Iron Dome w Izraelu

Izrael zainstalował pierwsze baterie systemu Iron Dome.

System jest odpowiedzią na permanentne zagrożenie rakietowe nad Izraelem. Projekt jest jeszcze w fazie eksperymentalnej i narazie trwają intensywne próby operacyjne. Głównym zadaniem systemu jest ochrona przed palestyńskimi rakietami wystrzeliwanymi ustawicznie w kierunku trenów zamieszkałych przez ludność izraelską. Na razie Izrael zainstalował dwie baterie i póki co nie ma planów na wprowadzenie kolejnych. System został opracowany przez Israel Advanced Defence Systems we współpracy z USA. Iron Dome ma za zadanie przechwytywanie pocisków rakietowych i artyleryjskich, zwłaszcza kalibru 155mm. Zasięg systemu to około 70 kilometrów. Każda bateria posiada system wykrywania i śledzenia oraz 3 wyrzutnie każda z 20 pociskami. Według planów system ma być zainstalowany w w rejonie Gazy skąd spada duża liczba pocisków. System ma współpracować z opracowywanym systemem przeciwdziałającym rakietom balistycznym. Nie bez znaczenia jest tutaj zagrożenie ze strony Iranu opracowującego własne rakiety balistyczne. Zagorzenie nuklearne w Izraelu z pewnością musi być odczuwalne. Niepokoje w wielu państwach arabskich i ich niestabilna sytuacja nie może wpływać na prowadzenie zachowawczej polityki w kwestii obrony terytorium Izraela. Iron Dome i Arrow maja współpracować z system David Siling przeznaczonym do zwalczania rakiet średniego zasięgu. Stworzy to wielowarstwowy system obrony. Koszt takiego systemu jest niebotyczny, ale jak już napisałem Izrael nie ma wyjścia. Będący dotychczas pokojowo nastawiony Egipt jest niepewny i pierścień państw niechętnych Izraelowi się zaciska. Na dokładkę eksperci Izraelscy szacują, że Hezbollah posiada w chwili obecnej około 40000 rakiet, które może wystrzelić w stronę Izraela.

Zdjęcie: Rafael
Źródło: Agence France-Presse oraz Rafael