Dla zwiedzających przygotowano szereg atrakcji, ale niewątpliwie największą były zdjęcia jednego z czołowych polskich fotografów lotniczych – Piotra Łysakowskiego.
Obok makiety samolotu F-16 wyposażanego w zbiorniki konforemne rozstawionych było kilkanaście zdjęć prezentujących chlubę polskiego lotnictwa w obiektywie wspomnianego już Piotra Łysakowskiego. Opinie wśród oglądających były jednoznaczne. Najczęściej pojawiały się określenia wspaniałe, kapitalne, doskonałe itd. Jedyny problem pojawiał się, gdy trzeba było wskazać najładniejsze. Tu gusta były podzielone jako, że niektórzy wolą zdjęcia statyczne, inni dynamiczne, a jeszcze innym podobają się takie, w których do głosu dochodzi przyroda prezentując nam np. piękny zachód słońca. Na szczęście każdy mógł znaleźć coś dla siebie.