W 2001 roku Polska zdecydowała o konieczności zakupu nowych maszyn dla Sił Powietrznych, a zapytania ofertowe zostały wysłane do wiodących producentów samolotów wielozadaniowych na świecie. W szranki stanęły F-16C/D Block 50/52+ oferowany przez Stany Zjednoczone, francuski Mirage 2000-5 Mk 2, a Wielka Brytania i Szwecja zaoferowały wspólnie samolot JAS 39 Gripen.
27 grudnia 2002 roku pełniący ówcześnie obowiązki Ministra Obrony Narodowej Jerzy Szmajdziński, na specjalnej konferencji prasowej, ogłosił iż zwycięzcą przetargu został F-16. Wtedy też rozpoczęła się kariera tego samolotu w naszych Siłach Powietrznych. Nad polskim niebem miał pojawić się dopiero za niemal cztery lata, ale wiadomym stało się, że nasze lotnictwo wojskowe czeka wielki skok jakościowy do którego trzeba było się odpowiednio przygotować.
Po wyłonieniu zwycięzcy rozpoczęły się dalsze prace związane z doprecyzowaniem umowy, które zakończono w kwietniu 2003 roku podpisaniem „Szkole Orląt” w Dęblinie czterech dokumentów:
– o dostawach F-16
– o finansowaniu zakupu
– o kredycie udzielonym przez rządu USA na ten zakup
– o offsecie
W ramach sygnowanego kontraktu Polska miała otrzymać 36 nowych samolotów jednomiejscowych i 12 maszyn dwumiejscowych.
Polski F-16
Przygotowany dla Polski samolot nie był maszyną standardową i otrzymał oznaczenie F-16 C/D Block 52+. W skład wyposażenia myśliwców weszły:
• wielofunkcyjny radar AN/APG-68(V)9 umożliwiający wykrycie innego samolotu odległości około 130 kilometrów,
• zasobnik obserwacyjno – celowniczy AN/AAQ-33 SNIPER XR służący do wykrywania, identyfikacji i obserwacji celów naziemnych i powietrznych oraz naprowadzania uzbrojenia, kierowanego laserowo na cele naziemne,
• zasobniki rozpoznania obrazowego (DB-110) firmy Goodrich – umożliwia obserwowanie z dużej odległości obiektów w silnie bronionych obszarach jak i rozpoznanie z średniej i małej odległości, włącznie z przelotem nad obiektem lub obok niego. Zebrany materiał może być przekazywany w czasie rzeczywistym do centrum dowodzenia. Zasobniki te znajdują się na wyposażeniu jednostki stacjonującej w Łasku.
• hełmy zintegrowane z systemem celowania nahełmowego JHMCS – dzięki niemu pilot ma przed oczami najważniejsze informacje z systemów samolotu co pozwala mu skoncentrować uwagę na kluczowych aspektach podczas danej misji
• symulator misji, eskadrowe urządzenia treningowe, symulatory procedur naziemnych,
• konforemne zbiorniki paliwa – montowane na kadłubie samolotu, zwiększają zasięg maszyny nie blokując cennych punktów podwieszeń, które można wykorzystać do przenoszenia dodatkowego uzbrojenia
• zintegrowany system walki radioelektronicznej AIDEWS (Advanced Integrated Defensive Electronic Warfare System), którego elementami są: odbiornik wykrywający, analizujący i wypracowujący na podstawie parametrów wykrytego promieniowania radiolokacyjnego sygnały zakłócające, nadajniki sygnałów zakłócających, wyrzutnik chaff i flar ALE-47
Na uzbrojeniu samolotów znalazły się:
• naprowadzane radiolokacyjnie rakiety powietrze-powietrze średniego zasięgu AIM-120C-5 AMRAAM (Advanced Medium-Range Air-to-Air Missile), umożliwiające uchwycenie celu w różnych trybach:
• głowica przechwytuje cel prze odpaleniem – na małych odległościach
• autonomiczny dolot do celu bez uaktualniania jego położenia – średnie odległości
• dolot do celu z 1 – 2 krotnym uaktualnieniem jego położenia z pokładu samolotu F-16 – duży zasięg odpalenia
• samonaprowadzanie się na źródło zakłóceń radioelektronicznych
maksymalna odległość od celu podczas zbliżania to +50 kilometrów, a podczas ataku celu oddalającego się +20 kilometrów
• rakiety bliskiego zasięgu z głowicą samonaprowadzającą na podczerwień AIM-9X Super Sidewinder, wyposażone w silnik spalający paliwo bezdymne co utrudnia przeciwnikowi obserwację wstrzelonego pocisku. Pocisk ten może eksplodować po trafieniu w cel dzięki zapalnikowi uderzeniowemu, a w przypadku mijania celu eksplozję może zainicjować zapalnik laserowy gdy obiekt jest w odległości mniejszej niż 5 metrów
• rakiety kierowane na podczerwień (IR) powietrze-ziemia AGM-65G2 Maverick, działają w trybie „odpal i zapomnij”, dzięki czemu pilot po ich wystrzeleniu może od razu przejść do manewrów obronnych lub atakować inne cele. Umożliwają atakowanie celów umocnionych.
• bomby kierowane serii JDAM (Joint Direct Attack Munition) naprowadzane za pomocą systemu GPS, INS – najpopularniejszy ładunek bojowy to bomba ogólnego przeznaczenia Mk84 i w tej konfiguracja system występuje w Polsce.
• bomby Paveway II i III naprowadzane laserowo, wyposażone w składane skrzydła i umożliwiające atakowanie celów znajdujących się w odległości do 10 kilometrów dla wersji II i 20 kilometrów dla wersji III.
• zasobniki szybujące dużego zasięgu AGM-154C JSOW (Joint Standoff Weapon) kierowane przy pomocy systemów GPS, INS – umożliwiają atakowanie celów z dużej odległości, spoza zasięgu działania obrony przeciwlotniczej przeciwnika. Po oddzieleniu od samolotu nosiciela na zasobniku rozkładają się skrzydła dzięki którym może on poszybować nawet na odległość nawet 75 kilometrów
• rakiety JASSM (Joint Air-to-Surface Standoff Missile) o obniżonej wykrywalności są zdolne do atakowania celów oddalonych nawet o 370 kilometrów. Kierowane są za pomocą systemu GPS INS oraz kamery termowizyjnej.
• klasyczne bomby Mk82 (227 kg),
• klasyczne bomby Mk84 (907 kg),
• pakiety instalacyjne do bomb Mk82 i Mk84 – do przekształcenia w bomby kierowane przez GPS i INS: GBU-31(V)1/B, GBU-38/B, JDAM
• pakiety instalacyjne do bomb Mk82 i Mk84 – do przekształcenia w bomby kierowane laserowo: GBU-12E/B i GBU-24 Paveway II i III,
• bomby szkolne BDU-33,
• sześciolufowe działko M61A1 Vulcan systemu Gattlinga kalibru 20 mm z zapasem amunicji wynoszącym 511 pocisków o działaniu kombinowanym – przeciwpancerno- odłamkowo-burząco-zapalającym
Łączna masa uzbrojenia podwieszanego może wynosić do 9942 kg
• Najważniejsze dane taktyczno – techniczne F-16 C/D Block 52+:
– długość: 15,03 metra,
– rozpiętość: 9,45 metra,
– masa własna: 8300 kg,
– masa maksymalna: 21772 kg,
– masa uzbrojenia: 9942 kg,
– prędkość maksymalna: 2,2 Ma,
– prędkość wznoszenia: 310 m/s,
– zasięg do przebazowania ze zbiornikami konforemnymi: ok. 5000 km.,
– okres eksploatacji: 8 tys. godzin w powietrzu.
Napęd samolotu stanowi silnik firmy Pratt & Whitney F100-PW-229 o ciągu 129,4 kN z dopalaniem.
Na pylonie centralnym podkadłubowym możliwe jest przenoszenie zbiornika paliwa o pojemności 1135 litrów, na węzłach podskrzydłowych zbiorników o pojemności 1400 lub 2270 litrów.
Łączny koszt programu został ustalony na 3,523 mld dolarów, a docelowymi bazami dla nowych samolotów miał stać się Krzesiny i Łask, przy czym w tej pierwszej bazie stacjonować miały 32 samoloty, a w drugiej 16.
Jastrzębie przylatują do gniazd
Do symbolicznego przekazania pierwszego egzemplarza Polakom doszło jeszcze w Stanach Zjednoczonych, w bazie Fort Worth w Teksasie, 15 września 2006 roku. Znajdują się tam również zakłady produkujące myśliwce firmy Lockheed Martin, które korzystają z tego samego pasa startowego. Co ciekawe pierwszy i drugi egzemplarz (numery 4040 i 4041) były maszynami testowymi na których przebiegała integracja specjalistycznego wyposażenia znajdującego się w polskim pakiecie. Testy miały miejsce w kolejnej ze znanych amerykańskich baz – w Edwards w Kalifornii gdzie znajduje się Air Force Test Center – ośrodek testowy Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Pierwsze dwa egzemplarze F-16 wylądował na polskiej ziemi 8 listopada 2006 i były pilotowane przez amerykanów – płk. Michaela Meyera (4044), dowódcę 183 Skrzydła Myśliwskiego Gwardii Narodowej USA ze Springfield w stanie Illinois oraz płk. Rickiego Yodera (4043). Zanim jednak nastąpiło lądowanie obie maszyny zostały „przechwycone” przez myśliwce MiG-29 z 1. eskadry lotnictwa taktycznego z Mińska Mazowieckiego i wykonały wspólny lot.
Następnego dnia w Krzesinach wylądowały dwa kolejne samoloty (F-16C 4042 i F-16D 4077), tym razem pilotowane przez Polaków. Przelot na Krzesińskie lotnisko wykonano ze Spangdahlem w Niemczech. Rościsław Stepaniuk był pierwszym polskim pilotem, który lądował na F-16 w kraju.
Tego samego dnia doszło do uroczystości nadania imienia naszym myśliwcom, które zostało wyłonione w wyniku konkursu do którego nadesłano 1200 propozycji. Małżonka Prezydenta RP, ś.p. Maria Kaczyńska wypowiedziała pamiętne słowa:
„Lataj bezpiecznie, sław polskie lotnictwo. Nadaję ci imię Jastrząb”.
Od tego momentu myśliwiec F-16 to nie tylko ciąg cyfr i liczb oznaczających model, ale też imię „Jastrząb”. W historii lotnictwa polskiego to kolejny samolot z tym przydomkiem. Takie samo imię nosił prototypowy PZL.50 opracowany i wyprodukowany w Państwowych Zakładach Lotniczych w 1939 roku.
Dostawy rozpoczęły się 8 listopada 2006 roku, a 12.12 2007 przyleciał ostatni samolot przeznaczony dla 3. i 6. elt. stacjonujących w 31. BLT. 17.02.2008 przyleciały pierwsze samoloty przeznaczone dla 32. BLT. , a 12.12.2008 roku przyleciał ostatni samolot i dostawy zostały zakończone.
Wszystkie F-16 znajdujące się na wyposażeniu Polskich Sił Zbrojnych zgrupowane są 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach i 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Obie jednostki wraz z 16. Bazą Remontu Lotnisk znajdują się w składzie 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego siedzibą w Poznaniu.
Sam proces szkolenia mógł rozpocząć się dopiero po zakończeniu odbiorów. Wiązało się to z dopełnieniem procedur celnych, odbiorczych i kontrolnych. Dopiero po dopełnieniu wszelkich formalności i gruntownym sprawdzeniu samolotów 15 stycznia 2007 roku zainaugurowano loty szkoleniowe. Za sterami F-16 zasiedli dowódcy 6. i 10. eskadry lotnictwa taktycznego – ppłk pil. Zbigniew Zawada i ppłk pil. Dariusz Malinowski.
10 miesięcy później w październiku tego samego roku rozpoczęły się loty nocne, a w tym samym miesiącu doszło do instalacji jednego z wyznaczników naszej wersji F-16 – zbiorników konforemnych. Dzięki nim piloci mają do dyspozycji dodatkowy zapas paliwa, co przekłada się na możliwość przedłużenia czasu trwania misji o godzinę.
Z każdym miesiącem rozszerzano stopień wykorzystania samolotów „oswajając” się niejako z nową rzeczywistością. Ważnym elementem całego procesu było również odpowiednie przygotowanie personelu naziemnego obu baz. W czasie gdy piloci szkolili się na nowych maszynach, w USA trwał równie intensywny instruktaż żołnierzy odpowiedzialnych za kompleksowe przygotowanie samolotu do startu, jego obsługę po wykonaniu zadania i wszystkie inne czynności związane z utrzymaniem wymaganego stopnia gotowości bojowej dla całej jednostki. Jest to cały szereg „cichych bohaterów” których nie pokazuje się w kadrach obiektywów, o których nie pisze się artykułów i nie nagrywa filmów. Są to ludzie z cienia od których zaczyna się misja i na których się ona kończy.
Nowy dom dla nowych samolotów
31. Baza Lotnictwa Taktycznego
Zakup nowoczesnych samolotów wielozadaniowych wiązał się z koniecznością dostosowania infrastruktury lotniskowej, a prace nad przygotowaniem posiadanych baz biegły równolegle do procedur przetargowych. W podpoznańskich Krzesinach w 2001 roku rozpoczęło się układanie nowych nawierzchni betonowych i pasa startowego o długości 2500 metrów i szerokości 60 metrów z systemem lin hamujących samoloty. Powstałą też droga kołowania oraz płaszczyzny postojowe dla samolotów. Zarówno droga startowa jak i drogi kołowania oraz płaszczyzny postojowe wyposażono w stosowne oświetlenie umożliwiające bezpieczne operowanie po zapadnięciu zmroku. W sumie ułożono 600 tys. m2 warstwy wyrównawczo – poślizgowej, 350 tys. m2 nawierzchni betonowych B-40 oraz 115 tys. m2 nawierzchni bitumicznych. Roboty agrotechniczne wykonano na powierzchni 500 tys. m2 nawierzchni trawiastych. Nie zapomniano również o budynkach przeznaczonych dla żołnierzy – piloci otrzymali nowoczesny domek pilota.
Największym budynkiem jaki powstał jest nowy hangar obsługowy o długości 115 metrów, szerokości 45 metrów i kubaturze 47 tys. m3. Dwunawowa hala główna ma miejsce na 6 samolotów. Dodatkowo zbudowano dwie hale jednonawowe o wymiarach 45 x 16,4 i 25,2 x 16,4 m w układzie jednostanowiskowym.
Istotnym elementem nowych zabudowań jest obiekt przeciwpożarowy pozwalający w błyskawicznym tempie zalać objęty pożarem hangar pianą. Samodzielny system pożarowy zainstalowano w hali przeznaczonej do tankowania samolotów w której zainstalowano również odpowiednie systemy wentylacyjne.
Całość zabezpieczeń dopełniają nowe budynki straży pożarnej. Obok zabudowań strażaków postawiono spadochroniarnię z wieżą do suszenia i wietrzenia spadochronów.
Nad samym lotniskiem góruje wieża kontroli lotów z niezbędnym wyposażeniem umożliwiającym efektywne i bezpieczne operowanie z Krzesińskiego lotniska.
Dla F-16 wybudowano dwa rodzaje „garaży” – lekkie metalowe oraz kilkanaście schronów samolotowych III generacji o konstrukcji stalowo-betonowej kształtu beczkowego. Dzięki znajdującej się w tylnej części schronohangar komory odchylenia ciągu możliwy jest rozruch samolotu bezpośrednio z miejsca postojowego.
Poza tym powstał cały szereg budynków dla personelu z Kompanii Obsługi Lotniska i innych pododdziałów wspomagających należyte funkcjonowanie bazy. Nie zapomniano również o budynkach rekreacyjnych umożliwiających podniesienie komfortu służącym w jednostce żołnierzom. Mają oni do swej dyspozycji basen, stadion do piłki nożnej, bieżnię lekkoatletyczną, boiska do siatkówki, koszyków i korty tenisowe ze sztuczną nawierzchnią. W osobnych pomieszczeniach znajduje się sala do walki wręcz, siłownia z sala do CrossFit’u oraz sala do Spinningu.
Na potrzeby testowania silników samolotowych powstał tak zwany HUSH HOUSE, a w nim stanowisko wyposażone w sprzęt kontrolno pomiarowy oraz tłumiki niwelujące ogromny hałas emitowane przez testowane jednostki. Innym miejscem testowym jest budynek laboratorium. Ma on powierzchnię 3,2 tys. m2 i wykonywane w nim będą badania samolotu F-16, ale przewidziano również prowadzenie eksperymentów na rzecz innych jednostek wchodzących w skład sił zbrojnych.
32. Baza Lotnictwa Taktycznego
Również w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego zaszły spore zmiany. Podobnie jak w Krzesinach powstało 16 schronów samolotowych III generacji o konstrukcji stalowo-betonowej kształtu beczkowego z których piloci mogą wykołować na pas samodzielnie. Zbudowano też nową wieżę kontroli oraz symulator lotów. Również strażacy z Łasku doczekali się nowoczesnej strażnicy, a w 2015 oddano do użytku nowoczesny budynek sztabowy. Żołnierze służący w jednostce mają do swojej dyspozycji rozbudowany kompleks sportowy.
Codzienność w bazie F-16
Gdy zakończono główne prace inwestycyjne i Jastrzębie zostały odebrane rozpoczęło się normalne funkcjonowanie obu baz. Jednym z jego istotnych elementów są przygotowania i przeprowadzanie ćwiczeń zarówno tych w kraju jak i za granicą.
Jako że eskadra z Krzesin ma w swym godle Tygrysa nasze F-16 uczestniczą w corocznych spotkaniach NATO Tiger Meet. Są to ćwiczenia jednostek państw sprzymierzonych zapoczątkowane w roku 1961. W trakcie wspólnych ćwiczeń piloci mają doskonałą okazję do podnoszenia swoich umiejętności i podpatrywania kolegów z innych państw. Jest to też forma zgrywania dla lotniczych jednostek wyposażonych w samoloty wielozadaniowe. Po raz pierwszy Krzesińskie myśliwce pojawiły się na Tiger Meet w 2011 roku. W roku 2014 6. eskadra została pełnoprawnym członkiem NATO Tiger Association oraz w ramach ćwiczeń uzyskała tytuł Best Flying Unit – najlepszej jednostki zlotu.
Innym ważnym przedsięwzięciem szkoleniowym w którym biorą udział piloci F-16 to Tactical Leadership Programme (TLP). Korzeniami swymi sięga roku 1978, a w hiszpańskim Albacete odbywa się od roku 2009 i wtedy to też po raz pierwszy pojawili się na nim piloci z Poznania. W trakcie kilku tygodni piloci i zespoły planowania nabywają umiejętności dowodzenia taktycznego ugrupowaniem samolotów w powietrzu. Umożliwia to skuteczne przygotowanie załóg latających do wykonywania zadań w komponencie lotniczym podczas realizacji operacji NATO.
Największym chyba przedsięwzięciem szkoleniowym w jakim brały udział nasze F-16 były organizowane na Alasce ćwiczenia Red Flag. Sam przylot na nie był poważną operacją pod względem logistycznym oraz doskonałą okazją do szkolenia w zakresie lotów długodystansowych. 24 polskich pilotów miało okazję sprawdzić w realistycznych scenariuszach jakość uzbrojenia F-16 oraz doskonalić swoje umiejętności. Na czele polskiego komponentu lotniczego stał podpułkownik pilot Paweł Marcinkowskie, a całą grupa liczyła ponad 100 żołnierzy, w tym piloci, żołnierze z grupy obsługi (maintenance) oraz planiści, chronometrażyści, personel sekcji life suport, kontroler ruchu lotniczego z bazy w Krzesinach, jak również personel latający samolotu C-130 Hercules z Powidza.
Eagle Talon to regularne ćwiczenia, których zadaniem jest zgrywanie polskich jednostek z zagranicznymi oraz sprawdzanie polskiego systemu obrony powietrznej. W ich trakcie trenowane są misje lotnicze, mające na celu m.in. udaremnienie ataku powietrznego na cele naziemne, wymiatanie (SWEEP), misje CAP (Combat Air Patrol-dyżurowanie w powietrzu), CAS (Close Air Support-wsparcie wojsk lądowych z powietrza) oraz sprawdzanie systemu dowodzenia i naprowadzania z użyciem samolotu AWACS.
Ćwiczenia o kryptonimie Raróg są organizowane przez 2. Skrzydło Lotnictwa Taktycznego. Ich zasadniczym celem jest sprawdzenie gotowości żołnierzy i sprzętu wydzielanych do Sił Odpowiedzi NATO oraz Komponentu Powietrznego Sił Zadeklarowanych do Sojuszu i Unii Europejskiej.
Jednym z najważniejszych lotniczych ćwiczeń szkoleniowo-metodycznych jakie odbywają się na terenie Polski jest ZLOT realizowany jesienią każdego roku. Biorą w nim udział najważniejsi piloci w Siłach Powietrznych oraz przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, Dowództwa Operacyjnego RSZ, Sztabu Generalnego WP, Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów, Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, Centrum Operacji Powietrznych Dowództwa Komponentu Lotniczego, Szefostwa Służby Ruchu Lotniczego SZRP, Szefostwa Służby Hydrometeorologicznej SZRP, Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej oraz Urzędu Lotnictwa Cywilnego i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Krzysztof Kuska
Zdjęcie tytułowe: Piotr Łysakowski / piotrlysakowski.pl