Decyzja o rezygnacji z samolotów F-35 w Kanadzie zaczyna odbijać się echem na całym świecie.
Ministerstwo Obrony Norwegii wydało oświadczenie w którym stwierdza, że decyzja podjęta za oceanem ma marginalny wpływ na sytuację w Norwegii w kwestii zakupu maszyn Lightning II. Norwegowie zdawali sobie sprawę z kosztów użytkowania samolotów w ich całym cyklu życiowym od dawna i sumy te są stabilne mniej więcej od roku 2008 więc nie wywołują one zaskoczenia.
Wycofanie się Kanady i ewentualna przegrana F-35 w nowym przetargu będzie miała znikomy wpływ na sumaryczny koszt samolotów, także tych dla Norwegii, jako że zamówienie kanadyjskie to zaledwie około 2% wszystkich maszyn.
W oświadczeniu czytamy, że Norwegia dalej uważa, że F-35 najlepiej spełni wszelkie jej wymagania.
Koszt zakupu do 52 maszyn ma wynieść do 62 miliardów wliczając w to inflację.
Źródło: Norwegian Ministry of Defence/defense-aerospace.com
Zdjęcie: Lockheed Martin