W programie F-35 mamy do czynienia z kolejnym uziemieniem.
Tym razem zawiodła jedna z łopat turbiny na maszynie F-35A. Wszystkie samoloty zostały uziemione. Ważniejsze od samego uziemienia są jednak okoliczności w jakich do niego doszło. Usterkę wykryto 19 lutego, ale do zawieszenia lotów doszło dopiero dwa dni później. Pęknięcie ma około 1,5 cm i wystąpiło tylko na jednej z łopat. Wykrycie wady miało miejsce podczas rutynowego przeglądu przeprowadzanego co 50 godzin. Samolot miał w tym czasie na koncie 700 godzin w tym 409 godzin w powietrzu. Co ciekawe awarię upubliczniono dopiero 22 lutego. W chwili obecnej nad silnikiem pochylają się specjaliści z firmy Pratt & Whitney.
To kolejna zła wiadomość z obozu F-35 dodatkowo pogarszająca nadszarpnięty wizerunek całego programu.
Źródło: Lockheed Martin, F-35 Joint Program Office, defense-aerospace.com
Zdjęcie: Lockheed Martin