Defense Security Cooperation Agency poinformowała Kongres o możliwej sprzedaży samolotów F-35A dla Korei Południowej.
W grę wchodzi sprzedaż 60 samolotów w wersji F-35A Conventional Take Off and Landing (CTOL) wraz z wyposażeniem, częściami zamiennymi, wsparciem logistycznym za sumę 10,8 miliarda dolarów. W ramach pakietu dostarczone miałoby zostać również 9 zapasowych silników. Poza tym kontrakt obejmuje:
Electronic Warfare Systems; Command, Control, Communication, Computer and Intelligence / Communication, Navigational and Identification (C4I/CNI); Autonomic Logistics Global Support System (ALGS); Autonomic Logistics Information System (ALIS); Full Mission Trainer; Weapons Employment Capability, and other Subsystems, Features, and Capabilities; F-35 unique infrared flares; reprogramming center; F-35 Performance Based Logistics.software development/integration, aircraft ferry and tanker support, support equipment, tools and test equipment, communication equipment, spares and repair parts, personnel training and training equipment, publications and technical documents, U.S. Government and contractor engineering and logistics personnel services, and other related elements of logistics and program support).
Analitycy podkreślają, że maszyny w tym pakiecie nie posiadają uzbrojenia. Dodatkowo sprzedaż obejmuje lokalne wsparcie ze strony rządu USA i przedstawicieli firm, czego nie uwzględniono w wycenie.
Jeszcze ciekawszy jest fakt, że dla Japonii ta cena to 238 milionów dolarów za sztukę, a dla Izraela 202,6 miliona dolarów za sztukę. Logicznym wydawałoby się opuszczanie ceny przy większych zakupach, ale klucz ten nie pasuje do trzech wymienionych krajów. Korea może kupić 60 samolotów, Japonia 42 (4+38 w opcji), a Izrael 75 (25 +50 w opcji). Pewne znaczenie może tu mieć właśnie fakt owych opcji przy założeniu, że Korea na pewno kupiłaby 60 samolotów.
Źródło: DSCA / defense-aerospace.com
Zdjęcie: Lockheed Martin