Streszczenie | Summary |
Artykuł ten poświęcony jest pierwszemu etapowi kampanii włoskiej prowadzonej przez wojska sprzymierzonych przeciwko wojskom niemieckim we Włoszech. Znaczna część tego artykułu poświęcona jest przedstawieniu działań wojennych, które rozegrały się w południowych Włoszech i trwały od 3 września 1943 roku do 17 stycznia 1944 roku. Ponadto autor porusza również kwestię odmiennych stosunków pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Wielką Brytanią w sprawie lądowania wojsk sprzymierzonych na kontynencie europejskim. W artykule tym przedstawiony jest również plan inwazji sporządzony przez dowództwo sprzymierzonych oraz ukazany jest również niemiecki plan obrony Półwyspu Apenińskiego. Istotnym elementem tego artykułu jest również mapa ukazująca rozmieszczenie niemieckich związków taktycznych we Włoszech w przeddzień alianckiej inwazji, jak i kierunki wejścia do akcji alianckich związków taktycznych. | The subject of the article is the first stage of the campaign carried out by the Allies against the German forces stationed in Italy. A significant portion of the article is devoted to the military operations that took place in southern Italy between September 3rd, 1943 and January 17th, 1944. Additionally, the author mentions the different attitudes of the US and the UK regarding the landing of Allied forces in Europe. The article also describes the plan of invasion drawn up by the Allied command, as well as the German plan of defense of the Apennine Peninsula. An important addition to this article is the map showing the positioning of German tactical units in Italy on the day before the Allied invasion, as well as the directions from which the Allied tactical units entered combat. |
Hasła indeksowe | Key Words |
front włoski, druga wojna światowa, 1943, 1944, Półwysep Apeniński | Italian front, World War II, 1943, 1944, Apennine Peninsula |
W niniejszym artykule zajmiemy się problematyką pierwszej części kampanii włoskiej prowadzonej przez wojska aliantów w czasie II wojny światowej. Sama kampania włoska dzieli się tak naprawdę na trzy zasadnicze etapy. Pierwszy etap rozpoczyna się w momencie rozpoczęcia inwazji wojsk sprzymierzonych na kontynentalne Włochy 3 września 1943 roku i trwa do momentu rozpoczęcia bitwy o Monte Cassino. Drugi etap kampanii włoskiej obejmuje szeroko rozumianą bitwę o Monte Cassino trwającą od 17 stycznia 1944 roku do 4 czerwca 1944 roku. Ostatni trzeci etap kampanii włoskiej przypada na wydarzenia rozgrywające się od momentu zajęcia Rzymu ((Bitwa o Monte Cassino stanowiła serię czterech bitew toczących się od 17 stycznia do 19 maja 1944 roku jednakże większość historyków za ostateczny termin zakończenia bitwy uznaje zajęcie Rzymu przez wojska amerykańskiej 5 Armii 4 czerwca 1944 roku. Ponadto drugą nazwą bitwy o Monte Cassino jest bitwa o Rzym.)) przez wojska sprzymierzonych, aż do momentu kapitulacji wojsk niemieckich we Włoszech 2 maja 1945 roku.
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania miały różne koncepcje przeprowadzenia kampanii we Włoszech. Sprawę lądowania aliantów we Włoszech ustalono ostatecznie na konferencji „Trident” w maju 1943 r. w Waszyngtonie. Podczas tej konferencji zebrały się najwyższe władze amerykańskie i brytyjskie zarówno polityczne jak i wojskowe z prezydentem Franklinem Delano Rooseveltem i premierem Winstonem Churchillem na czele. Amerykanie nie chcieli angażować się w kampanię we Włoszech po opanowaniu Sycylii, lecz jedynie prowadzić działania zaczepne w obszarze śródziemnomorskim. Miały one zniszczyć włosko-niemiecki potencjał wojenny i częściowo odciążyć Związek Radziecki. Brytyjczycy uważali, że po opanowaniu Sycylii należy w miarę szybko przenieść się na Półwysep Apeniński i tam kontynuować walkę z siłami włosko-niemieckimi. Uważali, że inwazja na Włochy przyczyni się do wyeliminowania Włoch z wojny, co z kolei wpłynie na osłabieniu morale wśród osamotnionych na tym froncie żołnierzy niemieckich oraz wywoła niezadowolenie ludności cywilnej w Rzeszy. Alianci liczyli również, iż w momencie kapitulacji Włoch z wojny wojska niemieckie nie będą w stanie rozbroić włoskich żołnierzy i przejąć odpowiedzialności za terytorium, które uprzednio zajmowało wojsko włoskie ((We wrześniu 1944 roku armia włoska okupowała między innymi: Grecję, Jugosławię i południową Francję (W. Iwanowski, Bitwa o Rzym 1944: planowanie strategiczne, sztuka operacyjna, taktyka, Warszawa 1969, s. 19).)). Ponadto Brytyjczycy wiedzieli, że ludność i armia włoska są już zmęczone wojną, ą rząd skory do rozmów z aliantami. Dodatkowo w razie kapitulacji Włoch do aliantów mogłaby się przyłączyć Turcja nie widząc już dla siebie alternatywy w basenie Morza Śródziemnego.
Pomimo odmiennych zdań alianci zgadzali się co do tego, że pomiędzy zakończeniem inwazji na Sycylii (operacji „Husky”), a otwarciem nowego frontu w Europie Zachodniej (operacja „Overlord”) muszą przeprowadzić jakąś akcję w innym regionie Europy. Akcja ta miałaby niepokoić wojska niemieckie oraz zmusić najwyższe dowództwo niemieckie do utrzymywania znacznych sił w różnych, zagrożonych regionach okupowanej Europy. Ostatecznie zdecydowano, że operacja lądowania we Włoszech będzie miała miejsce, a naczelny dowódca wojsk sojuszniczych w Afryce gen. Dwight Eisenhower otrzyma wytyczne i przystąpi do planowania operacji. Założeniami strategicznymi w początkowej fazie inwazji na Włochy miało być zajęcie wielkich lotnisk w regionie Foggi oraz portu w Neapolu. Cel ten miał zostać zrealizowany poprzez wylądowanie brytyjskiej 8 Armii pod dowództwem generała Bernarda Montgomerego w Reggio nad Cieśniną Meseńską oraz desant amerykańskiej 5 Armii w Zatoce Salerno. 8 (brytyjska) Armia miała wiązać część oddziałów niemieckich umożliwiając tym samym 5 (amerykańskiej) Armii desant na tyłach wroga, która z kolei po opanowaniu sytuacji miała odciąć drogę ucieczki oddziałom niemieckim znajdującym się w południowych Włoszech. Dowódcą całej operacji został wybrany generał Harold Alexander. Dalszy plan zakładał pokonanie lub wypchnięcie oddziałów państw osi ze środkowych Włoch, zajęcie Rzymu oraz zainstalowanie w jego okolicy baz lotniczych ((Ibidem, s. 25.)). Dalsza część planu przewidywała zajęcie Sardynii i Korsyki, a następnie rozpoczęcie działań w północnych Włoszech, gdzie znajdowała się większa część przemysłu. Nacisk na północne Włochy miał stworzyć dogodne warunki do lądowania aliantów w południowej i północnej Francji. Jedna z najważniejszych dyrektyw dotyczącej przyszłej kampanii we Włoszech głosiła, że wojska sprzymierzonych działające we Włoszech mają zaangażować jak największą liczbę wrogich oddziałów, odwracając tym samym uwagę od przyszłej alianckiej inwazji w Zachodniej Europie. Pierwotny plan generała Eisenhowera przewidywał, iż 15 Grupa Armii zdobędzie Rzym do końca 1943 roku ((J. Ehrman, Grand Strategy, August 1943- September 1944, Moskwa 1956, s. 98-99.)). Plan ten nie zakładał silnej obrony niemieckiej, zdeterminowania dowództwa niemieckiego jak i żołnierzy oraz niekorzystnych warunków klimatycznych.
Zjednoczony Komitet Szefów Sztabów wraz z premierem Wielkiej Brytanii oraz prezydentem Stanów Zjednoczonych ustalili, że po inwazji we Włoszech zostanie otwarty wielki front w Europie Zachodniej w 1944 roku. Front ten miał zdecydować o losach państw zachodnioeuropejskich i ostatecznym pokonaniu III Rzeszy. Mimo tych ustaleń Churchill dalej pozostawał przy swoim planie przeniesienia wojny na Bałkany, z którym to frontem wiązał nadzieje na zatrzymanie pochodu Armii Czerwonej i ocalenia od komunizmu państw Europy Środkowo-Wschodniej.
Po ostatecznym zajęciu Sycylii przez wojska alianckie 17 sierpnia 1943 roku państwa osi zostały postawione w bardzo ciężkiej sytuacji. Sprzymierzeni znajdowali się już bardzo blisko od kontynentalnych granic Włoch. Same kontynentalne Włochy były uważane przez niemieckie jak i włoskie naczelne dowództwa armii za kolejny potencjalny cel ataku. Dodatkowo najwyższe władze III Rzeszy słusznie sądziły, że zarówno armia, politycy jak i społeczeństwo włoskie są już zmęczone wojną i będą skłonne do rozpoczęcia rokowań z aliantami i wycofania się z wojny. 25 lipca 1943 r. Wielka Rada Faszystowska odsunęła Mussoliniego od władzy, którego na polecenie króla Włoch Wiktora Emanuela III aresztowano. Włosi powołali nowy rząd z marszałkiem Pietro Badoglio jako premierem na jego czele. Nowy rząd włoski deklarował pozostanie w sojuszu z III Rzeszą, lecz potajemnie przygotowywał się do zawieszenia broni. Naczelne Dowództwo Armii Niemieckiej (Oberkommando der Wermacht) widząc zamieszanie, jakie zapanowało w parlamencie i społeczeństwie przygotowało się na scenariusz odpadnięcia Włoch od „osi”. Dowództwo niemieckie przygotowało dwa plany na taką ewentualność. Były to plany o kryptonimach „Alaryk” oraz „Konstantyn”, które zostały ujęte w jedne plan „Achse”. Plany te zakładały miedzy innymi:
– przygotowanie ewakuacji wszystkich wielkich wysp na Morzu Śródziemnym;
– ograniczenie przyszłej obrony Półwyspu Apenińskiego do północnej części Apeninów,
– przygotowanie do przejęcia wszystkich odcinków bronionych przez wojska włoskie we Francji i na Bałkanach w momencie wprowadzenia planu;
– wzmocnienie sił niemieckich przygotowanych do obrony Półwyspu Apenińskiego pięcioma dywizjami i dwoma dowództwami korpusów;
– utworzenie Grupy Armii B (pod dowództwem feldmarszałka Rommla) rozlokowaną w rejonie Insbrucka, będącą gotową do wkroczenia do północnych Włoch.
Ponadto sam Hitler przygotował plan zmierzający do przywrócenia uwięzionego Mussoliniego do władzy i restytuowania we Włoszech rządów faszystowskich w formie Włoskiej Republiki Socjalistycznej ((Mussolini został odbity przez niemieckich komandosów 12 września 1943 r., a Włoska Republika Socjalistyczna została oficjalnie utworzona 15 września 1943 r.)). 8 września ((Rząd włoski został niejako zmuszony do oficjalnego zawieszenia broni tego dnia, gdyż przedstawione zostało mu ultimatum. W razie nie spełnienia ultimatum alianci zagrozili, że konwencja podpisana 3 września straci ważność oraz, że do publicznej wiadomości zostaną podane treść wszystkich pertraktacji rządu włoskiego z aliantami.)) marszałek Badoglio o godzinie 20.00 przez radio ogłosił zawieszenie broni pomiędzy wojskami włoskimi, a wojskami alianckimi. Ostatnia część tego wystąpienia mówiła jednak, że wojska włoskie zareagują na ewentualną agresję którejkolwiek ze stron. Strona włoska wymogła na aliantach zgodę na to, aby w momencie ogłoszenia zawieszenia broni amerykańska 82. Dywizja Powietrznodesantowa opanowała Rzym. Włosi zobowiązali się przygotować bazy Guidonia, Littorio, Cerveteri, Centrocelle i Furbara zlokalizowane w pobliżu Rzymu. Dodatkowo mieli oni również przyjąć desant aliantów, osłaniać regiony ich lądowań, a także dostarczyć materiały pędne i środki transportu dla przybywających wojsk. Rząd włoski i Naczelne Dowództwo Armii Włoskiej (Comando Supremo) chciało przesunąć termin proklamacji zawieszenia broni na 12 września, gdyż nie było jeszcze przygotowane do spełnienia warunków wcześniejszych ustaleń. Generał Eisenhower odpowiedzialny za pertraktacje z Włochami nie zgodził się na przesunięcie tego terminu. Z tego też powodu strona włoska w małym tylko stopniu wykonała przyjęte zobowiązania.
Po oficjalnym ogłoszeniu przez rząd włoski zawieszenia broni wojska niemieckie niemal natychmiast przystąpiły do wykonania planu „Achse”. Oddziały niemieckie zaczęły rozbrajać żołnierzy włoskich i likwidować struktury wojska włoskiego ((W dniu zawieszenia broni armia włoska liczyła około 4,2 mln żołnierzy i 60 dywizji, z tego 18 słabo uzbrojonych stacjonowało na Półwyspie Apenińskim, 39 na Bałkanach, 4 na Sardynii. Ogółem oddziały niemieckie internowały ok. 655 tys. żołnierzy włoskich, wielu oficerów rozstrzelano. Podobnie czyniono z oddziałami, które nie chciały złożyć broni. Naczelne Dowództwo Armii Niemieckiej nakazało traktować żołnierzy nie jako jeńców wojennych lecz jako zdrajców.)). Już w nocy z 8 na 9 września niemieckie wojska pancerne i spadochronowe ((3 Dywizja Pancerna, 2 Dywizja Piechoty oraz 1 Dywizja Strzelców Spadochronowych.)) zaatakowały oddziały włoskie broniące Rzymu. Dowództwo włoskie broniące stolicy postanowiło skapitulować. Włosi stwierdzili, iż Rzymu nie da się w tej sytuacji obronić. Król Wiktor Emanuel III razem ze swoim dworem i rządem uciekł do Brindisi na południu Włoch, gdzie nawiązał kontakt z dowództwem wojsk alianckich. Z powodu szybkiej interwencji wojsk niemieckich w Rzymie alianci postanowili nie wysyłać do stolicy Włoch swojej 82 Dywizji Powietrznodesantowej.
Niemcy dzięki dobrej organizacji i szybkości w sposób prawie wręcz idealny przeprowadzili plan „Achse”. Było to możliwe dzięki temu, iż rozkazy dotyczące tego planu dużo wcześniej były rozesłane do odpowiednich dowództw i oddziałów mających uczestniczyć w akcji przeciwko wojsku i strukturom państwa włoskiego Do większości wojsk włoskich nie dotarły konkretne rozkazy mówiące o tym jak mają zachować się względem wojsk niemieckich w razie ogłoszenia zawieszenia broni. Dzięki temu, Wermachtowi prawie bez oporu udało zrealizować plan „Asche” i rozbroić włoskich żołnierzy ((Niemcy przejęły od rozbrojonych Włochów 9986 dział różnego kalibru, 15 500 pojazdów, 970 czołgów i dział samobieżnych i co najmniej 4553 samoloty. Znaczna część włoskiej floty zdołała przejść na stronę aliantów (J. Holland, Piekło Italii, przekł. R. Szymański, Warszawa 2008, s. 88.)). 29 września 1943 r. a więc ponad 3 tygodnie od rozpoczęcia inwazji premier Badoglio podpisał z aliantami traktat o bezwarunkowej kapitulacji Włoch, a 13 października tego samego roku Włochy wypowiedziały wojnę III Rzeszy ((P. Badoglio, L’Italie dans la guerre mundiale, Paryż 1946, s. 156.)). Dzięki temu posunięciu Włochy mogły zostać uznane przez aliantów jako państwo współwalczące. Mimo to wojska włoskie nie były uznawane przez sprzymierzonych za pełnowartościowe w boju, a tworzenie nowych włoskich oddziałów szło opornie ((Po kapitulacji Włoch 8 września po stronie rządu pozostało jedynie ok. 400 tys. żołnierzy, lecz nienadających się do prowadzenia walk. Dopiero kilka miesięcy później nowe wojsko włoskie mogło uczestniczyć w działaniach militarnych wojsk sojuszniczych, ale i tak nie pierwszoliniowych.)).
Alianckie siły inwazyjne przeznaczone do działań wojennych na terenie kontynentalnych Włoch zgrupowane były w dwie armie: 8 (brytyjską) Armię pod dowództwem gen. Bernarda Montgomerego, w skład której wchodził XIII (brytyjski) Korpus i V (brytyjski) Korpus oraz 5 (amerykańską) Armię pod dowództwem gen. Marka Clarka w skład której wchodził X (brytyjski) Korpus i VI (amerykański) Korpus. Były one zgrupowane w 15 Grupie Armii dowodzoną przez generała Harolda Alexandra. 8 Armia zgodnie z planem „Baytown” miała przekroczyć Cieśninę Mesyńską i wkroczyć do południowych Włoch oraz pomóc 5 Armii w zepchnięciu wojsk niemieckich najpierw z Salerno, a później z Neapolu. 5 Armia zgodnie z planem „Avalanche” miała dokonać desantu morskiego na plażach Salerno w celu późniejszego przedostania się do Neapolu i zajęcia miasta oraz portu.
Pierwsza na Półwysep Apeniński 3 września 1943 r. wkroczyła 8 Armia, a konkretnie jej 5 (brytyjska) Dywizja Piechoty i 1 (kanadyjska) Dywizja Piechoty z XIII Korpusu. Przekroczyła ona Cieśninę Messyńską wyruszając z Sycylii i wylądowała w regionie Reggio Calabria (operacja „Baytown”). 8 września część wojsk 231 Brygady Piechoty została zdesantowana drogą morską pod Pizzo. Wsparciem dla sił głównych było również lądowanie 9 września w rejonie Tarentu 1 Dywizji Powietrznodesantowej w ramach operacji „Slapstick”. Wojska te zostały wyokrętowane w porcie w Tarencie nie napotykając żadnego oporu ze strony wojsk włoskich. Ponadto włoskie okręty znajdujące się w tym ważnym porcie Italii przeszły na stronę aliantów. Wojska brytyjskie dzięki szybkiemu i łatwemu zwycięstwu przeszły do dalszej ofensywy w kierunku północnym w okolice miejscowości Bari. Tam też w dniach 22-23 września 1943 r. została zdesantowana 78 Dywizja Piechoty z 4 Brygadą Pancerną. Napotkały one opór wojsk niemieckich z 10 Armii, lecz w wyniku jednoczesnego nacisku z regionu Tarentu wojska niemieckie zostały wycofane ((Wpływ na tą decyzję miała również sytuacja w rejonie Salerno gdzie lądowała 5 Armia.)). 8 Armia nie napotkawszy poważniejszego oporu ruszyła wzdłuż obu brzegów półwyspu docierając 9 września w rejon Pizo-Catanzaro.
W dniu ogłoszenia przez rząd włoski zawieszenia broni, a więc 8 września na terenie Włoch znajdowało się 21 dywizji włoskich, 15 dywizji niemieckich i jedna samodzielna brygada niemiecka. Jednocześnie w rejonie basenu Morza Śródziemnego (tzn. na Sardynii, Korsyce, południowej Francji, Słowenii, Chorwacji, Dalmacji, Hercegowinie, Czarnogórze, Albanii, Grecji, Krecie i Morzu Egejskim Włosi posiadali 40 dywizji. Niemcy na tym samym obszarze posiadali zaledwie 23 dywizje i jedną brygadę oraz 8 brygad chorwackich.
Tymczasem 5 Armia 9 września przed świtem rozpoczęła desant na plażach w Salerno w ramach operacji „Avalanche”. Na zachód od Salerno wylądowały oddziały amerykańskich i brytyjskich komandosów. Na plażach położonych najbliżej na wschód od Salerno wylądowała 46 (brytyjska) Dywizja Piechoty oraz 56 (brytyjska) Dywizja Piechoty z X (brytyjskiego) Korpusu. 36 (amerykańska) Dywizja Piechoty z VI (amerykańskiego) Korpusu została zdesantowana około 31 km na południowy-wschód od samego Salerno. 45 (amerykańska) Dywizja Piechoty pozostała w rezerwie będąc zaokrętowana na okrętach operujących w rejonie Zatoki Salerno. Zdesantowane oddziały sprzymierzonych natrafiły na duży opór oraz kontrnatarcia niemieckich wojsk z 10 Armii ((Były to: 16 Dywizja Piechoty, 26 Dywizja Piechoty i Dywizja Pancerna „ Hermann Göring”.)). Wojska niemieckie znajdowały się na dogodnych pozycjach obronnych, na dominujących nad plażami wzgórzach i przygotowanych do obrony odcinkach. Początkowo wydawało się, że zdesantowane jednostki aliantów nie są w stanie obronić przyczółka i zostaną zepchnięte do morza. W początkowym okresie walk wojskom brytyjskim i amerykańskim nie udało się utworzyć jednolitego przyczółka i były oddalone od siebie o ok.8 km. Sytuację uratowała im potężna artyleria okrętowa oraz lotnictwo (zarówno samoloty startujące z lotniskowców jak i z baz na Sycylii). Dzięki wsparciu lotniczemu i artyleryjskiemu X Korpus i VI Korpus zdołały się utrzymać w krytycznych dla siebie sytuacjach mimo silnych kontrataków wojsk niemieckich (również jednostek pancernych). Dopiero jednak po czterech dniach od rozpoczęcia desantu w Zatoce Salerno szala zwycięstwa przechyliła się na stronę aliantów. Siódmego dnia od rozpoczęcia walk wojska 5 Armii mogły wyjść z utworzonego przyczółka i skierować się w stronę Neapolu. Posunięcie to było możliwe, jedynie dzięki temu, iż wojska niemieckie 17 września postanowiły się wycofać. Dowództwo niemieckie stwierdziło, iż wojska niemieckie dostępne we Włoszech nie są już w stanie powstrzymać inwazji i zepchnąć wrogie wojska do morza. Sam Hitler za radami Rommla nie przywiązywał większej wagi do obrony południa Półwyspu Apenińskiego. Mimo usilnych starań Kesselringa nie zostały przydzielone mu dodatkowe dywizje z Grupy Armii B, którymi mógłby zatrzymać pochód brytyjskiej 8 Armii i zlikwidować przyczółek pod Salerno.
Kesselring wydając decyzję o taktycznym wycofaniu swoich wojsk z południowych Włoch wydał również kolejny ważny rozkaz. Zawierał on decyzję o tym aby przed 15 października nie oddać linii obrony opartej na rzece Volturno, która była oddalona o około 20 kmna północ od Neapolu i biegła 175 kmw poprzek półwyspu. Miała ona stanowić pośrednią linię obrony pozwalając przygotować dalsze linie obronne ((Kesselring z Naczelnym Dowództwem Wehrmachtu postanowili zbudować we Włoszech aż 14 linii obronnych (A. Kesselring, Żołnierz do końca, przekł. D. Luliński, Warszawa 1996, s. 256.))). 1 października wojska alianckie wkroczyły do Neapolu.
W czasie gdy 5 Armia walczyła na plażach w okolicach Salerno 8 Armia, mimo słabego oporu ze strony wojsk niemieckich posuwała się bardzo wolno w kierunku nowoutworzonego przyczółka. Przeciwstawiały się jej 29 Dywizja Grenadierów Pancernych i 26 Dywizja Pancerna. Generał Alexander nakazał generałowi Montgomeremu przyspieszenie marszu swojej armii w celu pomocy i odciążenia 5 Armii generała Clarka. Mimo tego 8 Armia nie zwiększyła szybkości swojej ofensywy i nadal pozostawała wiele kilometrów od ciężko walczącej 5 Armii na plażach Salerno. 15 września 8 Armia (jedynie jej czołowa 5 Dywizja Piechoty) znajdowała się ok.70 kmod pola walki w rejonie Sapri. Dopiero 20 września oddziały czołowe 8 Armii osiągnęły rejon Brienza-Polla-Auletta i nawiązały bezpośredni kontakt z oddziałami 5 Armii. Tymczasem już 16 września wojska niemieckie wycofały się rejonu Salerno. 15 Grupa Armii mogła ruszyć całością swoich sił ku dalszym działaniom w kierunku północnym nie wcześniej niż 24 września.
Kontynuowanie ofensywy przez aliantów we Włoszech nie byłoby możliwe bez zapewnienia sobie baz lotniczych na Półwyspie Apenińskim, z których to mogłyby startować samoloty wpierające działania ofensywne wojsk lądowych. Dlatego też 27 września 8 Armia opanowała strategiczne lotnisko w rejonie Fogii, które miało zapewnić wsparcie z powietrza dla dalszych działań 15 Grupy Armii.
Podsumowując inwazję Sprzymierzonych na Półwysep Apeniński można stwierdzić, że jej zasadniczy cel, a więc zajęcie południowych Włoszech i osiągnięcie ogólnej linii Termoli-Neapol do pierwszych dni października 1943 r. okazał się sukcesem. Sukcesem okazało się również zajęcie 20 września Sardynii i 4 października Korsyki, które zostały opuszczone przez wojska niemieckie ((E. Kosiarz, Działania flot w drugiej wojnie światowej, Warszawa 1989, s. 312.)). Nie udało się jednak aliantom odciąć lub zniszczyć głównych sił niemieckich operujących w południowych Włoszech, a więc 10 Armii. Armia ta, co prawda poniosła duże straty, lecz zdołała się wycofać i zachować zdolność bojową. Aliantom nie udało się również osiągnąć ważnego celu tej operacji, którym było otworzenie sobie drogi do szybkiego zajęcia stolicy Włoch – Rzymu.
Brak pełnego sukcesu w inwazji wojsk sojuszniczych we Włoszech można tłumaczyć wieloma przyczynami. Jedną z nich jest na pewno postawa dowódcy brytyjskiej 8 Armii generała Montgomerego. Mimo rozkazów wydawanych mu przez swojego przełożonego generała Alexandra nie przyspieszył marszu swojej armii w celu pomocy walczącej na przyczółku pod Salerno amerykańskiej 5 Armii. Wojska generała Clarka walczące o przyczółek w początkowych dniach walk znajdowały się w krytycznym położeniu. Szybka pomoc drugiej armii nie tylko zniwelowałaby duże straty walczących na przyczółku żołnierzy, ale i mogłaby rozbić lub pozbawić wartości bojowej mniej liczną niemiecką 10 Armię. Zachowanie generała Montgomerego było zapewne spowodowane niechęcią do swojego przełożonego generała Alexandra ((M. Clark, Calculated Risk,New York 1950, s. 210-211.)). Jednakże niechęć ta nie może usprawiedliwiać brytyjskiego generała, a taka postawa stanowi ujmę na honorze i karierze wojskowej.
Kolejnym powodem nieosiągnięcia pełnego sukcesu przez wojska alianckie może być brak zsynchronizowania terminu lądowania wojsk 5 Armii pod Salerno z postępami 8 Armii w Kalabrii. Data operacji „Avalanche” była już z góry ustalona na 9 września. W tym przypadku niemożliwe było dokładnie określenie czasu przybycia armii brytyjskiej w rejon Salerno. Termin wkroczenia do działań 5 Armii powinien być płynny i zależny od postępów 8 Armii w południowych Włoszech. Osobą odpowiedzialną za synchronizację wkroczenia do boju obydwu armii był ich bezpośredni zwierzchnik, dowódca 15 Grupy Armii generał Alexander. Dlatego też na jego barki spada wina za ten błąd.
Alianci nie wykorzystali również możliwości zamknięcia odwrotu niemieckiej 10 Armii lub też jej jednego korpusu. Posunięcie takie byłoby bardzo trudne i ryzykowne, ale możliwe ((W tym też okresie wojska niemieckie we Włoszech były porozdzielane i niezdolne do wspólnych skoordynowanych działań. Niemiecka Grupa Armii B feldmarszałka Rommla była rozrzucona w północnych Włoszech z dala od działań obronnych w południowych Włoszech i była zajęta rozbrajaniem oddziałów włoskich, a następnie po części zajęta walkami z partyzantami włoskimi (W. Iwanowski, op. cit., s. 53).)). Niemieckiemu LXXVI Korpusowi Pancernemu z łatwością udało się wycofać z południowych Włoch. Było to możliwe dzięki słabości 5 Armii na przyczółku pod Salerno, która nie była wstanie przeprowadzić jakiekolwiek działania ofensywne w początkowych dniach inwazji.
Kolejnym powodem niezrealizowania kluczowych celów inwazji jest przedwczesne ogłoszenie kapitulacji Włoch oraz nieprzygotowanie włoskiej armii do współdziałania z wojskami alianckimi. W tej sprawie wina poza stroną włoską spada również na generała Eisenhowera, który wymógł na premierze Włoch ogłoszenie przedwczesnej kapitulacji. Należy jednak podkreślić, iż rząd włoski oraz naczelne dowództwo wojskowe miało dość czasu na wdrożenie planu w życie i poinformowanie konkretnych służb oraz rozprowadzenie rozkazów do poszczególnych dowództw. Od momentu rozpoczęcia rozbrajania wojsk włoskich przez Wehrmacht większość jednostek włoskich nie wiedziała jak ma się zachować w zaistniałej sytuacji. Przez taką postawę wojska włoskie od samego początku stały na straconej pozycji. Mimo bardzo licznej armii włoskiej, która we wrześniu 1943 r. liczyła 4,2 mln żołnierzy dowództwo Comando Supremo nie przygotowało żadnego realnego scenariusza przejścia swoich wojsk na stronę aliantów. Nie przygotowało również żadnego ewentualnego planu stawienia oporu armii niemieckiej do momentu wkroczenia wojsk inwazyjnych.
Jedynie szybkie postępy brytyjskiej 8 Armii w południowych Włoszech i słaba aktywność wojsk niemieckich w Kalabrii, Basilicacie i Apulii ((Są to trzy region w południowych Włoszech.)) uchroniły zdecydowanie mniejszą część armii włoskiej stacjonującej na tym obszarze przed rozbrojeniem i internowaniem przez wojska niemieckie.
Po wycofaniu się wojsk niemieckich w październiku 1943 r. bliżej środkowej część Włoch niemieckie Naczelne Dowództwo musiało przygotować dwie zasadnicze hipotezy dotyczące przyszłych planów przeciwnika. Pierwszą było przerzucenie działań wojennych na Półwysep Bałkański, a drugą kontynuacja walk we Włoszech. Pierwszą koncepcję uważano za niewykonalną przez wojska alianckie jeszcze w 1943 r. dlatego też nastawiono się na przygotowanie obrony Półwyspu Apenińskiego. W tej sprawie rywalizowały ze sobą dwa plany jego obrony.
Pierwszym planem był plan feldmarszałka Rommla, który dowodził Grupą Armii B stacjonującą w północnych Włoszech. Zakładał on wycofanie wszystkich dostępnych wojsk z półwyspu do północnych Włoch i obronę linii Piza-Arezzo-Ancona. Swój plan popierał tym, iż obawiał się lądowania sił sprzymierzonych w Zatoce Genueńskiej bądź też na wybrzeżu adriatyckim i odcięciu części niemieckich oddziałów.
Drugi plan autorstwa feldmarszałka Kesselringa dowodzącym drugim niezależnym zgrupowaniem operacyjnym we Włoszech, a więc Naczelnym Dowództwem Południowym, którego wojska operowały w środkowych i południowych Włoszech zakładał zorganizowanie linii obrony w najwęższym miejscu na półwyspie. W swoim planie zakładał również utworzenie silnego odwodu w sile sześciu lub siedmiu dywizji przeznaczonego do zatrzymania ewentualnego desantu na północ od głównej linii obronnej. Plan Kesselringa został ostatecznie zaakceptowany przez Hitlera we wrześniu 1943 r., lecz nie został on od razu wprowadzony w życie. Feldmarszałek Kesselring został oficjalnie mianowany Naczelnym Dowódcą Południowo-Zachodniego teatru działań wojennych (niem. Oberbefehlshaber Sudwest, w skrócie OB Südwest) i Grupy Armii C dopiero 21 listopada 1943 r.. Dowództwo Grupy Armii B zostało rozwiązane, a jej dywizje przejęła niemiecka 14 Armia. Mimo tej reorganizacji niemieckie plany obronne nie uległy żadnym zasadniczym zmianom, gdyż zadania rozwiązanego dowództwa Grupy Armii B przejęło OB Südwest. Reorganizacja pozwalała zastąpić dwa oddzielne dowództwa we Włoszech jednym i pozwolić na optymalne wykorzystanie wszystkich oddziałów niemieckich przeznaczonych do obrony Włoch. Reorganizacja ta była odpowiednim posunięciem, lecz została wprowadzona za późno. Wprowadzono ją w momencie gdy alianci na stałe usadowili się w południowych Włoszech i szykowali się do dalszej ofensywy.
30 września 1943 r. w Kwaterze Głównej Hitlera Kesselring otrzymał od Führera wytyczne dotyczące działań we Włoszech. OB Südwest miało prowadzić działania opóźniające do linii Gaeta-Ortona (przyszłej linii Gustawa), która miała być bezwzględnie utrzymana. Dodatkowo OB Südwest miało zapewnić odpowiedni czas na wybudowanie i zorganizowanie tej linii obrony. Osobą odpowiedzialną za przygotowanie głównej linii obrony, a więc przyszłej Linii Gustawa został dowódca 10 Armii generał Heinrich von Vietinghoff. Do budowy tychże pozycji obronnych otrzymał już na początku października specjalny sztab inżynieryjno-saperski, dodatkowe bataliony saperów i dodatkowych robotników. Przyszłe fortyfikacje miały zapewnić warunki obrony przeciwpancernej oraz osłonę przed skoncentrowanym ostrzałem artyleryjskim i bombardowaniami lotniczymi. Warunki te miały być spełnione poprzez rozbudowę instalacji podziemnych, umieszczenie stanowisk obronnych na przeciwstokach, założenie zasieków, zaminowanie i zalanie terenu oraz przygotowanie stanowisk artyleryjskich. Stanowiska obronne miały być ponadto zamaskowane tak samo jak drogi komunikacyjne. Zainstalowane miały również zostać urządzenia mylące przeciwnika, składy amunicyjne, żywnościowe, i materiałów pędnych oraz kolejki linowe przeznaczone dla najtrudniejszych odcinków.
Po opanowaniu południa Półwyspu Apenińskiego i wyjściu przez wojska alianckie na linię Neapol-Termoli kolejnym celem działań zostało osiągnięcie drogi Nr 5 biegnącej w poprzek półwyspu od miejscowości Pescara leżącej nad Adriatykiem do Rzymu. 8 Armia ruszyła w kierunku Pescary, a 5 Armia w kierunku Rzymu. Marsz armii sprzymierzonych był bardzo trudny i powolny. Wojska niemieckie starały się opóźniać postępy aliantów wykorzystując w dużej mierze ukształtowanie terenu i złą pogodę ((W tym też okresie zaczęły padać intensywne deszcze zamieniające drogi i pola w grząskie błoto, przez co sam marsz i transport był utrudniony. Potęgowało to kłopoty z dostarczeniem zaopatrzenia (W. Churchill, Druga wojna światowa, T. 5, Ks. 1, przekł. Krzysztof F. Rudolf, Gdańsk 1996, s. 250 oraz W. Iwanowski, op. cit., s. 58). )) niszcząc przy tym linie komunikacyjne ((Wojska niemieckie zrywały mosty drogowe i kolejowe, niszczyły tory kolejowe i wysadzały w powietrze wiele odcinków dróg (D. Eisenhower, Krucjata w Europie, przekł. A. Sudrak, Warszawa 1998).)) i przygotowując co jakiś czas pozycje opóźniające. 20 października 8 Armia osiągnęła rzekę Sangro, a 15 października 5 Armia przekroczyła w końcu rzekę Volturno tocząc w jej rejonie uciążliwe walki. 15 Grupa Armii nie mogła dalej śmiało przeć do przodu z powodu zbyt szczupłych sił i środków, którymi dysponowała ((W końcu października 1943 r. we Włoszech znajdowało się zaledwie 11 dywizji alianckich i 21 niemieckich (W. Iwanowski, op. cit., s. 60).)). Najważniejszą przeszkodą, która opóźniała przybycie nowych żołnierzy alianckich do Włoch były braki w wolnych okrętach transportowych. Większość okrętów i statków była w tym czasie zajęta przewożeniem instalacji ciężkiego lotnictwa strategicznego i jednostek tego lotnictwa do Włoch. Ponadto jednostki pływające były również mocno zaangażowane transportowaniem zaopatrzenia i sprzętu wzdłuż brzegów półwyspu z powodu słabego stanu dróg i kolei we Włoszech. Najwyższe dowództwo aliantów nie było skłonne przerzucać na włoski teatr działań wojennych większej ilości związków taktycznych. Dopiero poprzez osobiste wstawiennictwo generała Eisenhowera i premiera Churchilla u prezydenta Roosevelta i u członków Zjednoczonego Komitetu Szefów Sztabów została wydana decyzja o skierowaniu na front włoski dodatkowych związków taktycznych. Zdecydowano również o pozostawieniu pod dowództwem 15 Grupy Armii okrętów desantowych, które miały zostać użyte do kolejnej akcji desantowej we Włoszech. Okręty te były również przeznaczone do desantu w Europie Zachodniej, dlatego też alianckie dowództwo we Włoszech musiało się liczyć z ograniczonym czasem ich użytkowania. Ewentualna zwłoka w ich przekazaniu wpływała na opóźnienie inwazji w Zachodniej Europie. Generał Alexander zamierzał przeprowadzić w okolicach Rzymu operację desantową mającą oskrzydlić wojska niemieckie. Niestety okręty i statki przeznaczone do desantu 15 Grupa Armii mogła użytkować jedynie do 15 stycznia 1944 roku, gdyż miały być one przetransportowane do Anglii w celu przygotowania operacji Overlord.
Dalsze działania w środkowych Włoszech generał Alexander zaplanował w trzech następujących fazach:
– w pierwszej fazie 8 Armia miała zająć rejon pomiędzy Pescara-Popoli, a następnie nacierać w kierunku Rzymu wzdłuż drogi Nr 5. Aby tego dokonać miała się przegrupować i przełamać obronę przeciwnika nad rzeką Sangro;
– w drugiej fazie 5 Armia miała uderzyć wzdłuż doliny rzeki Liri i Sacco kierując się na Frosinione;
– w trzeciej facie minimum dwie dywizje wspierane czołgami z 5 Armii miały dokonań desantu na południe od Rzymu i opanować Wzgórza Albańskie, a na wybrzeżu adriatyckim miała zostać zdesantowana wzmocniona brygada z 8 Armii.
W założeniu tym 8 Armia miała rozpocząć swoje uderzenie nie wcześniej niż 20 listopada, a 5 Armia w tym czasie miała przygotowywać się do swojego zadania w drugiej fazie operacji. Całe dostępne lotnictwo w pierwszej fazie miało wspierać jedynie działania 8 Armii, a w fazie drugiej i trzeciej wyłącznie działania 5 Armii.
Dalszy przebieg działań ofensywnych nie poszedł jednak po myśli dowódcy 15 Grupy Armii. 8 Armia została zatrzymana w rejonie Sangro-Ortona w wyniku ciężkich walk, a 5 Armia osiągnęła jedynie rejon Cassino gdzie również została zatrzymana. Alianci nie zdawali sobie sprawy, że przed główną linią obrony biegnącą wzdłuż rzek Garigliano i Rapido opierającą się o masyw górski w rejonie miasteczka Cassino znajduje się jeszcze jedna silna pozycja obronna nazwana przez Niemców Linią Reinharda. Część tej północnej linii figurowała w opisach niemieckich jako „wysunięta pozycja 1 DSSpad”. Była ona położona na lewym brzegu rzeki Sangro i biegła łukiem od wybrzeża Adriatyku do miejscowości Castel di Sangro. Właściwa część Linii Reinharda biegła jednak wzdłuż ogólnej linii Monte Marrone – wzgórz w rejonie miasteczek Venafro i Mignano Monte Lungo-szczytów Monte Sammucro i Maggiore-Camino – miejscowości Monte Faito, w której to okolicy opierała się o rzekę Gargiliano, gdzie też łączyła się z Linią Gustawa.
Dalsze działania 15 Grupy Armii w kierunku Linii Reinharda rozpoczęła 8 Armia w nocy z 19 na 20 listopada. Na lewym skrzydle nacierała ona w kierunku dolnego biegu rzeki Sangro w rejonie miejscowości Casoli, a na prawym skrzydle w kierunku miasta Pescara. W toku działań od 20 listopada do 4 stycznia 1944 r. 8 Armia na swoim prawym skrzydle posunęła się zaledwie o około40 km, a na lewym o około30 km. Było to spowodowane przede wszystkim nieprzyjaznymi warunkami klimatycznymi (rozpoczęciem zimy górskiej), które uniemożliwiły wojskom 8 Armii prowadzenie dalszych walk ofensywnych i zmusiły je do przejścia na pozycje obronne. 5 Armia w dniach od 12 października do 15 listopada prowadziła operacje zaczepne na obszarze rzeki Volturno i przed Linią Reinharda, którą ostatecznie udało się przełamać i nawiązać styczność z Linią Gustawa w dniach od 1 grudnia 1943 do 15 stycznia 1944 r. 5 Armia od momentu rozpoczęcia natarcia przez 8 Armię do 15 stycznia 1944 r. w ciężkich warunkach zimowych zdołała posunąć się o około80 kmna swoim prawym skrzydle i o około32 kmna swoim lewym skrzydle. Obszar, przed którym stanęła 8 Armia (główny masyw Apeninów) praktycznie uniemożliwiał jej dalsze natarcie w tym kierunku. Jedynym odcinkiem, który nadawał się do dalszego natarcia 15 Grupy Armii była dolina rzeki Liri i tyrreńskie wybrzeże, na którym to obszarze w styczniu zatrzymała się 5 Armia.
Ostatecznie wojska niemieckie działające w rejonie frontu wycofały się na Linię Gustawa dopiero po zajęciu przez wojska aliantów ostatnich punktów obrony na przedpolu tejże linii obronnej. 6 stycznia oddziały amerykańskie zajęły miejscowość San Vittore, a Monte Trocchio 15 stycznia zostało oddane przez wojska niemieckie bez walki. Monte Santa Croce zostało zdobyte również 15 stycznia przez wojska Francuskiego Korpusu Ekspedycyjnego ((Francuski Korpus Ekspedycyjny (FKE) został włączony do 5 Armii w listopadzie 1943r.)). Dzięki zajęciu wszystkich punktów na przedpolu Linii Gustawa i doliny rzeki Lirii wojska aliantów mogły przejść do próby bezpośredniego przełamania najsilniejszych pozycji niemieckich strzegących drogi na Rzym i północnych Włoch.
Wojsko niemieckie walczące we Włoszech mimo poniesionych strat w ludziach i sprzęcie nie zostało rozbite. Wincenty Iwanowski w swojej książce przyjmuje, iż armia niemiecka mogła stracić w działaniach wojennych od września 1943 roku do momentu rozpoczęcia I bitwy o Monte Cassino około 40 tys. żołnierzy (12 tys. żołnierzy wziętych do niewoli i 28 tys. zabitych i rannych). Straty poniesione przez aliantów są porównywalne ze stratami niemieckimi ((W. Iwanowski, op. cit., s. 80-81.)).
Podsumowując działania 15 Grupy Armii do momentu bezpośredniego podejścia na pozycje wyjściowe przyszłej pięciomiesięcznej bitwy o Monte Cassino można stwierdzić, iż czas, który jej to zajęło był o wiele dłuższy niż to pierwotnie planowano. W ciągu czterech miesięcy od momentu wkroczenia do działań wojennych 5 Armia desantując się w Zatoce Salerno przebyła zaledwie120 km w linii prostej. 8 Armia po stosunkowo szybkich sukcesach w południowych Włoszech przesunęła się o 140 km licząc od miejsca przegrupowania w rejonie Foggi. Przed rozpoczęciem inwazji we Włoszech dowódca Śródziemnomorskiego Teatru Działań Wojennych generał Eisenhower zakładał, iż 15 Grupa Armii w powinna opanować Rzym do końca grudnia 1943 roku. Stolica Włoch na przełomie 1943/1944 roku znajdowała się zaledwie w odległości150 km od linii frontu. Niestety dla aliantów drogę do niej strzegła pokaźna liczba wojsk niemieckich i dobrze rozbudowane linie umocnień.
Na mizerne sukcesy w porównaniu z zamierzonymi celami dowództwa aliantów wpłynęło wiele czynników. O ile można było spodziewać się trudnego pola działań spowodowanego ukształtowaniem terenu, nie spodziewano się tak bardzo niesprzyjających warunków atmosferycznych. Alianci nie spodziewali się również w takim stopniu celowego niszczenia infrastruktury i podtapiania opuszczanych terenów przez wojska niemieckie. Dodatkowo alianci nie przypuszczali, że wojska niemieckie będą bronić się z takim zacięciem.
Sukcesem aliantów w tej części kampanii włoskiej było utworzenie tak naprawdę drugiego frontu w Europie i pewne usadowienie się w południowych Włoszech. Kolejnym osiągnięciem było zainstalowanie na kontynencie europejskim lotnictwa strategicznego mogącego razić dzięki swojemu zasięgowi cele w północnych Włoszech i południowych Niemczech. Sukcesem okazało się również załamanie „Osi Berlin-Rzym” i wypadnięcie Włoch z wojny. W późniejszym okresie zaowocowało to przyłączeniem się Włoch do koalicji antyhitlerowskiej. Niemożność osiągnięcia przez Sprzymierzonych pełnego sukcesu w pierwszym etapie działań we Włoszech (jak i również w późniejszym etapie) było zaangażowanie zbyt skąpych sił na włoskim teatrze działań wojennych. Odczuwalny był zarówno brak odpowiedniej liczby żołnierzy, jak i pojazdów pancernych. W początkowym okresie kampanii włoskiej alianci nie dysponowali żadnymi dywizjami pancernymi lub zmotoryzowanymi, które mogłyby w szybki sposób oskrzydlać przeciwnika i uniemożliwiać mu wycofywanie się na przygotowane stanowiska obronne. Dodatkowo wojska lądowe odczuwały brak odpowiedniej współpracy pomiędzy lotnictwem, artylerią polową i okrętową. Mimo tego, iż alianci bezwzględnie panowali w powietrzu, nie wykorzystywali tej przewagi w działaniach mogących w znaczny sposób wspierać atakujące oddziały piechoty. Trudno w jasny sposób określić czy alianci w tej części kampanii włoskiej odnieśli sukces czy porażkę. Jasne jednak pozostaje to, że udało im się przenieść działania wojenne do Europy i zająć część zajmowanego przez niemieckie oddziały terytorium.
***
Na końcu tego artykułu warto wspomnieć o bardzo istotnych zmianach personalnych, które nastąpiły na najwyższym szczeblu w Dowództwie Sojuszniczym w Obszarze Morza Śródziemnego. Naczelny dowódca tego obszaru generał Dwight Eisenhower został oficjalnie przeniesiony przez Połączony Komitet Szefów Sztabów 8 stycznia 1944 roku na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sojuszniczych Sił Ekspedycyjnych w Europie. Jego zadaniem miało być zaplanowanie i przeprowadzenie operacji „Overlord” w północnej Francji. Na jego miejsce wybrano generała Henry’ego Maitland’a Wilsona. Ponadto mniej więcej w tym samym czasie zmieniono również Głównego Dowódcę Sił Powietrznych w Basenie Śródziemnomorskim (generała Carla Spaatza zastąpił generał porucznik Ira Clarence Eaker) i Głównego Dowódcę Floty Śródziemnomorskiej (admirała Andrew’a Cunningham’a zastąpił admirał John Cunningham). Do Wielkiej Brytanii odesłano również dowódcę 8 Armii generała Bernarda Montgomerego, którego zastąpił generał Oliver Leese. Generał Eisenhower zabrał ze sobą również swojego szefa sztabu generała Waltera Smitha ((D. Eisenhower, op. cit., s. 199-207.)). Generał Eisenhower chciał zabrać ponadto dowódcę 15 Grupy Armii generała Aleksandra, lecz premier Churchill nie zgodził się na to posunięcie. Generał Alexander według premiera Churchilla był niezbędny do prowadzenia dalszych działań ofensywnych we Włoszech. Wszystkie wymienione tutaj zmiany personalne były związane z planowaną operacją „Overlord”. Sama operacja „Overlord” była uważana przez aliantów za priorytetową ((Z tego też powodu zdecydowana większość potencjału wojennego sprzymierzonych była kierowana do Wielkiej Brytanii, gdzie przygotowywano środki do przyszłej wielkiej inwazji w Europie Zachodniej.)) i to na nią został położony największy nacisk na kontynencie europejskim. Z tego też powodu front włoski został zepchnięty na drugi tor, co uniemożliwiło mu odegranie kluczowej roli w II wojnie światowej.
Bibliografia:
Alexander Harold, The Alexander Memoirs 1940-1945, Londyn 1962.
Alexander Harold, The Allied Armies in Italy from 3 rd September to 12th December 1944, [w:] London Gazette, 12 czerwca 1950.
Badoglio Pietro, L’Italie dans la guerre mundiale, Paryż 1946.
Churchill Winston, Druga wojna światowa, tom V, księga 1, przekł. Rudolf Krzysztof, Gdańsk 1996.
Clark Mark, Calculated Risk,New York 1950.
Czubiński Antoni, Druga wojna światowa 1939-1945, Część 1: Geneza konfliktu i działania wojenne do 1942 r., Poznań 1999.
Druga wojna światowa w Europie 1939-1945 – aspekty militarne, pod red. Królikowski Hubert, Matusak Piotr, Siedlce 2007.
Eisenhower Dwight, Krucjata w Europie, przekł. Sudrak Aleksander, Warszawa 1998.
Ehrman John, Grand Strategy, August 1943-September 1944, Moskwa 1956.
Fuller John, Druga wojna światowa 1939-1945, Warszawa 1958.
Franz Maciej, Bohaterowie najdłuższych dni. Desanty morskie II wojny światowej, Warszawa 2011.
Gilbert Martin, Druga wojna światowa, przekł. Kozłowski Jerzy, Poznań 2000.
Heuer Gerd, Die Generalobersten des Heeres, Inhaber höchster deutscher Kommandostellen : 1933-1945, Rastatt 1988.
Iwanowski Wincenty, Bitwa o Rzym 1944: planowanie strategiczne, sztuka operacyjna, taktyka, Warszawa 1969.
Jankowski Stanisław, Terlecki Olgierd, Od Sycylii do Monte Cassino, Warszawa 1985.
Kosiarz Edmunt, Działania flot w drugiej wojnie światowej, Warszawa 1989.
Kesselring Albert, Żołnierz do końca, przekł. Luliński Daniel, Warszawa 1996.
Kriegstagebuch des Oberkommandos der Wehrmacht,Frankfurt a/Mein 1963.
Linklater Eric, The Campaign in Italy, Londyn 1951.
Macksey Kenneth, Kesselring, przekł. Zenon Miernicki, Warszawa 2004.
Matloff Maurice, Strategic Planning for Coalition Warfare 1943-1944, Waszyngton 1959.
Matusak Piotr, Pawłowski Edward, Rawski Tadeusz, Druga wojna światowa 1939-1945, Tom I, Siedlce 2003.
Parker Robert, Druga wojna światowa: krótka historia, przekł. Galos Rafał, Wrocław 1999.
Ryder Rowland, Oliver Leese, Londyn 1987.
Mapa: Szymon Andrzejewski