Doszło do spotkania z przedstawicielami Korei Południowej i Szwecji.
Turkom zależy na nawiązaniu współpracy przy projektowaniu nowego myśliwca w najbliższej dekadzie. Rozmowy prowadzono z KAI i Saabem. Pomimo chęci zakupu maszyn F-35 Turcja mając świadomość dużego uzależnienie do USA w kwestii sprzętu chce opracować swój własny myśliwiec. Turkish Aerospace Industries maja do końca 2012 określić wymagania stawiane przed nowym myśliwcem. Turcji zależy na równym podziale w procesie opracowywania nowego samolotu. Powoli, trochę po cichu, Turcja wyrasta nam na potęgę. Rząd Turecki dobrze wykorzystał swoje pięć minut prosperity, a pozycja jego szefa wydaje się niezagrożona. Rodzi się pytanie w jakim kierunku pójdzie Turcja jako rosnąca potęga. Tego do końca pewnym być nie możemy.
Zdjęcie: TAF
Źródło: defensenews.com