Jednostka HMX-1 będąca odpowiedzialną za przewóz prezydenta USA i mająca w swym składzie najważniejszy helikopter Marine One zostanie wyposażona w Ospreye.
Pierwsza maszyna ma zostać dostarczona na początku 2013 roku, a w sumie na stanie ma znaleźć się 14 tych nadzwyczajnych statków powietrznych. Wiadomość podał Col. Greg Masiello podczas jednej z konferencji prasowych. Nie oznacza to oczywiście, że maszyna w krótkim czasie zostanie „tym” statkiem powietrznym, ale otwiera to z pewnością pole do sporych spekulacji. Redaktorzy Defenstech zwracają uwagę, że póki co MV-22 najprawdopodobniej zastąpią VH-43D Sea Stallion zazwyczaj wykonujące loty z wyposażeniem prezydenta lub inne tego typ pomocnicze misje dla dywizjonu. V-22 jest potencjalnym następcą maszyn Marine One. Program następcy helikoptera prezydenckiego kuleje i pożera coraz większe środki. Redaktorzy Defenstech spekulują, że może to być uchylenie furtki dla tej maszyny. Wcześniejszy program został skasowany z powodu lawinowo rosnących kosztów. Jednostkowa cena osiągnęła wprost absurdalny poziom i nie ma co się dziwić wstrzymaniu całego programu. Projekt miał również spore problemy z rosnąca masą i z związku z tym z odpowiednimi parametrami. Mimo wszystko wydaje się, że Osprey ma najmniejsze szanse w stawce maszyn typowanych na możliwego następce Marine One. Maszyna ma swoje oczywiste zalety, ale jest konstrukcją nowatorską i cały czas będącą w fazie osiągania pełnej gotowości bojowej choć wylatała już pokaźną liczbę godzin. W moim przekonaniu właśnie ta nowatorskość dająca nowe możliwości Ospreyom będzie zbyt radykalna dla przewożenia tak ważnej osobistości. Wydaje się, że administracja zdecyduje się na klasyczną, sprawdzoną konstrukcję.
Zdjęcie: navair.navy.mil
Źródło: Defensetech