Władysław Bartkowiak (1900-1920), sierżant pilot Wojska Polskiego.
Urodził się 13 czerwca 1900 roku w Nochowie (okolice Śremu). Młodszy brat porucznika pilota Antoniego Bartkowiaka. Władysław był absolwentem szkoły powszechnej i szkoły mechanicznej w Poznaniu. W wieku 17 lat wstąpił do Flieger Ersatz Abteilung Nr. 4 (zapasowego oddziału lotniczego nr 4) z siedzibą na lotnisku Ławica pod Poznaniem. Początkowo pracował w warsztatach stacji lotniczej, lecz pod koniec 1917 roku został wysłany na front zachodni. Po zakończeniu pierwszej wojny światowej wrócił do Wielkopolski. Brał czynny udział w powstaniu wielkopolskim. Jako wykwalifikowany mechanik otrzymał przydział do Stacji Lotniczej w Ławicy. Wkrótce poprosił jednak o przeniesienie do szkoły pilotażu, na co otrzymał zgodę zwierzchników. Był najlepszym absolwentem Szkoły Lotniczej w Ławicy, w nagrodę dowódca Wojsk Wielkopolskich gen. Józef Dowbor-Muśnicki przekazał mu złoty zegarek. Jesienią 1919 roku Władysław Bartkowiak w składzie 3. wielkopolskiej eskadry lotniczej został wysłany na Front Litewsko-Białoruski. Dwukrotnie lądował awaryjnie między liniami Wojska Polskiego i Armii Czerwonej, jednakże dzięki wiedzy z zakresu mechaniki lotniczej, za każdym razem zdołał ponownie wystartować. Odznaczył się w czasie lotu rozpoznawczego nad stacją Sławnoje obniżając lot, by jego obserwator mógł zrobić dokładne zdjęcia bolszewickich samolotów (lotnicy wykonali zadanie, mimo że w ich własnym samolocie zawiodła pompa paliwowa). Bartkowiak zginął wraz ze swoim obserwatorem ppor. obs. Józefem Klicze 14 maja 1920 roku w czasie walki powietrznej z trzema bolszewickimi myśliwcami (polski Halberstadt Cl.II był osłaniany przez dwa myśliwce, które jednak nie zdołały wykonać swego podstawowego zadania). Zestrzelenie polskiego samolotu przyznano wybitnemu lotnikowi Armii Czerwonej Aleksiejowi Szyrinkinowi. Lotnicy radzieccy pochowali Polaków z pełnymi honorami.
Związki Władysława Bartkowiaka z samolotami datują się już od jego najmłodszych lat. Został wykwalifikowany na mechanika lotniczego w wieku zaledwie 17 lat. Praktyka zdobyta w ten sposób przydała mu się w przyszłości, gdy samodzielnie musiał naprawiać samolot w pobliżu nieprzyjacielskich oddziałów. Władysław Bartkowiak był bardzo zdolnym pilotem. W Szkole Lotniczej w Ławicy okrzyknięto go najlepszym wśród kilkudziesięciu uczniów. Dar gen. Dowbor-Muśnickiego w postaci złotego zegarka jest niezwykle wymownym odznaczeniem. Kilka miesięcy Bartkowiak spędził na północnym odcinku frontu polsko-bolszewickiego. Latał tam między innymi w okresie, gdy Armia Czerwona znacząco wzmocniła swoje siły myśliwskie na tym obszarze. 14 maja 1920 roku samolot Bartkowiaka został zestrzelony w nierównym boju. Polska załoga nie miała szans zwyciężyć w sytuacji, gdy myśliwce osłony zostały związane w walce, a polski Halberstadt został zaatakowany przez dobrego pilota myśliwskiego. Maszyna została strącona, a pilot i obserwator zostali pochowani w sposób uroczysty, przypominający obyczaje lotnicze z okresu pierwszej wojny światowej.
Dodatki
Odznaczenia
– Krzyż Srebrny Orderu Wojskowego Virtuti Militari (pośmiertnie, nr 8129);
– Polowa Odznaka Pilota (pośmiertnie).
Jednostki, w których Władysław Bartkowiak służył i funkcje, które pełnił
– Flieger Ersatz Abteilung Nr. 4 (Cesarstwo Niemieckie);
– Stacja Lotnicza w Ławicy – mechanik;
– 3. wielkopolska eskadra lotnicza (14. eskadra wywiadowcza) – pilot.
Bibliografia
– Hoff Krzysztof, Skrzydła niepodległej. O wielkopolskim lotnictwie w okresie Drugiej Rzeczypospolitej, Poznań 2005.
– Ku czci poległych lotników. Księga pamiątkowa, pod red. M. Romeyko, Warszawa 1933.
– Łydżba Łukasz, Szkolnictwo lotnicze na Ławicy, [w:] „Lotnictwo z Szachownicą”, cz. I, r. 2005, nr 1, s. 25-27.
– Tarkowski Krzysztof A., Lotnictwo polskie w wojnie z Rosją Sowiecką 1919-1920, Warszawa 1991.
– Zieliński Józef, Wójcik Waldemar, Lotnicy Kawalerowie Orderu Wojennego Virtuti Militari, Warszawa-Toruń 2005.
dr Mariusz Niestrawski
Znalazłeś błąd? Masz jakieś ciekawe materiały? Chcesz się podzielić zdjęciami? Napisz do nas! redakcja ( at ) infolotnicze.pl |
Zdjęcie: „Ku czci poległych lotników. Księga pamiątkowa”, pod red. M. Romeyko, Warszawa 1933, s. 307. via Autor