Zamysł wzniesienia owego monumentu zrodził się w gronie braci lotniczej, Stowarzyszeniu Seniorów Lotnictwa Wojskowego Rzeczypospolitej Polskiej. Przesłaniem inicjatorów jest przypomnienie i upamiętnienie licznym środowiskom społecznym polskiego czynu orężnego lotników. Stosowną okazją po temu jest zbliżająca się 75-ta rocznica wystartowania lotnictwa polskiego do walk z niemiecką Luftwaffe w obronie polskiego nieba w 1939rą oraz udział eskadr z biało-czerwoną szachownicą w bojach na Zachodzie i Wschodzie.
Do działań powietrznych na Zachodzie Lotnictwo polskie przystąpiło z lotnisk francuskich wiosną 1940r, a po pół roku z lotnisk angielskich. W 1944r. polskie Eskadry wystartowały do walk na froncie Wschodnim. Walczyły o wyzwolenie Warszawy, Pomorza oraz uczestniczyły w zdobyciu Berlina.
Wkład bojowy lotnictwa polskiego w obronie Kraju we wrześniu 1939r. oraz polskich jednostek na Zachodzie i Wschodzie rozsławił imię lotników w Ojczyźnie i innych krajach. Bohaterstwo w licznych operacjach lotnicy przepłacili własnym życiem. Ponad dwa tysiące z nich poległo, zmarło i zginęło w walkach.
Myśl o upamiętnieniu lotniczego męstwa i bojowych dokonań lotników polskich, a także bohaterskiej śmierci lotników towarzyszący im w walce pod znakiem biało-czerwonej szachownicy, przyświecała naszemu społeczeństwu przez wszystkie powojenne lata. Już bowiem podczas okupacji Polski miejsca poległych w boju lotników okoliczna ludność upamiętniała skrycie małymi krzyżami, polnymi głazami i często małymi kopcami. Do dziś owe miejsca poległych lotników, często bezimiennych, przypominają o szlakach bojowych polskich lotników. Są one widoczne na cmentarzach w kraju, w tym cmentarzach brytyjskich w Poznaniu i Krakowie oraz zagranicznych pod Budapesztem, Belgradem i w innych krajach. Najwięcej mogił naszych lotników znajduje się na Cmentarzu „Lotników Polskich” w Newark w środkowej Anglii oraz Stołecznym Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Po wojnie w niektórych miejscach wzniesiono trwałe symbole chwały. Bohaterstwo naszych lotników na Zachodzie symbolizuje wzniesiony w 1948r. na skraju historycznego lotniska Northolt pod Londynem okazały „Pomnik Poległym Lotnikom Polskim” oraz pomnik poległych lotników 131 Skrzydła Myśliwskiego pod Gandawą w Belgii.
Najwięcej tego rodzaju symboli powstało po wojnie w kraju. Na przykład społeczeństwo powiatu wyszkowskiego, przy pomocy Dowództwa Wojsk Lotniczych OPL OK postawiło w 1961r. pomnik „Ku czci bohaterskiego pilota Brygady Pościgowej por. Stefana Okrzei”, który zginął w nierównej walce z samolotami niemieckimi na początku września 1939r.
Odsłonięcie monumentu odbyło się w 22-gą rocznicę tragicznego września w obecności licznych mieszkańców, zwłaszcza młodzieży, przedstawicieli władz oraz lotników z zastępcą dowódcy Wojsk Lotniczych płk. pil. Romanem Paszkowskim i ppłk. pil. Witoldem Łokuciewskim uczestnikiem ostatniej walki Okrzei. Uczestniczyła także wdowa po Poległym pilocie i córka Anna, która urodziła się po śmierci ojca.
Mój reportaż z tej uroczystości ukazał się niebawem w „Skrzydlatej Polsce” oraz przypomniany został przez redaktorów „Wyszkowiaka” i w internecie w 50-lecie odsłonięcie pomnika w 2011r.
Wkrótce po odsłonięciu pommika ku czci Okrzei podobna uroczystość odbyła się z inicjatywy Redaktora „Panoramy Północy”, Władysława Kisielewskiego, w Nidzicy na Mazurach, gdzie w murowano w duży kamienny głaz tablicę upamiętniające czyn bohaterski lotników 41 eskadry, którzy jako jedyni przelecieli w 1939r. granicę i zaatakowali Niemców na miejscowej stacji kolejowej.
Tym razem,reprezentując z mjr. Kopaczem Główny Inspektorat Lotnictwa, polecieliśmy z Warszawy śmigłowcem, który witany owacyjnie przez tłum ludzi osiadł na boisku sportowym. Stanowiło to nie lada atrakcję owych uroczystości, zakończonych wzniosłymi toastami na cześć lotników w okazałej sali historycznego zamku z czasów Krzyżackih. Niedługo potem w połowie 1960-tych lat z członkami Komisji Lotniczo-Historycznej uczestniczyłem w uroczystościach odsłonięcia pomników w Zadybiu Starym i Dysach pod Lublinem upamiętniających szlak bojowy pułków – 1 myśliwskiego „Warszawa” i 2. nocnych bombowców „Kraków”.
Niebawem też z inspiracji czlonków „Komisji” zrekonstruowano w 1967r., zburzony przez Niemców, „Pomni Lotnika” co w rzeczywistości oznaczało wybudowanie go od podstaw w nowym miejscu- przy ul. Żwirki i Wigury, obok siedziby dowództwa lotniczego. W Stolicy w owym okresie poświęcono też pamięci lotników zbudowane z funduszu środowiska lotniczego „Liceum Ogólnokształcące im. Lotników Polskich” na Żoliborzu.
Z takim przesłaniem wzniesiono wówczas wymowne pomniki także w Warce nad Pilicą, w „Szkole Orląt” w Dęblinie oraz później w siedzibie kwaterowania kadry 1 pułku lotnictwa myśliwskiego „Warszawa” w Mińsku Mazowieckim. W Krakowie zaś czyny powietrzne naszych lotników ukazano w ekspozycji pierwszego w kraju „Muzeum Lotnictwa” , utworzonego w 50-tą rocznice powstania Lotnictwa Polskiego.
Drugą podobną placówkę pod nazwą „Muzeum Sił Powietrznych” utworzono po wielu latach w „Szkole Orląt” w Dęblinie. W Warszawie zaś z okazji rocznicy powstania Wojskowego Lotnictwa Polskiego odsłonięto w 2003r. największy obelisk „Pomnik Ku Czci Lotników Polskich Poległych w II Wojnie Światowej”, w którego inskrypcji uwieczniono nazwiska, w przekonaniu budowniczych, wszystkich poległych i zaginionych spod znaku Biało-czerwonej szachownicy lotników, walczących we wrześniu 1939r. oraz na Zachodzie i froncie Wschodnim.
Ponadto oprócz wymienionych pomników lotnicze czyny bojowe upamiętniono nazewnictwem wielu ulic i obiektów publicznych. Nie wszystkie jednak orężne czyny zostały upamiętnione i nie wszystkie miejsca zgonów i pochówków zdołano zidentyfikować. W tej złożonej sytuacji poszukiwawczej podjęcie starań Senioralnego Środowiska wzniesie nia na Powąskowskim Cmentarzu „Pomnika Chwały Lotnikom Polskim” jest w pełni zasadne. Dotychczas bowiem postawione symbole odnoszą się do głównie do miejsc i bohaterskich czynów naszych lotników w wojnie. Natomiast nowy monument w zamyśle inicjatorów ma mieć głębszą wymowę historyczną. Oprócz pamięci i czci. dla poległych lotników w bojach, ma również być wymownym hołdem dla zmarłych weteranów lotniczego powołania w latach -powojennych. Usytuowanie „Obelisku” na Powązkach jest również zasadne, ponieważ jak wspomniano wyżej, spoczywa tam nieporównanie więcej lotników, niż na innych cmentarzach.
Odsłonięcie „Pomnika” przewiduje się w setną rocznicę Lotnictwa Polskiego, przypadającą w listopadzie 2018r. Sądzić należy, iż wzniesiony kolejny monument lotniczy zostanie z uznaniem przyjęty przez społeczeństwo i stanie się wyrazem hołdu i czci dla poległych i zmarłych weteranów Polskich Skrzydeł.
płk dr hab. Izydor Koliński
Biblografia:
-Olgierd Cumft i Hubert Kazimierz Kujawa, Księga Lotników Polskich poległych, zmarłych i zaginionych 1939 – 1946.Wyd. MON, Warszawa 1989r.
– Księga, „Pomnik Ku Czci Lotników Polskich Poległych w II Wojnie Światowej. Wyd. Comandor, Londyn – Warszawa 2004r.
– Izydor Koliński, Z lat wypędzenia i lotniczej wachty. Wyd. Comandor, Warszawa 2011 r.