Syryjska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła turecki samolot RF-4E Phantom II.
Powodem tego skutecznego ataku miało być naruszenie syryjskiej przestrzeni powietrznej. Póki co nie wiadomo czy udało się uratować pilotów. Różne źródła podają sprzeczne informacje. Sytuacja w regionie i tak napięta teraz została doprowadzona na skraj wojny. Należy się spodziewać jakieś reakcji ze strony Turcji. Póki nie zostanie wyjaśnione ostatecznie czy samolot znalazł się nad syryjskim terytorium i czy jego zestrzelenie było zasadne nie możemy liczyć na uspokojenie w regionie. Nie wiemy na 100% jaki samolot został zestrzelony, ale najpewniej była to wersja rozpoznawcza Phantoma. W związku z tym istnieje szansa, iż podczas misji rozpoznawczej w rejonie przygranicznym doszło do naruszenia granicy. Wielce prawdopodobne, ze maszyna wykonywała misję ISR (Intelligence Surveillance Reconnaissance) i „coś poszło nie tak”.
Według najnowszych doniesień do zestrzelenie miało dojść gdyż samolot znajdował się 1 kilometr od wybrzeża Syrii. (lub 10- sprawa nadal nie jest oczywista, a internet aż huczy od nieoficjalnych doniesień).
Zdjęcie: Siły Powietrzne Turcji