Sprawą sa głównie zaniepokojone kręgi wojskowych w USA i Wielkiej Brytanii, która również postawiła na F-35C jako na samolot dla nowo budowanych przez siebie okrętów.
Problemem jest hak odpowiadający za uchwycenie liny wyhamowującej na lotniskowcu. Według Erica L. Palmera powołującego się na raport DoD (Departmanet of Defnce) wszystkie 8 prób przeprowadzonych w Lakehurst w listopadzie ubiegłego roku okazało się nieudanych. Przyczyną problemów ma być niewłaściwe umiejscowienie haka na samolocie. Otóż znajduje się on za blisko głównego podwozia co znacząco utrudnia wyłapanie liny. Przyczyną całej sytuacji jest dążenie do maksymalnej unifikacji wszystkich 3 wariantów. Z tyłu F-35 nie ma zbyt wiele miejsca do którego można by przyczepić hak. Trzeba przyznać że zarówno w F-14 jak i w F-18 układ z podwójnymi silnikami nie co ułatwia sprawę, ale mimo to po to Lockheed zatrudnia inżynierów by takie kwestie były dopracowane na początku. Zastanawiające jak cała sprawa zostanie rozwiązana.
Źródło: f-16.net
Zdjęcie: Lockheed Martin