim o konstrukcji drewnianej. Przekrój poprzeczny kadłuba był charakterystyczny dla samolotów Ansaldo: w przedniej części niemal prostokątny, w tyle kadłuba przechodził w trójkątny. Samolot posiadał dwudźwigarowe skrzydła pokryte płótnem, przy czym lotki znajdowały się na górnym płacie. Jednostkę napędową stanowił silnik SPA 6A (Società Piemontese Automobili), który osiągał moc 220 koni mechanicznych. Uzbrojeniem były dwa zsynchronizowane karabiny maszynowe Vickers kalibru 0,303 cala (7,62 mm) strzelające przez śmigło. Karabiny maszynowe umieszczono wewnątrz kadłuba, co uniemożliwiało pilotowi usuwanie zacięć w czasie lotu ((T. Goworek, Pierwsze samoloty…, s. 56-60; A. Morgała, Polskie samoloty…, s. 77.)).
Dane taktyczno-techniczne Ansaldo A.1 Balilla
Ciężary
Masa całkowita: 870 kg
Masa własna: 625 kg
Masa paliwa: 96 kg
Masa oleju: 13 kg
Ciężar użytkowy: 136 kg ((W tym karabiny maszynowe i amunicja.))
Wymiary
Rozpiętość: 7,680 m
Długość: 6,840 m
Wysokość: 2,630 m
Powierzchnia nośna: 21,25 m2
Rozstaw kół: 1,640 m
Obciążenia
Obciążenie mocy: 4,03 kg/KM
Obciążenie powierzchni nośnej: 41,8 kg/m2
Osiągi
Prędkość maksymalna (na wysokości 4500 m): 220 km/h
Czas wznoszenia na 5000 m: 17 minut
Pułap: 5000 m
Zasięg: 600 km
Bibliografia:
-
Cooper Merian C., Faunt-Le-Roy i jego eskadra w Polsce. Dzieje eskadry Kościuszki, [w:] R. F. Karolevitz, R. S. Fenn, Dług honorowy. Amerykańscy piloci Eskadry Myśliwskiej im. Kościuszki w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1920, Warszawa 2005.
-
Goworek Tomasz, Pierwsze samoloty myśliwskie lotnictwa polskiego, Warszawa 1991.
-
Ku czci poległych lotników, pod red. M. Romeyki, Warszawa 1933.
-
Kurowski Adam, Kraksy i wzloty. Wspomnienia lotnika, Warszawa 1965.
-
Meissner Janusz, Wspomnienia pilota, t. II Wiatr w podeszwach, Kraków-Wrocław 1985.
-
Mordawski Hubert, Polskie lotnictwo wojskowe 1920-1939. Od tryumfu do tragedii, Wrocław 2011.
-
Morgała Andrzej, Polskie samoloty wojskowe 1918-1939, Warszawa 1972.
-
Pawlak Jerzy, Polskie eskadry w latach 1918-1939, Warszawa 1989.
-
Polska Zbrojna, 1923-1927.
Zdjęcie: Mała Encyklopedia Lotnicza