6 listopada. Mimo trudnych warunków atmosferycznych por. pil. Stefan Bastyr i por. obs. Janusz de Beaurain zbombardowali tory kolejowe w rejonie Sichowa, a w okolicy Podborzec ostrzelali ukraiński pociąg. W drodze powrotnej załoga rozrzuciła ulotki nad Lwowem ((A. Olejko, Działania lotnicze…, s. 87-88.)). Na lotnisko przedarli się por. pil. Stefan Stec i por. pil. Eugeniusz Roland. Rozpoczęto także organizować lwowskie lotnictwo. Dowódcą całości został por. de Beaurain, jednostkę bojową objął por. Bastyr, a warsztaty lotnicze – inż. Władysław Rubczyński ((T. Kmiecik, Działania lotnicze…, s. 48; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1616-1618; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 23-24.)).
7 listopada. W trudnych warunkach atmosferycznych wystartowały 3 polskie załogi: por. pil. Stefan Stec i ppor. obs. Władysław Toruń, por. pil. Eugeniusz Roland i por. kawalerii Tadeusz Machalski oraz por. pil. Stefan Bastyr i por. obs. Janusz de Beaurain. Stec i Toruń rzucili bomby na Wysoki Zamek i bastion Cytadeli od ul. Pełczyńskiej, uszkodzili tor kolejowy między Podzamczem a Podborcami czym zmusili do odwrotu pociągu ukraińskiego nadciągającego od strony Krasnego. Roland i Machalski rozrzucali komunikaty Naczelnej Komendy i rozkazy mobilizacyjne, na lotnisko wrócili uszkodzonym samolotem. Bastyr i de Beaurain bombardowali pozycje ukraińskie, a także rozrzucali rozkazy mobilizacyjne. Po powrocie na Lewandówkę ostatnia z załóg odleciała do Krakowa, gdzie miała poinformować Polską Komisję Likwidacyjną o sytuacji we Lwowie i zaapelować i przysłanie odsieczy. W podkrakowskich Rakowicach Bastyr i de Beaurain rozmawiali również o kwestiach organizacji lotnictwa w Galicji. Ustalono, że oddział lotniczy w Galicji będzie nosić nazwę II. eskadry lotniczej ((T. Kmiecik, Działania lotnicze…, s. 48; T. Kopański, Lotnictwo polskie…, s. 140; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1618; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 25-26; A. Olejko, Działania lotnicze…, s. 88 i przypis.)).
8 listopada. Miały miejsce trzy loty operacyjne. Obserwowano ruch pociągów na liniach Lwów-Stryj i Lwów-Chodorów. Przy okazji zbombardowano oddziały ukraińskie na stacji w Starym Siole ((T. Kopański, Lotnictwo polskie…, s. 140; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1618; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 26.)).
9. listopada. Por. pil. Stefan Stec odleciał prof. Stanisławem Strońskim do Krakowa. Nad Przemyślem zostali ostrzelani przez oddziały ukraińskie i zmuszeni do awaryjnego lądowania pod Łańcutem. Dalszą podróż kontynuowali koleją. Po południu por. pil. Eugeniusz Roland i por. obs. Janusz de Beaurain rzucili bomby na Wysoki Zamek niszcząc jedno z dział baterii Ukraińskiej Halickiej Armii ((T. Kopański, Lotnictwo polskie…, s. 141; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1618; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 26; A. Olejko, Działania lotnicze…, s. 89.)).
10 listopada. Po południu samolotem pilotowanych przez por. Stanisława Bogusza do Lwowa przyleciał płk Władysław Sikorski, który zapoznał się z położeniem polskich oddziałów. Nie przejął jednak dowództwa i po pewnym czasie Sikorski i Bogusz odlecieli ((M. Klimecki, Polsko-ukraińska wojna o Lwów i wschodnią Galicję 1918-1919 r., Warszawa 1997, s. 99; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 26.)).
11 listopada. Do Lwowa powrócił por. pil. Stefan Stec samolotem z krakowskiego parku lotniczego. Zabrał ze sobą por. obs. Kazmierza Szmidta. Ponadto wbrew pierwotnym ustaleniom (ale za zgodą bezpośrednich zwierzchników) z Krakowa przyleciała druga załoga (sierż. pil. Józef Cagasek i por. obs. Kazimierz Kubala), która wzmocniła II. eskadrę lotniczą ((T. Kopański, Lotnictwo polskie…, s. 140-141; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1621; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 26-27.)).
12 listopada. Dowódca grupy bojowej por. Stefan Bastyr zorganizował pierwszy lot zespołowy (tzw. „drużynowy”). Z czasem tego typu misje stały się „wizytówką” Bastyra. Formacja w sile trzech samolotów zbombardowała baterię artylerii na Wysokim Zamku, później zaatakowała też stację kolejową w Chodorowie. W czasie ataku poważnie ranny został por. obs. Janusz de Beaurain, dowództwo nad całością lwowskiego lotnictwa przeszło w ręce por. Bastyra ((Ku czci poległych lotników, pod. red. M. Romeyko, Warszawa 1933, s. 155; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1621; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 27; A. Olejko, Działania lotnicze…, s. 89.)). Por. pil. Stefan Stec odbył lot przez Kraków do Warszawy, gdzie rozmawiał z Józefem Piłsudskim na temat odsieczy dla Lwowa ((M. Klimecki, Polsko-ukraińska…, s. 132-133; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1621-1624; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 27.)).
13 listopada. Brak istotniejszych działań lotniczych.
14 listopada. Lot dwóch pilotów do Przemyśla celem sprowadzenia samolotu pozostawionego przez por. Steca 9 listopada. Przy okazji zamierzano przekazać meldunki ppłk. Michałowi Karaszewiczowi-Tokarzewskiemu. Z powodu awarii lot zakończył się fiaskiem ((T. Kopański, Lotnictwo polskie…, s. 142; A. Olejko, Działania lotnicze…, s. 90-91 oraz s. 91 przypis.)).
15 listopada. Por. obs. Adam Tiger został wyznaczony zwierzchnikiem prac organizacyjnych na lotnisku w Lewandówce. W rezultacie por. Bastyr mógł się skupić na dowodzeniu w boju ((T. Kopański, Lotnictwo polskie…, s. 142; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1624.)).
16 listopada. Ponowny lot dwóch pilotów (por. pil. Stefan Stec i por. pil. Stefan Bastyr) po samolot pozostawiony pod Przemyślem. Tym razem misja zakończyła się powodzeniem ((W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1624; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 28.)).
17 listopada. Na lotnisku Lewandówka stawił się ppor. obs. Stanisław Pietruski przybywający niemal bezpośrednio z frontu włoskiego ((W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1624; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 28.)). Załoga lotniska z bronią w ręku wzięła udział w walkach o Górę Stracenia, wzgórza kleparowskie, Rzęsnę Polską i las biłhorski ((H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 28; A. Olejko, Działania lotnicze…, s. 91.)).
18 listopada. We Lwowie zawieszenie broni (do 20 listopada). Lot por. pil. Stefana Bastyra do Przemyśla. Pilot odbył tam rozmowę z ppłk Michałem Karaszewiczem-Tokarzewskim i dowiedział się o szczegółach planu odsieczy ((W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1624.)).
19 listopada. Loty mające na celu określenie położenia oddziałów Karaszewicza-Tokarzewskiego ((T. Kopański, Lotnictwo polskie…, s. 142.)).
20 listopada. Kolejny dzień lotów zaordynowanych przez polskiego dowódcę we Lwowie kpt. Czesława Mączyńskiego, których celem było wypatrywanie odsieczy ((M. Klimecki, Polsko-ukraińska…, s. 137; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1624.)).
21 listopada. Wznowienie walk we Lwowie. Samoloty bombardowały baterie artylerii na Wysokim Zamku, stacje kolejowe w Starym Siole i w Persenkówce oraz ostrzeliwały pozycje żołnierzy Ukraińskiej Halickiej Armii na Górze św. Jacka i w obrębie Cytadeli. Załoga w składzie por. pil. Stefan Bastyr i ppor. obs. Władysław Toruń skutecznie zbombardowała bastion Cytadeli od ul. Pełczyńskiej ((T. Cybulski, Udział lotnictwa w kampanji polsko-ukraińskiej, [w:] Przegląd Lotniczy, cz. I, r. 1929, nr 7, ss. 543-555, s. 551; T. Kmiecik, Działania lotnicze…, s. 49; W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1624-1625; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 29.)).
Po walkach 21 listopada dowodzący po ukraińskiej stronie płk Hnat Stefaniw zdecydował się wyprowadzić oddziały ze Lwowa. 22 listopada całe miasto znalazło się w polskich rękach ((M. Klimecki, Polsko-ukraińska…, s. 141-143.)).
Od 5 do 22 listopada lotnicy lwowscy wykonali 69 lotów bojowych, 12 łącznikowych i 7 pasażerskich. Najwięcej lotów bojowych wykonali por. pil. Stefan Bastyr (28), ppor. obs. Władysław Toruń (27), por. pil. Stefan Stec (19), por. obs. Kazimierz Kubala (16) i por. pil. Eugeniusz Roland (15). Na pozycje ukraińskie zrzucono ok. 250 bomb o wadze 1-15 kg. Straty polskiego lotnictwa były stosunkowo niewielkie: 1 ranny obserwator i 3 poważnie uszkodzone samoloty, które zdołały jednak wylądować po polskiej stronie frontu ((W. Madejski, Lotnictwo w pierwszych…, s. 1625; H. Mordawski, Polskie lotnictwo…, s. 29; A. Olejko, Działania lotnicze…, s. 92.)).
Działalność lotnictwa została zauważona przez polskich dowódców. W rozkazie dziennym nr 37 Komendy Miasta Lwowa i Powiatu Czesław Mączyński (już w stopniu podpułkownika) w następujących słowach podziękował lwowskim lotnikom: „Za zorganizowanie służby lotniczej, za osobiste, w warunkach niezwykle ciężkich, montowanie aparatów z części bez pomocy mechaników, za przeprowadzenie warsztatów lotniska w stan czynny, wyrażam dzielnym naszym lotnikom, kpt. Stefanowi Bastyrowi, por. Stefanowi Stecowi, por. Eugeniuszowi Rolandowi, por. Januszowi de Beaurain, ppor. Władysławowi Toruniowi, por. Adamowi Tiegerowi, inż. [Władysławowi] Rubczyńskiemu i Wende [Weyde – M. N.] – gorące uznanie i cześć. Znakomici nasi lotnicy podejmowali kilka lotów dziennie i w najtrudniejszych warunkach, przeprowadzali śmiałe wywiady i ataki powietrzne z wyjątkową brawurą. Bohaterskie ich wyprawy, z których wracali częstokroć z potrzaskanymi od kul wroga aparatami, zjednały im wobec ogromu ich pracy i poświęcenia słowa najwyższego uznania. Wobec ustąpienia kpt. Bastyra, por. de Beaurain, Torunia, Tiegera, inż. [Władysława] Rubczyńskiego i Rudolfa Wende [Weyde – M. N.] i oddania przez nich gotowego lotniska w ręce przybyłych z Krakowa oficerów – wyrażam moim dzielnym współtowarzyszom walki najtrudniejszych dni, słowa gorącej podzięki w imieniu Świętej Sprawy, i nadzieję, że w walce podjętej w imię najdroższej służby zawsze znajdziemy się wspólnie na jednej placówce” ((Rozkaz dzienny nr 37 Komendy Miasta Lwowa i Powiatu, 10 XII 1918, [w:] Walki o Lwów i Małopolskę Wschodnią 1918-1919, wybór i oprac. B. Polak, t. II, Koszalin 2000, nr 36, s. 98-100.)).
Stwierdzić trzeba, że lotnicy lwowscy jak najbardziej zasłużyli sobie na słowa swojego byłego dowódcy. II. eskadra lotnicza powstała dzięki energii, zaangażowaniu i poświęceniu niewielkiej grupki oficerów. Efekty ich pracy dały stronie polskiej wyraźną przewagę taktyczną, bowiem Ukraińcy nie zdołali jeszcze zorganizować swojego lotnictwa.
Nie sposób orzec, które z zadań lotnictwa miało największe znaczenie. Najbardziej spektakularne były oczywiście naloty „drużynowe” stosowane przez por. Bastyra. Bez wątpienia oddziaływały one silnie na morale zarówno Polaków jak i Ukraińców. Trudno jednak sądzić by naloty prowadzone siłami zaledwie trzech samolotów (w dodatku kurierskich) prowadziły do większych strat w ludziach po stronie ukraińskiej. Tylko w wyjątkowych wypadkach celnie rzucone bomby czyniły większe szkody Ukraińcom (zniszczone działa, zburzone mury Cytadeli, czy też uszkodzone tory).
Wielką rolę odgrywały loty łącznikowe. Okrążony Lwów tylko dzięki samolotom mógł w miarę bezpiecznie kontaktować się z resztą ziem polskich. Bez wątpienia najlepszym przykładem jest lot por. Steca do Warszawy i jego rozmowa ze świeżo mianowanym Naczelnym Dowódcą Wojska Polskiego Józefem Piłsudskim, która prawdopodobnie wpłynęła na przyspieszenie odsieczy lwowskiej.
Nie sposób przecenić też znaczenia lotów wywiadowczych, dzięki którym Naczelna Komenda we Lwowie była informowana na bieżąco o nadchodzących oddziałach nieprzyjacielskich. Znacznie szybciej polskie dowództwo było też powiadamiane o wynikach starć w różnych częściach miasta.
Nie można oczywiście twierdzić, że lotnictwo odegrało kluczową rolę w walkach o stolicę Galicji, lecz jego udział bez wątpienia ułatwił wojskom polskim utrzymanie się w mieście mimo początkowej inicjatywy Ukraińskiej Halickiej Armii.

Mariusz Niestrawski
Bibliografia
-
Cybulski Teodor, Udział lotnictwa w kampanji polsko-ukraińskiej, [w:] Przegląd Lotniczy, cz. I, r. 1929, nr 7, ss. 543-555.
-
Klimecki Michał, Polsko-ukraińska wojna o Lwów i wschodnią Galicję 1918-1919 r., Warszawa 1997.
-
Kmiecik Tadeusz, Działania lotnicze w Polsce południowej w latach 1918-1919, [w:] Działania militarne w górach, Rzeszów-Warszawa 1996, ss. 43-60.
-
Kopański Tomasz, Lotnictwo polskie w kampanii polsko-ukraińskiej 1918-1919, [w:] Wojskowy Przegląd Historyczny, r. 1990, nr 1-2, ss. 139-158.
-
Ku czci poległych lotników, pod. red. M. Romeyko, Warszawa 1933.
-
Madejski Władysław, Lotnictwo w pierwszych dniach obrony Lwowa, [w:] Przegląd Lotniczy, r. 1938, nr 11, ss. 1603-1628.
-
Mordawski Hubert, Polskie lotnictwo wojskowe 1918-1920. Narodziny i walka, Wrocław 2009.
-
Olejko Andrzej, Działania lotnicze w pasie karpackim w latach 1914-1947, Rzeszów 2005.
-
Walki o Lwów i Małopolskę Wschodnią 1918-1919, wybór i oprac. B. Polak, t. II, Koszalin 2000.
Zdjęcie: „Bohaterom narodowym w hołdzie”, Lwów 1936, strona 232.