Samolot transportowy C-130 Hercules należący do RAF w przeciągu zaledwie 10 dni dostarczył 200 ton pomocy humanitarnej dla Filipin.
Załoga przybyła 19 listopada z bazy RAF Brize Norton i od tego czasu stara się wykonywać tyle lotów ile to tylko możliwe przewożąc pomoc z hubu jakim jest lotnisko Cebu. Za załadunek i rozładunek materiałów pomocowych odpowiadają specjaliści z 1 Air Movements Wing (1AMW), ale jako że cały zespół to tylko 37 żołnierzy każdorazowo w operacji wykorzystana jest każda pomoc.
Jeden lot Herculesa równa się około 10 tonom ładunku, a załoga często wykonywała 3 lub 4 misje dziennie. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że na Filipinach panuje duża wilgotność oraz wysokie temperatury możemy sobie wyobrazić pod jak dużym obciążeniem działają wszyscy członkowie zespołu.
Źródło: RAF
Zdjęcie: RAF