Rolls-Royce wespół z USAF opracowuje modernizację silników T56.
Jednostki te napędzają maszyny C-130H. Aktualizacja 3.5 ma zapewnić mniejsze zużycie paliwa i większą niezawodność oraz mniejszy koszt użytkowania w całym cyklu. Firma dostarczyła zestaw modernizacyjny, który ma zostać zainstalowany na maszynie testowej. Próby w locie mają zacząć się w połowie bieżącego roku. Udoskonalenia bazują na sprawdzonych w innych maszynach cywilnych i wojskowych rozwiązaniach. W grę wchodzi modernizacja łopatek- wykorzystanie w nich nowych materiałów i inne modyfikacje w obrębie turbiny. Jeśli uda się wprowadzić pakiet do wszystkich maszyn pozwoli to przedłużyć ich użytkowanie do 2040 roku, a oszczędność paliwa ma wynieść nawet 8%. Poza tym poprawiona zostanie specyfika na dużych pułapach i w warunkach operowania w wysokich temperaturach. Szacuje się, że modernizacji może ulec nawet 220 samolotów. Według szacunków USAF modernizacja w długiej perspektywie może przynieść oszczędności rzędu 3,5 miliarda dolarów. Instalacja pakietu może odbyć się podczas zwykłego przeglądu i nie wymaga modyfikacji na samolocie i w samym silniku. Dzięki temu programowi łatwiejszym ma stać się osiągnięcie planowanego na 2015 rok ograniczenia zużycia paliwa o 10%. Silniki T56 są najdłużej produkowanymi motorami tego typu. Znajdują się na taśmie już od ponad 50 lat.
Źródło: Rollsy-Royce
Zdjęcie: Rolls-Royce