Podkarpacie świętuje 80-lecie przemysłu lotniczego

Blisko 40 tysięcy pasjonatów lotnictwa z Polski i zagranicy wzięło udział w IV Podkarpackich Pokazach Lotniczych w Mielcu. Wydarzenie uświetniły między innymi przeloty F-16, PZL M28 czy śmigłowca Black-Hawk. Blisko 160 przedsiębiorstw zrzeszonych w klastrze Dolina Lotnicza, zatrudniających łącznie ok. 28 tys. pracowników, z powodzeniem kontynuuje 80-letnie lotnicze tradycje Podkarpacia. Wydarzenie wpisało się także w kalendarz obchodów 100-lecia lotnictwa w Polsce.

Początki przemysłu lotniczego na terenie województwa podkarpackiego sięgają lat 30. XX wieku. Do bogatej historii lotniczej nawiązała prezentacja takich maszyn jak PZL M18 Dromader, An-2 czy PZL TS-11 Iskra. Obecnie Podkarpacie to główny ośrodek produkcji lotniczej w Polsce skupiający 90 proc przemysłu lotniczego. Przelot znanego na całym świecie śmigłowca Black-Hawk, sztandarowego produktu PZL Mielec, podkreślił także wielki lotniczy potencjał regionu.

– IV edycja Podkarpackich Pokazów Lotniczych to powrót do Mielca. Nie mogło być inaczej, bo w tym roku przypada okrągła, 80-ta rocznica przemysłu lotniczego. To w tym mieście, w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego, zbudowano fabrykę płatowców, która zdeterminowała historię regionu aż po współczesne lata. Mnóstwo młodych ludzi wiążąc się wtedy z WSK Mielec, obierało pewien kurs na przyszłość – mówi Władysław Ortyl, Marszałek Województwa Podkarpackiego, które jest głównym organizatorem wydarzenia. – Tego typu impreza to promocja naszej inteligentnej specjalizacji, jaką jest Lotnictwo i Kosmonautyka. Jako jedyne województwo w kraju wpisaliśmy właśnie taką specjalizację do Regionalnej Strategii Innowacji, co wytycza drogę naszego gospodarczego rozwoju – dodaje.
Potencjał regionu dostrzegany jest przez krajowe i zagraniczne firmy, które na jego terenie realizują liczne inwestycje. W 2003 roku zostało powołane Stowarzyszenie Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego Dolina Lotnicza, które za cel postawiło sobie utworzenie na terenach południowo-wschodniej Polski jednego z wiodących ośrodków przemysłu lotniczego w Europie.

– Firmy zrzeszone w Dolinie Lotniczej chcą kontynuować lotnicze tradycje regionu, lecz jednocześnie mamy ogromne nadzieje i ambicje na dalszy rozwój. Coraz więcej zagranicznych inwestorów patrzy na Podkarpacie jako jeden z najważniejszych ośrodków przemysłu lotniczego w Europie i nie ma w tym nic dziwnego – dostęp do najnowocześniejszych technologii i wysoko wykwalifikowana kadra to coś, czym możemy się poszczycić na arenie międzynarodowej. Kolejne planowane inwestycje to liczne korzyści nie tylko dla branży, ale także całego społeczeństwa chociażby w postaci nowo powstających miejsc pracy – mówi Marek Darecki, prezes Pratt & Whitney Rzeszów S.A., prezes klastra Dolina Lotnicza.

Obecnie Dolina Lotnicza to blisko 160 lokalnych i międzynarodowych przedsiębiorstw zatrudniających łącznie ok. 28 tys. pracowników i posiadających ponad 3 mld dolarów sprzedaży. Jest to najlepiej rozwinięty klaster przemysłu high – tech w Europie Środkowej. Wśród najważniejszych podmiotów działających w jego strukturach można wymienić Pratt&Whitney Rzeszów, MTU Aero Engines Polska czy PZL Mielec a Sikorsky Company.

– Rok 2018 dla PZL Mielec jest wyjątkowy, ponieważ świętujemy zarówno 100-lecie polskiego lotnictwa wojskowego, jak i 80-lecie przemysłu lotniczego w Mielcu i na Podkarpaciu. To właśnie w Mielcu w 1938 roku powstała pierwsza fabryka lotnicza PZL-WP 2 – mówi Janusz Zakręcki, prezes zarządu spółki PZL Mielec. – Obecnie miasto uważane jest za „lotniczą” stolicę Polski, a PZL Mielec z dumą kontynuują wspaniałe lotnicze tradycje wśród mieszkańców regionu, jak również całej Polski. Polski przemysł lotniczy nieustannie się rozwija, a jego rola rośnie także w perspektywie europejskiej i światowej – to jest coś z czego jako Polacy możemy być dumni – dodaje.

Bogaty program wydarzenia uwzględniał między innymi prezentacje zespołów akrobatycznych Baltic Bees, FireBirds czy pokazy Artura Kielaka, lecz niewątpliwie największa atrakcją okazały się przeloty śmigłowca BLACK HAWK i samolotu F-16, który po 20 latach ponownie pokazał się na mieleckim niebie. Wydarzenie przyciągnęło blisko 40 tysięcy pasjonatów lotnictwa z Polski i zagranicy. – Tegoroczne pokazy jak zwykle cieszyły się dużą popularnością wśród entuzjastów lotnictwa nie tylko z naszego regionu, ale także z całej Polski. Mieliśmy świetne warunki pogodowe dzięki czemu wszystko przebiegło zgodnie ze scenariuszem. Zresztą lotnictwo to długoletnia tradycja mieszkańców Podkarpacia. Prawie każdy w Mielcu ma kogoś w rodzinie, kto był związany z przemysłem lotniczym. Kiedyś z WSK Mielec obecnie z PZL Mielec lub inną firmą współpracującą z Doliną Lotniczą. Naszym celem jest mobilizowanie władz regionu do wzięcia na siebie ciężaru organizacji  podobnych wydarzeń co roku. Liczymy na to że Podkarpackie Pokazy Lotnicze wpiszą się na stałe do kalendarza ważnych wydarzeń lotniczych w Polsce – podsumowuje Marcin Kołacz, pasjonat lotnictwa i szef grupy EPML Spotters.
IV Podkarpackie Pokazy Lotnicze zostały zorganizowane przez Województwo Podkarpackie, Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o. o. w Mielcu, Miasto Mielec i Lotnisko Mielec. Wydarzenie współfinansowano ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.

Więcej informacji na stronie internetowej wydarzenia: www.pokazylotnicze.podkarpackie.pl.