Myśliwce F-22 Raptor należące do 325th Fighter Wing wznowiły lot. Jednym z pierwszych, który zasiadł za sterami samolotu był dowódca bazy Wing Commander, Col. David Graff. Rankiem 19 listopada w powietrze wzniosło się osiem maszyn, a szóstka startowała po południu.
Przed zespołem badającym katastrofę stoi poważne zadanie. Należy dokładnie zdiagnozować przyczyny wypadku i wprowadzić odpowiednie procedury. Pomijamy już fakt zagrożenia dla pilotów i ludności cywilnej, bo to oczywiste. Kluczowy jest brak możliwości dobudowania nowych F-22 jako że linia została wygaszona. Oczywiście można by ją uruchomić, ale koszt byłby zbyt duży by można było o tym w ogóle myśleć.
Cena jednego samolotu to 143 miliony dolarów.
Źródło: USAF
Zdjęcie: USAF