Od 3 do 8 lutego 2013 roku w bazie lotniczej Edwards w USA trzech polskich pilotów-instruktorów miało możliwość uczestnictwa w szkoleniu specjalistycznym mającym na celu zapoznanie z charakterystyką aerodynamiczną i zachowaniem samolotu w sytuacjach przekroczenia krytycznych kątów natarcia i jego przeciągnięcia (Hi AoA Training).
W bazie Edwards stacjonuje m.in. 416 Fighter Test Squadron który zajmuje się przeprowadzaniem różnych lotów testowych i doświadczalnych. Szkolenie Hi AoA Training nie jest przeprowadzane w normalnych jednostkach liniowych – odbywa się ono tylko z udziałem instruktorów-absolwentów Test Pilot School na specjalnie zmodyfikowanych maszynach. W przypadku szkolenia z udziałem polskich pilotów były to F-16 Block 32.
Modyfikacja na potrzeby szkolenia obejmuje zamontowanie balastu w ogonie samolotu w miejscu przeznaczonym dla wyrzutników flar i dipoli. Dodatkowo na cele szkolenia piloci muszą jak najszybciej wykorzystać paliwo z przednich zbiorników, wszystko to ma na celu maksymalne przeniesienie środka ciężkości na tył samolotu. Dzięki tym zabiegom F-16 staje się dużo bardziej podatny na przeciągnięcia niż normalnie, gdyż samolot ten został skonstruowany tak, by maksymalnie utrudniać pilotom niebezpieczne manewry.
Praktyka pola walki wykazała jednak, że w stresie zdarza się pilotom doprowadzać do przeciągnięć. W takich sytuacjach niezwykle ważny jest spokój i automatyczne przeciwdziałanie zaistniałej sytuacji.
Trening Hi AoA ma właśnie na celu do tego ich przygotować. Loty odbywają się praktycznie nad bazą, która w połączeniu z wyschniętym słonym jeziorem dysponuje kilkoma pasami startowymi zapewniającymi maksimum bezpieczeństwa nawet w przypadku lądowania z wyłączonym silnikiem. Silniki odrzutowe bardzo „nie lubią” niekontrolowanych stanów lotu, bowiem narażone są na pompaż, w związku z czym przed każdym przeciągnięciem pilot dławi ciąg silnika do minimalnego w celu jego ochrony. Każdy manewr rozpoczyna się z prędkości 375 KIAS wprowadzeniem samolotu na wznoszenie z kątem ok. 70 stopni. Przeciągnięcie odbywa się na wysokości 37 – 39 tysięcy stóp i w tym momencie samolot tracąc całkowicie prędkość zamienia się w kolokwialne „żelazko”, które nie reaguje na stery. W scenariuszu lotu wprowadzenie do tego stanu może jeszcze nastąpić przy wykonaniu różnego rodzaju manewrów, w tym w locie odwróconym. Od tego momentu szkolony pilot musi zauważyć objawy i rozpoznać sytuację w jakiej się znalazł, oraz podjąć właściwe czynności tak aby odzyskać kontrolę nad samolotem nie niżej niż 25 tysięcy stóp. Jeśli nie uda mu się to do tego momentu, stery może przejąć instruktor.
W praktyce F-16 na ogół nie sprawia niespodzianek – pomimo tego, że po przeciągnięciu zachowuje się nieprzewidywalnie, to po prawidłowym wykonaniu procedury „Out of control” szybko odzyskuje sterowność. Problemem może być tutaj dezorientacja przestrzenna (np. wpadnięcie w chmury) lub brak odpowiedniej wysokości, aby odzyskać kontrolę nad samolotem.
Loty Hi AoA Training są rzecz jasna poprzedzane zajęciami teoretycznymi prowadzonymi przez instruktorów którzy „zjedli zęby” na F-16 – stąd też mają one bardzo duże walory poznawcze.
Kolejne grupy polskich instruktorów trafią do Edwards AFB już w marcu.
Źródło: http://www.2slt.sp.mil.pl, ppłk pil. Ireneusz Nowak
Zdjęcia: http://sp.mil.pl