Agencja Reutersa poinformowała w piątek o możliwych cięciach w zakupie samolotów F-35 w Holandii.
Ograniczenie ma objąć od 17 do 33 maszyn z pierwotnie planowanych 85. Tak przynajmniej twierdzą źródła na które powołują się reporterzy Reutersa. Już w poprzednim roku wiele mówiło się o cięciach w Holandii, a ostateczne wyniki całej procedury zakupowej mają być znane w tym roku.
Informacje podawane przez agencje nie powinny specjalnie dziwić – już w zeszłym roku wiele mówiło się o zmniejszeniu zamówienia do 55 samolotów. Za cięciami stoją kłopoty z holenderskimi F-16 – kraj ten ma ich co prawda 68, ale tylko 24 z nich są sprawne. Reszta nie lata z powodu braku części, awarii itd. Wniosek z tego może być taki, że lepiej zmniejszyć zamówienie na F-35, gdyż ich obsługa i części będą kosztować jeszcze więcej, a co za tym idzie znów pojawi się ryzyko hangarowania maszyn za grube miliony euro, które w dobie kryzysu są skrupulatnie liczone.
Źródło: Reuters/defense-aerospace.com
Zdjęcie: Lockheed Martin