Za produkcję silników dla myśliwców Rafale odpowiada Snecma będąca częścią koncernu Safran, a jakość jednostek została potwierdzona choćby podczas operacji Harmattan w Libii.
Najnowszy standard to M88-4E zawierający pakiet TCO pozwalający zredukować koszty użytkowania. Pierwsze jednostki po certyfikacji w kwietniu są już użytkowane. Głównym zadaniem prowadzonych prac jest ułatwienie procesu obsługi oraz obniżenie kosztów serwisowych. Technikom udało się znacząco podwyższyć wskaźnik TAC (tactical air cycles) z 2500 do 4000 cykli. TAC określa liczbę użycia przepustnicy przez pilota pomiędzy przeglądami. Trwają również prace nad zwiększeniem efektywności sprężarek wysokiego ciśnienia. Ma się to przełożyć na wyższy ciąg. Szacuje się, że zmiany tego typu będą mogły być połączone z TCO około roku 2015.
Jak widać z powyższego praca w obozie Rafale wre i nie sposób oprzeć się wrażeniu, że najnowsze informacje mają wiele wspólnego z trwającymi rozmowami w sprawie sprzedaży samolotów.
Źródło: Snecma
Zdjęcie: Snecma